Pytanie do włodarzy miejskich: kiedy zaczną się kontrole i mandaty w tym temacie? Mieszkam tu 10 lat nie słyszałem żeby kiedykolwiek ktoś sprawdzał psiarzy. Zaczną się kontrole i mandaty to skończy się to łamanie prawa. Czy nowa władza będzie miała odwagę zrobić z tym porządek?

Ad Gość • Poniedziałek [15.07.2024, 16:02:00] • [IP: 89.151.28.**]. Mylisz się - to właściciel czworonoga ma nad nim panować i nie dopuszczać do konfrontacji. Właściciel, ponieważ pies jest zwierzęciem pozostającym pod opieką właściciela. I za skutki niewłaściwej opieki odpowiada właściciel zwierzęcia. Ma obowiązek przewidywać jego zachowanie i zapobiegać. Nie osoba trzecia.

Pies biegający po plaży bez smyczy i kagańca obszczekał mojego, bawiącego się w piasku, 4-letniego syna, który bardzo się przestraszył i długo płakał. Nie prosiłem o pomoc policji, ratowników czy straży miejskiej. Użyłem zestawu obowiązkowego każdego rodzica na placu zabaw: gaz pieprzowy i pałka teleskopowa. Skuteczne na pieski. Polecam!

Gość  Niedziela [14.07.2024, 08:36:11]  [IP: 94.254.236.**] Panicznie boją sie psów ?? Wtf ?? Ja mam lęk wysokości, a mieszkam na 7 piętrze. Uszanujcie to i kupcie mi mieszkanie na pierwszym… to że ktoś się boi psów albo ma alergię to jego problem. Jak mam alergię na trawy które pylą to trzeba usunąć wszystkie trawy bo panicz ma alergię 😂😂 nie no śmiech na sali. Ciekawe czy ktoś egzekwuje palenie na plaży albo picie alkoholu i wchodzenie do wody…

kopnołem kupe na bok i potem koc położyłem na to miejsce a siki wsionkły w piasek

A czy właściciele psów mogli by uszanować ze niektórzy mają alergię lub panicznie się boją?? Oni kochają psy to inni też muszą? Te psy nie raz przebiegają po ręcznikach, latają bez smyczy, za jedzeniem przybiegną, szczekają... to dla takich ludzi jest koszmar. Trzeba się wzajemnie szanować, ale niestety w Polsce to nie działa...

Jest miejsce wyznaczo e dl naszych kochanych czworonoga przy wiatraku i każdy kto wejdzie z psem na plażę tam gdzie kompielisko mandat min tys.a czy każdy kto posiada psa wpuszcza go do ko.pieli z dzieckiem.?? Ludzie ograniczmy trochę. I proszę o rozsądku minimimum a nie blazeniady

Do [IP: 176.221.125.***], Jakoś ci nie przeszkadzają gówna kaszojadów przykryte piaskem i gówna pływające w wodzie. Pies w wodzie się nie załatwi, ani nie naszcza ani nie nasra, a człowiek już tak. Nie musisz lubić lubić zwierząt ale nie wypisuj bzdur. Pełno gówna po niemowlakach, nie koniecznie w pampersach i po ludziach srających gdzie się da. Odpowiedzialny człowiek sprzątnie po psie, a jesli nie to powinien być mandat. Ponadto jak orzekł ostatnio Sąd, wejście na plaże z psem nie jest zabronione i puki co wszyscy możecie nas w dupe pocałować.

Rysiek, jak chcesz to sobie dzwoń, psy mogą chodzić po całej plaży legalnie, więc w sumie się doedukujesz albo co najwyżej narażasz się na ukaranie za bezpodstawne zgłoszenia i blokowanie linii jeśli będziesz to robił wielokrotnie.

Masakra z tymi psami, szczekają na byle co i sikają na plaży. Podobnie w parku i na chodnikach chodzą bez kagańców, wstrętni są ci właściciele psów co łażą z nimi wszędzie wśród ludzi.

Plaża jest miejscem publicznym ! W publicznych miejscach nie ma zakazu wprowadzania psów ! Co za bzdury wpisujecie w artykule! Wyraźnie jest napisane na stronie OSiR, że ZALECANE jest aby psy w okresie wakacji przebywały na tzw plaży dla psów ale nie ma zakazu ich prowadzenia w innych miejscach.

Nie będę się wdawał w pyskówki, ale chyba kilka osób nie odróżnia plaży od kąpieliska morskiego urządzonego przez administratora terenu, oraz regulaminu tegoż kąpieliska. Nie mówiąc o braku socjalizacji i wychowania tychże" miłośników" psów. Sic

Szanowni państwo.Dla zainteresowanych plaża jest dla wszystkich.Osoby z psami mają swoją strefę relaksu, tylko, że nie zawsze korzystanie z plaży jest właściwe szczególnie gdy psy biegają bez smyczy, a właściciele nie zawsze mają psy pod kontrolą, uznając psa za niegroźnego, teren nie jest oddzielony, a do wiatraka trzeba jakoś dojść spacerując po plaży.🙂

możecie mi naskoczyć, będę hasał gdzie będę chciał i mnie nie złapiecie. ***j w ***ę kotom

Do:246 Dzwoń. Policja nic nie zrobi, bo prawo zezwala na wejście na plażę z psem, buahahaha

Kundel nasra i naszcza, a plażowicz wystąpiła się w odchodach. Gównozjadów psiarzy karać za to, bez pobłażania.

Psy na plaży sikające i sr...e do piasku i do wody, to gorzej jak tzw. " trzeci świat !" O czym tu dyskutować ?? Jeżeli już dyskutować to tylko o tym, jakie działania podjąć, żeby szybko zmienić zarząd miasta i podległe służby, które się nie wywiązują ze swoich obowiązków !! To dzieciaki w przedszkolu bardziej odpowiedzialnie by zadziałały. KOMPROMITACJA !! Jako mieszkaniec, nigdy na tej plaży się nie położę i nie wejdę z jakimś psem do wody.

09:28:53] • [IP: 80.55.236.*] a gdy wejdzie sie do lasu, zwłaszcza z dziecmi, zapomnij o bezpieczenstwie, odprężeniu, zaraz jakas morda wychynie zza krzaka. Lasy nie służą zwierzętom lesnym, spacerom, rekreacji, slużą WYROWADZANIU PSÓW.

Od dzisiaj jak będe na plaży i zobacze kogoś z was z psem to dzwonie na gliny, skończyło się polubowne traktowanie. Za każdym razem jak jestem na plaży to, ludzie zwracają uwagę że tu jest przysypany klocek po psie. Tak jak ludzie palą papierosy na plaży tak i ludzie nie sprzątają po swoich psach. Po co te wszystkie skwerki, trawniki zielone przed blokami, na pewno nie dla ludzi, bo swszystkie są zasrane. Dzieci pikniku na kocyku sobie nie zrobią.

ok, pieski biegaja bez kaganca luzaczki, ale jak cos sie stanie co wtedy, malo to tragedi bylo z pieskami, i co wy na to, , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Dla ignorantów-świnioszczan:" przepisy kodeksu wykroczeń, poza lasem (gdzie nie można psa puszczać luzem) nie nakazują prowadzenia psa na smyczy lub w kagańcu." Koniec kropka.

Zacznijcie chodzic na 4 lapach I z miski kuszajcie

Do Gość • Piątek [12.07.2024, 18:37:18] • [IP: 188.147.68.*** ty cwaniaku ty się doedukuj i dowiedz a później się wymądrzaj. Nie ma przepisu zakazującego wprowadzenia zwierząt na plażę, wręcz przeciwnie wszelkie zakazy zarządzenia, regulaminy tabliczki itd są bezprawne i to jest łamanie prawa. To wszystko ty cwaniaku

Wywieszanie tablic z zakazem wstępu z psami na plaźe jest bezprawne!! Śmiało możecie zabierać psy na spacer po plaźy

Do:124 100% racji!!

Pieski są super, mogą wchodzić na plażę i nie można zakazać im i dawać mandatu - polskie prawo tego zabrania. A mewy i łabędzie też robią kupy, po psach przynajmniej się sprząta.

Ad Gość • Piątek [12.07.2024, 11:37:43] • [IP: 188.147.72.***] lubię psy, ale nie wiem czy twój burek lubi mnie. I dlatego wolę, aby nie było go byle gdzie, ale abym mógł go ominąć I nieodpowiedzialnego właściciela również. Plaża dla psów, a nie burki wszędzie. przynajmniej w sezonie.

Tylko nie na plaże z psem!to jest znęcanie się nad zwierzętami, te biedne psy męczą się na płazy 😡

Psy do budy

BRAWA dla Autora tego wpisu!. ..najlepszego komentarza, w sposob idealny oddającego sedno problemu: ■■■ 17:37:11] • [IP: 188.147.68.**] Posiadam psy ale uważam, że plaża nie jest miejscem dla zwierząt.Fajnie, że są wyznaczone strefy i można z psem pospacerować.Ale czy właścicielowi przyszło do głowy, że pies się męczy w słońcu na plaży.Że sika, a potem w tym piasku grzebią dzieci.Zdecydowane nie dla psów na plaży.■■■

Odcinek plaży bez parawanów !! A Psy kocham.

To nie psy śmiecą na plaży To nie psy pala papierosy i wyrzucają to nie psy zostawiają śmieci to nie psy na wydmę chodzą i zostawiają tam..obsrane papiery chusteczki itp... to nie psy rozpalaja ogniska nie to psy buduja z parawanow domy itp...!! Zastanowmy sie kto to wszystko robi..ja wole przebywac wokol psow niz ludzi ktorzy sa prostatakami nie dbaja o nic !!. .

A ja mam to gdzieś, płacę podatki w tym mieście, płacę podatki za psa i mam dość stawiania całego świata na głowie dla turystów

Nasz świnoujski odcinek plaży, wydm i Bałtyku nazywam" wielką szczalnią" i z tego powodu nigdy nie zaprowadzę tam swojej psiny, która jest szczepiona, zdrowa i odrobaczona. Bo nie chcę, żeby jej się coś stało. Mamusie wysadzające swoje pociechy na brzegu morza to widok zohydzający również mi wejście do wody. Nie mówiąc o chorobach skóry widocznych gołem okiem u ludzi... Brrr! Wszędobylskie pety, butelki i puszki, śmieci po żarciu. No i wielu panów ma grzybicę stóp. I tak łażą boso tuż obok maluchów lepiących babki z piasku. Nie zabiorę tam nigdy swojego psa.

Dzieci sikają do wody itd.. Ludzie palą papierosy i też nie jest przyjemnie mieć takie towarzystwo ale dla psa w słońcu też jest dobrzez rozwaga i rozsądek, czy czas myślenia się skończył?

Mi te gowno nie jest potrzebne, dlatego nie zbieram. Jak potrzebujesz to zabieraj a jak nie to muchy zjedzą.

Sami turyści zostawiają niezły syf na plaży. .. Dzieci są również utrapieniem. .. a zwierzaczki to najfajniejsze istoty. .. Są grzeczne, nie sypią piachem, nie hałasują, nie zostawiają poetów, kapsli itd.

A może zakaz dzieci, zakaz pijanych, zakaz parawanów, zakaz śmiecenia...

Do IP:37.48.158 z godziny 13.41 Konstytucja zakazuje załatwiania potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych.Oraz ich natychmiastowe usuwanie. Co ty na to „cwaniaku „ Nie zasłaniaj się konstytucją. Są wyznaczone plaże dla czworonogów to korzystaj i nie pisz głupot!

A jak jest z psami na niemieckich plażach? Ostatnio byłam na plaży, wejście nr 10, troje Niemców i siedem psów. U nas spaceruja, bo co u nich nie wolno?Czy spacer w słońcu to jest przyjemność dla psa? Ogólnie obrazek z plaży : pala papierosy, piją piwo, psów pełno, a plaża ma niebieska flagę. Za co?

Obserwuję rano pieski na spacerze z ich opiekunami. Jedni idą pod bloki stojące obok i tam na trawniku piesek robi kupkę. Za chwilkę osoba z tego bloku idzie tam pod blok skąd wyszedł wcześniej piesek. I tak cały dzień, czy nie lepiej niech już każdy zrobi u siebie 😅🤣

Nie ma co lamentować nad rozlanym kałem. Nadchodzą czasy totalnego komunistycznego zbydlęcenia. Władzę w naszym ubekistanie przejmą małpy opłacane z waszych podatków, a nasz kibuc przejmą makaki krzywomorde.

Posiadam psy ale uważam, że plaża nie jest miejscem dla zwierząt.Fajnie, że są wyznaczone strefy i można z psem pospacerować.Ale czy właścicielowi przyszło do głowy, że pies się męczy w słońcu na plaży.Że sika, a potem w tym piasku grzebią dzieci.Zdecydowane nie dla psów na plaży.

BEZ ZLOSLIWOSCI, ALE...PSY OBWACHUJA I PODSIKUJA KAZDY SLUPEK PARAWANU...WYCHODZAC Z WODA TAK SIE TRZEPIA, ZE KILKA OSOB WOKOL MUSI PRZYJAC NA SIEBIE WODE W NAJMNIEJ OCZEKIWANYM MOMENCIE...BIEGAJA SYPIAC PIACH NA WYPOCZYWAJACYCH LUDZI...ZALATWIAJA SIE DO PIASKU...OSZCZEKUJA ITD...A SLONCE IM ROWNIEZ SZKODZI BO NIE CHODZA W KAPELUSZACH...ZATEM ZOSTAWIAJCIE PSY W DOMACH!!BO JUZ NP. W CORSO TRZEBA UWAZAC BY PIES NIE UGRYZL GDY NIECHCACY NADEPNIEMY NA LAPE CZY OGON!!WSZYSTKO STAJE NA GLOWIE.NIEKTORZY Z NAS SA UCZULENI NA SIERSC, DLACZEGO MAMY CIERPIEC?!!ZOBACZCIE CO SIE DZIEJE W PARKU ZDROJOWYM, JEST WYDZIELONE MIEJSCE DLA PSOW, A PARK WOKOL ZASRANY I JAK TU MIEC JAKIES DOBRE SLOWO O PSIARZACH??!!

178.238.250** BRAWO👏👏👏

A ja bym chciał wydzielony odcinek plaży bez wydzielających się dzieci, wydzielających się sprzedawców kukurydzy i innego badziewia oraz bez wydzielających się alkoholików. Będzie ? Co do kaszojadów to nie wspomnę że podobnie do psów też załatwiają swoje potrzeby na piasku i w wodzie. I to w towarzystwie troskliwej mamusi.

Nawet jeśli Najwyższa Kasta sędziów uzna, że psy mają prawo wstępu WSZĘDZIE, nie zmieni to naszej kultury, kwestii sanitarno-epidemiologicznych, reguł logiki, ale niestety skutkuje to ostatecznie wymierzaniem sprawiedliwości poprzez podrzucanie psom trutek, itp. Jeśli służby i prawo nie będą strzec bezpieczeństwa i ładu, pojawi się psi Brudny Harry lub psi Paul Kersey z serii" Życzenie śmierci"

straz miejska by krocie zarobila naandatach. skoro psy nie moga byc na tych plazach karac. skoro sa wyznaczone moejsca tylko i wylacznie tam. udaja nie wosza psy zie zalatwiaja vhodza po calosco plazy. psy ganiaja bez smyczy. no jaja jakieś. po cos sa przepisy aby egzekwowac je!!

A gdzie to jest napisane że plaża jest tylko dla ludzi 🤣

Nie wiem co to za moda na trzymanie kundla w domu i jeszcze na plażę ciągać żeby innym przeszkadzać. Najbardziej podobają mi się porównania psów do dzieci jak takie słyszę to wiem że rozmawiam z wariatem... albo że psy ratują ludzi hahaha może jeden na 100tys. Psów

Możecie sobie pisać do woli prawda jest taka że coraz więcej ludzi podróżuje z psami i w większości są to ludzie zamożniejsi niż rodziny z bąbelkami, na całym świecie w tym i u nas hotele poszerzyły swoją ofertę również dla piesków to samo w restauracjach, praktycznie w tych lepszych kelner przynosi miskę dla pieska. Nikt nie zlekceważy klienta z kasą Podobnie jest z plażami :) Bo pieski robią mniej szkody niż rodziny rozpalające za parawanem grilla, tatusiów czy konkubentów parujących w piasku i zostawiające po sobie puszki i butelki po piwie

Posiadanie psa to dla sporej części ich właścicieli wynagradzanie swojego społecznego niedowładu, niepełnosprawnosci w relacjach z ludžmi, a także omijanie własnych problemów psychologicznych. Np..u pewnych facetów przedłużeniem fa..usa bywają samochody, podobnie bywa z psami szczekający łże-dowód na męskość.

karac bez litości tych psiarzy i tyle w temacie... plaża jest dla ludzi, a nie dla psów!!

Byłem świadkiem jak młodzi Niemcy mieli niezła zabawę jak ich wilczur biegał za łabędziami. Biedne ptaki ledwo uciekły do wody a niemiecka gówniarzeria śmiała się i widać było że nieźle się bawią. To jest jeden z przykładów że psy nie powinny przebywać na plaży. Psy mają większe prawa od ludzi, ciekawe co by było gdyby ktoś sikał na plaży. A psia menażeria leje i robi inne rzeczy a dzieci się w tym piasku bawią.

Kiedy pies ratuje życie człowieka pod gruzami, czy zasypanych lawiną czy zagubionych to wtedy piesek jest cacy, ale kiedy pojawia się wśród ludzi np na plaży to już pezeszkadaz. Nie przesszkadzają kupy mew, wron czy wielkich alk ale pies po którym właściciel spząta tu już jest wielki krzyk. Niech przyjdą ci krzykacze ano na plaże kiedy wstaje słońce i zobaczą jaki śmietnik pozostawiają po sobie na plaży. Okazuje się, że jeden traktor z pełną prrzyczepą smieci to mało, po plaży walają się puszki, butelki, opakowania po napojach i jedzeniu to już plażowiczom nie przeszkadza, ale biegający z radością pies to wielki krzyk !!

Kundle to patologia naszego miasta.Kundle i ich właściciele wynocha z plaży.

Wszystkie kary i zakazy wprowadzania psów na plażę to zwykłe łamanie prawa, nie ma przepisów zakazujących a te tabliczki to wymyśl za który można odpowiedzieć !! Konstytucja mi zapewnia swobodne poruszaniesie z czworonoguem, proszę poczytać i się dowiedzieć

POPIERAM LUDZI KTÓRZY MAJĄ DOSC TYCH KUNDLI, CZY MY MUSIMY BYC POKRZYWDZENI PRZEZ TYCH WŁASCICIELI PSÓW, WSZĘDZIE ICH PEŁNO, NA ULICY W PARKU W BLOKACH, NA PLAŻY CZY TO TAK MUSI BYC, POWINNI OPODATKOWAC WŁASCICIELI TYCH ICH PUPILKÓW 100O ZŁ MIESIĘCZNIE I SKONCZYŁO BY SIE TO UPRZYKSZANIE PSAMI, A JESZCZE JAKIE ICH WŁASCICIELE MAJĄ PYSKI ROZDARTE, DZIS CZŁOWIEK SIĘ NIE LICZY TYLKO KUNDLE A JAK POGRYZĄ CZŁOWIEKA TO WTEDY LAMENT.

Gość • Piątek [12.07.2024, 06:47:23] • [IP: 94.254.198.*] Również powinni wprowadzić zakaz trzymania bachorów w blokach Wieczne darcie mordy oraz bieganie jak po*j

Polakom już zupełnie poprzewracało się we łbach z tym psami, jak nie normalni, w co drugim domu psisko, najwięcej w całej unii.

A kto będzie karał " mamuśki' pozostawiające pampersy po swoich bachorach ?

No i jak tam somopoczucie psie chamy?

na plaży jest dużo dzieci a psy biegają swobodnie...nie miałbym nic przeciwko, gdyby każdy pies miał czip wszczepiony - pogryzie kogoś, zeskanowany i odnaleźć właściciela wtedy wlepia kary i koszty leczenia

Debile co nie lubią psów sami siebie nie lubią !

Psy sraja na piasku, a ich przeciwnicy zagorzali srają w wodzie lub wydmach. Za każdego psa odpowiada właściciel, nic prostszego.

na plaży powinien być całkowity zakaz wchodzenia z psami (niezależnie od wielkości i rasy), względy bezpieczeństwa i sanitarne. oczywiście powinno się go egzekwować i wystawiać mandaty, inaczej zakaz będzie martwy

Ja zwierzęta lubię, ale zdecydowanie nie lubię odpoczywać wśród psich kup i moczu. Niech amatorzy takich atrakcji przebywają na wyznaczonym miejscu a straż miejska tego dopilnuje.

Butelki pety gumy plastikowe woreczki resztki po jedzeniu i te pieprzone parawany i to dopiero KONFLIKT !!

I wszystko stało się nagle jasne... Turyści" na chwilę" odwracają wzrok i dziecko ginie. ... A prawda jest taka siedzą, rozglądają się cały dzień i tylko czekaja z telefonem w ręku aż ktoś wejdzie z psem na plażę a w tym czasie koszojady przez chwilę dochodzą spod wiatraka do ahlbecku zanim obserwator się zorientuję, że bombelka niema. ...

Lepiej nich będą to psy niż banderą ukraińska, to dopiero jest zagrożenie i syf

społeczeństwo jakie jest dobrze widać, wszyscy uważają że wszystko się im należy!! ale porządek powinien być. Nie jeden treser psów zwierząt powtarza, pies to zwierze które może być nieobliczalne, coś go może przestraszyć. Inna sprawa odwiedzamy plażę z dziećmi, które chcą pobawić się w piasku...czystym piasku, kontakt z moczem zwierzaków chyba nie jest najlepszym pomysłem!! są i inne niespodzianki!

Kpina mi tez przeszkadzaja pety, rozkrzyczane dzieci, tandetna muzyka i wiele innych.Zreszta jest wyrok Sadu w tej sprawie że nie wolno właścicielom zakazywac odpoczynku z psem ktory jest członkiem rodziny

Polecam przeczytać sobie artykuł z 25 czerwca 2024 na stronie fakty tvn pod tytułem: Sąd rozstrzygnął: nie można zakazać wejścia z psem na plażę. Co to oznacza w praktyce?

Co to za atrakcja dla psa?Pobyt na rozgrzanej plaży, bez cienia plus słona woda ? Pies lubi być na zielonym wybiegu, w cieniu drzew, aportować, spacerować. .

MAm psa chodzę z nim na plażę ale nie w sezonie to racja słońce dla psa jest uciążliwe i też jest uciążliwe dla mnie pilnowanie go i łazić w śród ludzi w sezonie z psem chodzę na piachy i jest super i dla mnie i wydaje mi się że na psa też trzymajcie się mordeczki i nie pozabijajcie się z takiego powodu a mandaty jeb.ac mandaty

Uśmiechamy się !! Chcieliśta to mata

jak wygląda plaża wieczorem po opustoszeniu ? niedopałki, smieci, butelki i papierki. Psich gówien nie widać. O co chodzi?

Znowu piszecie bzdury... Wprowadzanie zakazu wejścia z psami na tereny publiczne, zostało uznane jako naruszenie swobody obywatelskiej właścicieli, w związku z czym na dzień dzisiejszy nie ma możliwości jakiegokolwiek sankcjonowania karami posiadaczy zwierząt, którzy wchodzą ze zwierzętami w tzw. przestrzeń publiczną. Regulacje spacerów z psami w sferze publicznej podlegają przepisom w obecnej sytuacji prawnej, a w szczególności wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, potwierdzonego kolejnymi wyrokami Wojewódzkich Sądów Administracyjnych (WSA z 15 maja 2019 r. (sygn. akt IV SA/Po 177/19, wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 6.03.2013 r. (II SA/Go 1045/12); wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 lutego 2015 r. (II OSK 2439/14) czy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 10 czerwca 2014 r. (II SA/Wr 153/14).) wydanymi na wniosek Rzecznik Praw Obywatelskich.

sam mam psa ale nie pcham sie w sezonie na plażę bo po co ? tłok słońce turyści wolę z psem pochodzić po parku a to turyści wywołują PROBLEM i jedni i drudzy uważają że jak tutaj ta stonka przyjechała to może robic co im się podoba i nie dociera do nich ŻE NIKT ICH TUTAJ NIE ZAPRASZAŁ SAMI SIĘ PCHAJĄ TO MIAST BEZ NICH I MIESZKAŃCY PRZEZYJĄ A TO TURYŚCI NICZEGO NIE SZANUJĄ POPROSTU CHULAJ DUSZA PIEKŁA NIE MA JESTEŚMY NA WAKACJACH CZPKI Z GŁOW PRZED NAMI I TYLE W TEMACIE

W całym cywilizowanym świecie istnieją odcinki plaż tzw." dla psów". Mam tu na myśli tę część plaży, na której można przebywać z psami. Tak jest nawet na skalistych plażach w Chorwacji. Tam gdzie naprawdę czasami bywa trudno o kawałek plaży w naszym rozumieniu tego słowa. Dlaczego tak jest? Z powodu relacji człowiek-pies. Ja rozumiem, że właściciel potrafi nawet spać z psem. Ale pies zna pana, a pan (pani) psa. Ale niekoniecznie ta relacja zachodzi pomiędzy osobą obcą, a psem. To jest jeden z powodów, dla których oddzielamy psy od przypadkowych osób. Drugi to czystość. Piesek ma w naturze zakopać to co się z niego wydobyło. A to trzeba sprzątnąć do kubła, bo piesek też roznosi choroby. A na plaży również bywają rodzice z małymi dziećmi. Dlatego ta separacja jest konieczna. Inna sprawa - często właściciele puszczają swoich pupili wolno. On nie gryzie - gryzie bo ma zęby i nie wiadomo kogo ma ochotę ugryźć. Podporządkowanie się tej separacji ludzko-psiej świadczy o dojrzałości właścicieli czworonogów. Popieram

Psa można wychować. Jego właściciela nie! Czy psy są mądrzejsze od właścicieli. ...

Gość • Piątek [12.07.2024, 06:47:23] • [IP: 94.254.198.*] To nie Anglia. Pies w bloku nie jest tak upierdliwy, jak sąsiad pijak, awanturnik, trzaskający drzwiami i słuchający muzyki na ful , nie ważne która godzina, tu powinien być zakaz.

Gość • Piątek [12.07.2024, 06:47:23] • [IP: 94.254.198.*] ZAKAZ trzymania psów w blokach powinni wprowadzić taki przepis jest w Anglii musisz mieć swoje podwórko dla psa żeby go posiadać. Tak się składa, że żyjemy w Polsce. Twoje gadanie nic nie pomoże - Tobie powinno zakładać się kaganiec na ryja i knebel bo za dużo szczkasz szczylu

Jak dojdzie port kontenerowy- to dopiero będzie się działo. Plaża będzie wspaniałym miejscem na relaks

óstraż miejska czym mowa, plaża jest wyznaczona dla pisków i tam jest dla nich miejsce, Właściciele piesków stwarzają problemy, od tego jest straż miejska, oni nie wykonują swoich obowiązków.

Jest plaża wyznaczona dla piesków i nie może być tak żeby na całej plaży były psy

Mam psa i nie wybrażam sobie przyprowadzać go na kąpielisko dla ludzi. Natomiast spotkałam się z tym nie pierwszy raz gdzie przychodzą z psami i taplają ich w wodzie na oczach plażowiczów. Cóż kto Niemcowi zabroni. W Heringsdorfie na plaży piesków jest dużo. Ostatnio nawet na cepeenie potrafią palić papierosy. Jak zwróci się uwagę to słychać odpowiedź- Szajze Polisz! Ale co tu mówić o psach jak ludzie sami zachowują się karygodnie.Wypróżniają się na wydmach sikają gdzie popadnie już bez krempacji.

Ten, kto nie kocha zwierząt, nie jest wart miłości. Kiedyś gdzieś przeczytałem. Mądre i prawdziwe

Właściciele psów i plażowicze postępują jak Aminki, skończy się eksplozją fekaliów na plaży. Jak nie pisowcy zatrują odrę to psy zastają plażę, a turyści zastają morze. Do dziś brak toalet i prysznicu na plaży średniowiecze taplają Y się w odchodach.

Plaża jest miejscem publicznym CZY DO URZĘDU MOŻNA WPROWADZAĆ PSY ? . Mając psa ponosisz obowiązki z tym związane ze sprzątaniem włącznie, zwróci się uwagę to można wylądować w szpitalu. Na posiadanie dużego psa w blokach powinna być wydawana zgoda z opinią lekarza czy dana osoba może go posiadać. Przy każdym wejściu na plaże znak zakazu o wprowadzaniu czworonogów, Straż miejska obowiązkowo powinna się tym zająć, ponieważ jest to plaża miejska, tak samo jak OSiR - spółka miasta. W miejscu nie dozwolonym sprawdza się, smycz, kaganiec, szczepienie psa, opłata za psa. Właścicielowi sprawdza się pozwolenie na posiadanie psa - dużego, oraz ważne badanie czy jest normalny, można dodatkowo sprawdzić alkomatem. Za komuny był porządek z psami, obecnie wszystko każdemu wolno, jak się posiada pustostan w głowie, to drugiej osoby się nie zrozumie. MIASTO BEZPRAWIA.

Autor tekstu mógł by sie bardziej przygotować, bo mafia kajtowa spowodowała, że właścicile czworonogów na plażę przy wiatraku mogą wchodzić od godz. 1800 do godz 0900. Nie dziwne że się buntują, bo w cywilizowanych miejscowościach nadmorskich jeś po prostu kawałekj plaży na która można wejśc bez rystrykcji czasowych. Niestety poprzednia władza PRAWDOPODOBNIE przytuliła co trzeba i już w zeszłym roku pojawił sie takowy zakaz na psiej plaży. Jak kajtowcom przeszkadza, to plaża na warszowie za gazoportem jest mało uczęszczana i nikt im linek ani żagli nie podepta.

Pisze jakiś dzban, że płaci podatki to będzie z kundlem srał na plaży. No popatrz, dzbanie, a ja płacę podatki po to żeby kundli na plaży nie oglądać. I co? Czyje podatki ważniejsze?

Cieszmy sie lepiej z czworonogow na plazy bo moga na pontonach przyplywac dwunozne darmozjady :)

Polecałbym redaktorowi zapoznanie się z regulaminem kąpieliska, bo rozpowszechnia błędne informacje a tym samym potęguje konflikt.

A strefa dla niepalących, takich co nie gaszą petów w piasku będzie? Albo jak strefa bez psów to może też bez dzieci? A nie, bo przecież to dyskryminacja.

Plaża plaża ludzie myślcie albo dajcie sobie spokój z posiadania pieska przychodzą z psami z sąsiedniej kamienicy na nie swoje podwórko i srają srają rano w południe i wieczór ludzie wy już nie macie rozumu jest tyle miejsca na to a wy dalej pod oknami sracie a jak będzie miał rozwolnienie to też do woreczka zbierzesz srajcie u siebie na waszym podwórku!! Do zasrancow

Plaża a właściwie obsługa należy do miasta czyli do OSiRu, tu większość proponuje, karać tych z pieskami, a kto to ma wykonać? Czyżby po plaży mieli chodzić stadami pracownicy OSiRu czy też rozbudowanego innego ośrodka powołanego do ścigania psów? Już nie wspomnę o ludziach którzy brudzą na plaży zakopując party czy rozbite butelki po np piwie czy paląc grilla co już kiedyś miało miejsce że ktoś się poparzył. To że kara jest jedyną skuteczną formą wychowanie ludzi to już wiadomo od zarania dziejów i nic tego nie zmieni poza kulturą osobistą. To że właściciel pieska powinien posprzątać po swoim pupilu powinno wynikać z jego postawy względem innych ludzi no i to że praktycznie każdy pies a zwłaszcza te duże Powinny być na smyczy gdyż chodzi o bezpieczeństwo gdyż rozbrykana taka masa radości biegająca za np mewami to zagrożenie a właściciel nie ma ubezpieczenia przy sobie i uważa że jego pupilowi należy się. Zwłaszcza Niemcom bo u siebie to boją się kary.

Był zawsze zakaz wprowadzania psów, od tego była tak zwana dzika plaża.Teraz wszystkie się we łbach poprzewracało

ZAKAZ trzymania psów w blokach powinni wprowadzić taki przepis jest w Anglii musisz mieć swoje podwórko dla psa żeby go posiadać

czemu nie wydzieli sie plazy dla ludzi z psami? Tych, ktorych wejda na zwykla plaze karaz, zdrowymi mandatami. Niemcy jakos potrafili to w Ahlbecku zrobic.

Jakim trzeba być matołem żeby zabierać psa na plażę ! Ubierz się obrońco psich praw w futro i siedź razem z nim na słońcu na plaży, zobaczymy jak długo wytrzymasz. Brak serca i tyle w temacie

Pies przynajmniej narobi na piachu a plażowicze do wody, i to nie przeszkadza, ciekawe

Dobrze ze doroszkarze z koniami nie chodzą

Plaża jest miejscem publicznym, ogólnodostępnym i nie można zgodnie z Polskim prawem zakazywać przebywania na niej psów. Te tabliczki informujące o zakazie nie mają żadnego potwierdzenia w prawie i należy je zdemontować, ponieważ nie działają one w granicach i na podstawie prawa. Jedynie co zarządca plaży może powiedzieć to to, że pies ma być na smyczy lub w kagańcu

Tyle waszego, że się wypłaczecie w komentarzach i w mailach do redakcji z prośbą o artykuł.. Chwila sławy.. Macie szanse poczuć się jak reporterzy robiąc zdjęcia z ukrycia. Prawda jest taka, że z psami możemy wchodzić w tego typu miejsca i nikt zabronić tego nam nie może. Można nas jedynie ładnie poprosić. Pogódźcie się z ich obecnością, bo kiedyś może będziecie potrzebować pomocy któregoś z nich. Co roku ten sam artykuł, albo i nawet częściej.. I co Wam to daje? Nic nie zmienicie, a my z pieskami będziemy słyszeć jedynie wasz nieprzerywający płacz.

21:43, 22:17 -- Nad jeziorem Wolgastsee, blisko Ś-cia jest tablica zakazująca tam wstępu psów, czyli w prawie niemieckim, unijnym jest taki zakaz możliwy, ale w Polsce najwyraźniej Najwyższa Kasta z niedoRzecznikiem Praw Obyw. mogą wszystko.

Jest tyle pięknych plaż a ta cała hołota musi akurat pchać się do Świnoujścia i jeszcze sobie jakieś burżujskie przywileje uzurpuje, a tfu, wont stąd. Miał być kurort, jest kołchoz.

Można wchodzić z psem nie ma takiego zakazu i tyle.

To jak w trzecim świecie, pies wali kupę na plaży, właścicielka odwraca głowę, jak czuje że skończył, rozpoczyna swój koślawy chód do przodu, zostawiając prezent jej psiny dla leżakujących i to całkiem za darmochę . Wiele razy widziałem taką sytuację. Ale jak nie mamy kierownika Urzędu Miejskiego z " jajami" , to musimy leżeć w zaguwnionym i obszczanym piaseczku, wsłuchując się w łopot tzw. flagi błękitnej. Co się na tej wsi dzieje ? Istny okres PRL-PZPR - ORMO !

Pies może nasrać, to inni może też? Dzień świra na co plaży.

Nie ma żadnego zakazu z wchodzeniem psów na plażę. Pies musi się słuchać właściciela, jeśli się słucha nie musi mieć koniecznie smyczy i kagańca.

No niestety ale ludziom już całkiem poprzewracało się w głowie! Chodzą ze swoimi pupilami wszędzie i udają że nie widzą jak zwierzę znaczy teren. Mają wyznaczone miejsca to niech się tego pilnują! Można kochać swojego pupila ale jak widzę w restauracji ludzi co jedzą z jednej miski to już przesada!! Kochajmy się i szanujmy się !

Niech Ci psiarze chodzą z tymi kundami pod niemiecka granice tylko ram jest dla tych plchalrzy dużo miejsca

szczególny widok to jak piesek wali klocka miedzy parawanami

A jakby tak był sobie konflikt pomiędzy mieszkańcami i turystami a staruszką ? A to mogła być przecież akurat wasza matka ! Albo gdyby tak był sobie konflikt pomiędzy mieszkańcami i turystami a procesją ?

Nie ma już zakazu wejścia z psem na plażę. Jest jedynie zalecenie w regulaminie, aby wizyty z psem ograniczać. Zmiana regulaminu nastąpiła w tym roku, po zgłoszeniu problemu do Rzecznika Praw Obywatelskich, który stwierdził, że takie ograniczenia są niezgodne z prawem.

wczoraj czytałem regulamin umieszczony przy wejściu na plażę. jest tam niestety napisane że można wprowadzać psy (nie ma wyznaczonych stref) . dodatkowo ZALECA się używanie smyczy i kagańca - nie ma takiego obowiązku. poczytajcie !! mam zrobione zdjęcie tablicy

Czas najwyższy zrobić z tym porządek. Psy wypad.

Doświadczenie nauczyło mnie, że osoby bez empatii do zwierząt to najzwyklejsze łajzy i tak też traktują inne osoby. Nie mają kręgosłupa moralnego i widzą szubrawcy tylko czubek własnego nosa - jak szmatławson.

Czy jak pies nasika to jego właściciel ma obowiązek dokładnie usunąć piasek w tym miejscu ?

Możecie pisać co chcecie, ale na plażę z psami można wchodzić i tyle :) oczywiście właściciel mądrze postępujący nie będzie się ładował z psem w tłum plażowiczów, ale znajdzie bardziej ustronne miejsce (aczkolwiek niekoniecznie przy samym wiatraku, między granicą a starym basenem jest dość pustego miejsca)

Na ulicy uzdrowiskowej pisze wyraźnie jest wejście z psami i tam wolno wchodzić a że turyści czujom się inaczej jak Niemcy to katac za to widziałem tyle razy jak się pieski nie powiem co robiły na plaży

A ja mam dość Niemców i Ukraińców na plaży.

Niech obiboki ze Straży Miejskiej pochodzą po plaży i kary wlepiają. Miasto będzie miało dodatkowe środki na różne remonty.

Widziałem jak pies parawan obsikał na plaży... nikt tego nie zrozumie ale psiarze i tak znajdą jakąś wymówkę

Ale mamy za to czystą wodę w bajorze i świetny piaseczek, obszczany.

powinien być zakaz i koniec, mandaty po 2 tys na glowe to sie naucza

Przypominam, że regulamin Błękitnej Flagi zakazuje wstępu na plaże kundlom

Na pozostałych ponad 90% plaży obowiązuje zakaz wprowadzania psów... Jakaś g*wnoburza nie problem

Psy staja się bożkami. Juz ludzie przychodzą na Msze z nimi, że ks.kapelan kościoł garnizonowego musiał wywiesić zakaz wchodzenia z psami, ale upierdliwa część narodu mimo to przychodzi z psami na ławki na zewnąrz, by siedzieć ze zwierzyną kilka metrów od wnętrza świątyni w czasie Mszy. Przyszła w sukurs psim fanatykom Lady Barbie Betonka, wymyśliła, że cenną ziemię polskiej części wyspy Uznam przeznaczy na psi cmentarz, tuż obok tego dla ludzi! To teraz o krok od ślubów psich i od szpitali położniczych dla suk.

Nie rozumiem w czym problem? Jest zakaz to nie ma dyskusji, tylko mandat.

Konflikt to taki że jeden sra i szcza do wody, a drugi na piasek. Najwidoczniej lubią piasek z odchodami psimi.

Ustawa nie zabrania wchodzenia ludzi z psami na plażę, jedynie psy mają być na smyczy, a w miejscach wyznaczonych na plaży mogą sobie pobiegać. Jednak właściciele nie stosują się do tego przepisu a straż/policja nie patroluje plaż niestety. Wystarczy wprowadzić patrole na plażach i proceder samowolki psów i ich opiekunów zostanie rozwiązany. Innej opcji nie ma, bo na kulturę osobistą sporej liczby osób, nie tylko właścicieli psów nie ma co liczyć. Mamuśki zakopujące pieluchy, alkoholicy i palacze, sikacze i disco polo fani rozpanoszyli się nad Bałtykiem z powodu braku kontroli i mandatów.

Jakie kary kobieto? „Kary za nieprzestrzeganie przepisów: Egzekwowanie przepisów poprzez wprowadzenie i stosowanie mandatów dla osób łamiących zakaz wprowadzania psów na plażę.„ przecież nie ma za to żadnych możliwych kar, chyba że pies nie słucha się właściciela i nie jest na smyczy. Ustawa o ochronie praw zwierząt się kłania

Jest kilka orzeczeń WSA, że psy mogą przebywać w każdym miejscu na plażach, za wyjątkiem parków narodowych. Mozna nie przyjmować mandatu.

Nikt nikomu nie ma prawa ograniczać wolności.

Niestety ten artykuł nie jest poparty żadnymi przepisami, a tabliczką, która nie jest obowiązującym w Polsce prawem. Propozycje karania właścicieli czworonogów są tak naprawdę nakłanianiem do rzeczy bezprawnych.

Nie ma przepisów zakazujących wstępu psów na plażę - te zakazy to jedynie rekomendacja. Serio, zapytajcie się OSiRu (albo posłuchajcie istniejących wywiadów w Radio Szczecin - np. „Od oburzenia po radość, czyli psy na świnoujskiej plaży” z 2022 roku). Cytuję za radioszczecin.pl: „Opinie opiniami, a przepisy przepisami. Na pytanie, czy na plażę można wprowadzać psy odpowiada Karolina Samitowska, kierownik kąpieliska. - Z psami na plaże wchodzić można przepisy mówią jasno, że nie możemy zabronić, natomiast zwierzęta na plaży muszą być pod nadzorem właściciela. Nie jest jasno określone, że musi to być smycz czy kaganiec. Pies może do tego stopnia wytresowany, że może nie posiadać ani smyczy, ani kagańca - mówi Samitowska.”

Tylko idiota w taki upał zabiera pupila na plażę

Wypad z psami, psy tylko na odcinku który jest dla nich

Więcej hałasu robią małe dzieci i jakoś to nie przeszkadza ale ludzie spacerujący z psami na smyczy to już tak Wiecznie nie zadowoleni Polak to potrafi z byle czego zrobić aferę żenada

SĄ LUDZIE KRÓRZY MAJĄ ALERGIE NA SIERŚĆ . SIKANIE I KUPKOWANŻ JEST CIĄGŁE A DOTEGO AGRESJA CZWORONOGA I TO NAM FUNDUJĄ WŁAŚCICIELE CZWORONOGÓW .

Ograniczenie co do terytorium wyprowadzania w sezonie powinno być tylko od 10.00 do np 18.00 co komu przeszkadza spacerujący pies brzegiem morza...więcej ludzi tam.sika niż psów

Oj pieski potrafią podbiec i obsikać parawan niestety ale chyba wirkszym i częstszym problemem są palący papierosy czy to na plaży czy na balkonach, na ulicach, wdychasz to paskudztwo.

Zakaz wprowadzony bezprawnie. Plaża to miejsce publiczne a w takich miejscach ludzie mają prawo przebywać z psami.

Popieram - co najmniej 3 plaże dla psów, np duże tereny przy wiatraku, przy granicy i mały obszar gdzieś w centralnej części. Oznaczenia. Podsumowując tak jak w Niemczech

Przede wszystkim psy na plaży powinny być prowadzone na smyczy. Właściciele luźno biegających powinni płacić kary. A jak komuś psy przeszkadzają, to niech siedzi w domu.

Mamy się kąpać razem z psami... PARANOJA!!

Właściciele psów na plaży są jak niemieccy kierowcy na naszych ulicach. BEZKARNI!!

Mam psa jestem.mieszkańcem Świnoujścia, ale mój pies nie widział ani morza, ani plaży. To nie jest miejsce dla niego. No niestety, ale piesków nie powinno się tam prowadzać.Pieski siusiają, kupkają, a dzieci potem się w tym skażonym piasku bawią. Męczarnia dla pieska w upał przebywać na plaży, i męczarnia dla plażowiczów.Jestem stanowczo na nie dla piesków na plaży.Wystarczy teren wyznaczony i tego się trzymać drodzy miłośnicy piesków.

położyłem koc na kupie

W dupie mam, czy komuś się podoba ! Płace podatek za psa i będzie chodził na plażę co by nie było, oczywistym jest sprzątanie po psie innej opcji nie widzę. I tu dyskusji nie ma ale zakaz wejścia z psem bo „ turyście „ się nie podoba to żart. W innych miastach problemu nie ma.

Zacznijmy od tego, kto normalny bierze psiaka w taki upał na plażę. Piasek gorący, słońce praży, duchota 🤦.

za psa odpowiada właściciel, wszystkie powinny być na smyczy i pod kontrolą, a nie puszczane samopas. Będąc na plaży pozostawiłam ręcznik z plecakiem poszłam do wody, podszedł pies nalał na plecak, a pańcia do mnie - on nie nasiusiał nie ma czym. Głupia pi..zda bez wyobraźni. Druga sprawa kto w upalny dzień bierze psa na plażę rozumem wczesnym rankiem późnym wieczorem, ale nie w ukrop. Najlepsi są właściciele, których pies w ogóle ich nie slucha nawołują gwiżdżą srają pod siebie i pies ich nie słucha. Mam psa jak coś wszędzie go zabieram, ale nikomu nie przeszkadzamy. no srajta komentarze na mój tyle waszego

A na plaży na Warszowie mój labrador spotykał się ze swoimi kumplami, labradorami. Bawili się, kąpali w wodzie. Plaża ogromna, żadnych parawaniarzy. RAJ, po prostu raj dla mieszkańców, dla turystów i psów. Dlatego precz z terminalem kontenerowym z plaży Warszów.