iswinoujscie.pl • Piątek [07.06.2024, 22:15:11] • Świnoujście
Uszkodzone drzewko na Placu Wolności: Apel mieszkańca
fot. Mieszkaniec
Mieszkańcy Świnoujścia zaniepokojeni brakiem reakcji na uszkodzone drzewko.
W ostatnich miesiącach na portalu iswinoujscie.pl pisaliśmy o problemie uszkodzonego drzewka na Placu Wolności. Pomimo interwencji i zmiany władz miejskich, problem nadal nie został rozwiązany. Na miejsce interwencji zgłosił się jeden z mieszkańców, który postanowił ponownie zwrócić uwagę na tę sprawę.
Treść interwencji mieszkańca:
"Dzień dobry,
Na Placu Wolności od paru tygodni stoi uszkodzone drzewko u samej nasady pnia i nikt z urzędników ratusza tego nie widzi? Ktoś zrobił prowizoryczne zabezpieczenie zwykłą taśmą izolacyjną i opaską zaciskową, ale to wszystko jest amatorszczyzna i wywołuje tylko oburzenie i współczucie dla drzewka. Czy jest w UM jakakolwiek komórka, która zajmuje się stanem zieleni w mieście?
Jeżeli jest, to tylko wywołuje i śmiech, i oburzenie, i stawia pod znakiem zapytania istnienie takiej komórki. Dodam, że te parę drzewek przy nasadzeniu powinny być zabezpieczone palikami i taśmami (pasami), po których pień drzewa by się przesuwał.
Pozdrawiam Redakcję"
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kompletny brak kierownika Urzędu Miejskiego, który by choć troszeczkę się nadawał na takie stanowisko. Drzewo złamane, rów zapleśniały, bez wody z odpadniętymi kafelkami, z nie działającym oświetleniem, nawierzchnia fontanny z niebezpiecznie zapadającymi się płytami na których bawią się dzieci, no po prostu trzeci świat na centralnym , wizytówkowym placu miasta !! WNIOSEK : zorganizować przyśpieszone wybory, żeby w końcu odeszły standardy komuny, PRL-u, PZPR-u i ORMO !!
wyciac, tam ma byc beton ;kiedys byla trawa i drzewka teraz jest betonoza
Ten betonowy plac to droga publiczna.
CZY jest szansa żeby drzewko uratować ? trzeba zrobić nowy opatrunek, odpowiednio ścisnąć, może wewnątrz czymś specjalnym posmarować, potrzebny specjalista bo szkoda takiego dość dużego drzewka, pomocy.
Urząd miasta to skupisko biurek od których ciężko kogokolwiek oderwać a na tych biurkach stosy papierów. Czekamy na powrót do czasów komuny gdy był zakład zieleni miejskiej na ul Bogusławskiego który zajmował się takimi sprawami. Czyli na utworzenie, , komórki zatrudniającej parę osób do, no właśnie do czego można zatrudnić parę osób na takim terenie jakimi zajmuje to miasto. Czy te parę osób ogarnie całość? Samych drzew do pielęgnacji jest mnóstwo a do tego dbałość o posadzone jako zamienniki tych wyciętych to już na pewno przekracza wydajność takiej komórki. Tam na placu jest monitoring i prawdopodobnie wiadomo kto załatwił to drzewo a wogóle to kto zezwolił na taki wybryk aby drzewa rosły w centrum betonozy.
Ktoś chyba oglądał Kickboxera z Van Dammem i chciał złamać piszczelem drzewo.