43% kasjerów i kasjerek otrzymuje pytania od klientów o to, czy w ich sklepie już są lub niedługo będą podnoszone ceny ze względu na niedawny powrót 5% stawki VAT na żywność. Tak wynika z badania przeprowadzonego dla portalu Onet. 49% uczestników sondażu nie miało do czynienia z taką sytuacją, a 8% tego nie pamięta. Badanie przeprowadzono w połowie maja br. na próbie 100 kasjerów i kasjerek sklepów wielkopowierzchniowych w całym kraju.
– Sprawa VAT mocno interesuje konsumentów. Co chwilę przecież mówi się o tym mediach. Badanie pokazuje, jak dużą niepewność czują klienci. I to jest zupełnie naturalne zachowanie, szczególnie w obliczu tego, że Polacy nie lubią więcej wydawać, niż trzeba. Tak było nawet w lepszych gospodarczo czasach – stwierdza Robert Biegaj, ekspert rynku retailowego z Grupy Offerista.
Zdaniem ekspertów, klienci pytają kasjerów o podnoszenie cen przede wszystkim z powodu obaw o domowe budżety. Można również wskazać na chęć poszukiwania tańszych produktów czy też sklepów z ofertą w bardziej konkurencyjnych cenach. Może to być również efektem słabszej orientacji w cenach, choćby przez często organizowane przez handlowców różne akcje promocyjne.
– Konsumenci zaczęli racjonalniej zarządzać budżetem domowym i bardziej zwracają uwagę na koszty. Ich wrażliwość cenowa wzrosła, bo podwyżki dotyczą właściwie każdej kategorii produktów – komentuje Tomasz Przewoźnik, ekspert z Uniwersytetu WSB Merito. – Inflacja spada, ale wynika to głównie z wysokiej bazy roku ubiegłego, a nie z faktu, że ceny wracają do poziomu z 2021 roku – uzupełnia ekspert.
Powodów do wzrostu cen nie brakuje. Jednym z nich jest przywrócenie 5% VAT na podstawowe artykuły spożywcze, mimo że ten czynnik nie od razu wywołał podwyżki. – Dzięki wahaniom cen surowców rolnych na światowych rynkach, sklepy mogły w ostatnim czasie oferować klientom atrakcyjne obniżki, pomimo wycofania zerowego VAT-u. Skoki i spadki w ostatnim roku wynosiły ok. 30%, a nawet były większych wartości. Dotyczyły takich towarów, jak pszenica, soja, ryż, mleko czy mięso – zwraca uwagę Kamil Sobolewski, główny ekonomista organizacji Pracodawcy RP.
– Najstabilniej zachowuje się wołowina, której ceny na rynkach światowych zmieniały się w ostatnim roku w zakresie zaledwie kilkunastoprocentowym ¬– twierdzi Sobolewski.
Z kolei Robert Biegaj zauważa, że głównym powodem pytań do kasjerów jest fakt, iż Polacy naprawdę obawiają się, że ich portfele uszczupli powrót 5% VAT. – Sklepy wiecznie nie będą brały tego obciążenia na swoje barki. Pomału będą je przerzucać na konsumenta, ale w taki sposób, żeby tego nie zauważył. Ewentualnie podniosą ceny innych produktów niespożywczych, żeby zrekompensować sobie poniesione straty – analizuje ekspert.
W ocenie ekonomisty z Pracodawców RP, istotny dla cen w sklepach jest kurs złotego, który obecnie jest nawet o 10% mocniejszy niż we wrześniu. – Polski rynek jest też pod wpływem importu z Ukrainy. Znaczenie mają również takie kwestie, jak polityka cen i promocji sklepów, ich walka konkurencyjna, dostępność i terminy przydatności zapasów – dodaje Kamil Sobolewski.
Ostatnie kwartały to ciąg wyzwań dla klientów sklepów spożywczych. Wielu z nich w dalszym ciągu funkcjonuje ze świadomością, że ceny są wyższe od oczekiwanych. – Niepewność związana z wahaniami cen jeszcze długo będzie towarzyszyć konsumentom – mówi Tomasz Przewoźnik z Uniwersytetu WSB Merito. – Dlatego pytania kierowane do kasjerów nie powinny być żadnym zaskoczeniem. Odsetek osób je zadających może rosnąć – dodaje ekspert.
W opinii dr Justyny Rybackiej, ekspertki z Uniwersytetu WSB Merito, wzrost cen o stawkę VAT równą 5% na pewno przełoży się na podniesienie inflacji o ok. 2 punkty procentowe. – Na podwyżki, oprócz VAT, może przekładać się podniesienie opłat za energię elektryczną. Do tego dochodzą koszty paliw, surowców i pracy.
Zatem trudno prognozować finalny wzrost inflacji jedynie w oparciu o zwiększenie stawki VAT na produkty spożywcze – zaznacza dr Rybacka.
Żywność ma znaczący udział w wydatkach gospodarstw domowych. Średnio przekracza on nawet 30%. Jest to więc, obok kosztów utrzymania domu czy mieszkania, podstawowa pozycja w miesięcznym budżecie.
– Dla części społeczeństwa, która uzyskuje niższe dochody, odmrożenie stawki VAT będzie odczuwalne. Nie powinno to jednak drastycznie wpływać na budżety domowe, biorąc pod uwagę wzrost wynagrodzeń realnych oraz umocnienie się kursu złotego – podkreśla ekspertka z WSB Merito. – Zwyżka wynagrodzeń odnotowuje kilkunastoprocentowe wartości. Zatem sam wzrost stawki VAT do 5% na powyższe produkty nie jest elementem kluczowym wpływającym na portfele Polaków – podsumowuje dr Justyna Rybacka.
MondayNews Polska
tak wybraliście tak macie.
Było dobrze, będzie lepiej, minęło 100 konkretów na 100 dni, paliwo jak Bóg da to będzie po 5, 19... Ostatnio kupowałem w CPN-ie po 8, 19.. Rudy zwolnił zarobki od podatku do 60 tyś.. Aresztował 3 żołnierzy za pilnowanie granicy przed dziczą napierającą od strony Łukaszenki..Łukaszenka mówi że u nas brakuje soli, kaszy i ryżu, a biedę widać na każdym kroku.. No i chyba jego prorocze słowa powoli się ziszczają... Na granicy wschodniej mają zabrać broń żołnierzom, a w zamian dostaną KBKB (krótki bojowy kij bambusowy) i tym mają powstrzymywać dzicz ze wschodu szturmującą granicę...⛔⛔⛔
Jak jedynie słuszna władza obejmowała rządy płacilem za mieszkanie 450 zł teraz płacę 1000, połowę oszczędności poszło w p...du, więc przestańcie mi tu p...dolić.
Chcieliście uśmiechniętej Polski, no to macie. A teraz m...y w kubeł! Szparagi u bauera czekają...
...ale już nie martwią się obniżką ceny benzyny, obiecaną przez Donaldinho, przecież kosztuje 5, 19! Hi, hi, hi, hi...● Jakiż to ciepły rząd, zezwolił na oskarżenie żołnierzy, że oddawali strzały ostrzegawcze przed tłuszczą atakujących ich imigrantów, a dziś zmarł zaatakowany przez tą tłuszczę inny żołnierz. Nawet żołnierze nie mają już wsparcia, tak jak też w zawodzie nauczycielskim coraz rzadziej państwo, szkoły bronią nauczycieli (ostatnio w ważnej szkole na prawobrzeżu nauczycielka/ nauczyciel - płci na razie nie znam - musiał domagać się sprawiedliwości, bo Ukrainiec wulgarnie się odezwał przy nim, gdy wymagał spełnienia regulaminowych jego obowiązków - wreszcie z oporem jakoś go ukarzą zamiast energicznie walczyc o jego honor i podstawowe zasady). Wróciło państwo z dykty!
Usmiech I placic
Wzrost cen dopiero się zaczął i to na życzenie fanów obecnej koalicji 13-grudnia. Więc nie biadolić że drogo. Gaz i prąd będą drożeć dalej. Drożej to będzie po wyborach 9 czerwca, gdy różne rzepy i arłukowicze dorwą się do koryta w Brukseli Była premier Kopacz widzi że wreszcie po 15 października Polacy są uśmiechnięci. Bodnarowa prokuratura każe zakuć w kajdanki żołnierzy broniących wschodniej granicy bo rząd bardziej martwi się o los bandziorów. Nie ważne ze zmarł polski żołnierz którego oni zaatakowali. Możecie sobie dalej drzeć ryje ***** ***!, chwalić Tuska i jego kolesiów z PO. Bo dla nich polskość to nienormalność, Berlin ważniejszy.
No co tam ceny i cofanie do tyłu, ważne że PiS nie rządzi.Ważne że w końcu Niemcy pokazali gdzie nasza rola i jak dobrze im służymy. No i nareszcie Rudy rozstawia po kątach...
A wiecie że podwyżka gazu i prądu już wam zafundowana?
Ważne aby się uśmiechać. ..
No przecież ktoś musi płacić do UE opłaty klimatyczne. A wy przecież ciągle przecież z zachwytu jak to cudownie jest być w Unii. Poczekajcie, to dopiero się zaczyna rozkręcać.
Chlew pisobolszewicki kwiczy że wzięli się za złodziei.Do roboty kmioty a nie brudne łapska wyciągać po cudze.
Niech zaczną mniej wyrzucać jedzenia i niech nie chodzą po restauracjach i nie zamawiają drogiej piccy.
Uśmiechać się lemingi, jak w jagodnie.
16:09:42] • [IP: 185.210.36.**] nie ma słowa" wziąść" w języku polskim. Piszesz z Moskwy?
Pieniądze na wschód wywiało i na wszystko.jest za mało 🙉
I DOBRZE ZA ROBOTE SIĘ WZIĄŚĆ A NIE SKOMLEĆ.
Bardzo dobrze, bardzo dobrze. Polska to piękny kraj, tylko ludzie... Piłsudski.
Ja bym się o wzrost cen nie martwił. Już prędzej martwiłbym się wzroztem cen ale może ja jakiś dziwny jestem.
Zamknąć ryje ośmio gwiazdkowcy.Platfusy już pięknie was dymają.
Byłego prezydenta to nie dotyczy.
Jeszcze niech zagłosują na trójwładzę i będzie git.
Macie teraz ***** *** :D
Głosowaliście na folksdojcza, to teraz mordy w kubeł i nie bulgotać plebsie.
Należy się cieszyć z paliwa po 5, 19 zł Ale po wyborach do kołchozu otworzycie oczy, za czym głosowaliście 15-10-23. Będzie nie tylko wesoło ale i kolorowo.