Skąd te różnice?
Dlaczego mieszkańcy Świnoujścia muszą płacić tak dużo za podstawowe produkty? Czy jest to wynik bliskości granicy i zwiększonego popytu ze strony niemieckich sąsiadów? Niemcy często przyjeżdżają do Świnoujścia na zakupy, co z jednej strony napędza lokalny rynek, ale z drugiej strony może wpływać na podwyższanie cen. W końcu większy popyt oznacza wyższe ceny.
Jednak to nie jedyny powód. Koszty transportu, lokalne warunki rynkowe i polityka cenowa lokalnych sprzedawców również odgrywają tu rolę. Można się zastanawiać, czy ceny są sztucznie zawyżane, bo mieszkańcy są skazani na zakupy w swoich lokalnych sklepach i na targowiskach.
Drożyzna w Świnoujściu
Nie tylko truskawki są drogie. Wielu mieszkańców skarży się na wysokie ceny innych produktów spożywczych i codziennego użytku. Czy to wina lokalnych przedsiębiorców, którzy korzystają z turystycznego charakteru miasta, aby podbijać ceny? A może to efekt centralizacji handlu w dużych miastach, takich jak Warszawa, gdzie konkurencja jest większa, a ceny niższe?
Apel do Mieszkańców
Mieszkańcy Świnoujścia, nadszedł czas, aby głośno powiedzieć, że mamy dość płacenia wygórowanych cen za podstawowe produkty. Truskawki po 18 zł za kilogram to tylko wierzchołek góry lodowej. Potrzebujemy przejrzystości i uczciwości w polityce cenowej lokalnych sprzedawców.
Podsumowanie
Różnice w cenach truskawek między Warszawą a Świnoujściem są ogromne i budzą wiele pytań. Czy to bliskość granicy z Niemcami, czy może inne czynniki wpływają na te ceny? Mieszkańcy Świnoujścia mają prawo wiedzieć, dlaczego płacą więcej. Zachęcamy do aktywnej dyskusji i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami. Czas, aby nasze głosy zostały usłyszane i abyśmy mogli cieszyć się przystępnymi cenami w naszym pięknym mieście.
Ja kupiłem za 6 zł bardzo dobre słodkie truskawki. Czereśnie po 8 zł. Świnoujście to miasto zdzierców. Podziękujcie deweloperom i Niemcom, którzy podbijają wam ceny. Handlarz musi też nazbierać na to mieszkanie w zawyżonej cenie i inni tez dlatego wszystko jest drogie.
Bieda w tej stolicy. .. Dobrze, że mieszkamy na prowincji 😂
Płacicie więcej bo jesteście głupkami.
To jedż sobie po truskawki do Warszawy za 7 zł nikt nie broni i do Pcimia na obiad też będzie taniej.
Wszystko co się da kupić poprzez Allegro -POPIERAM. Drożyzna swinoujska od lat wali nas cenami (bo był trudny dowóz) Omijać " kupców " z nienormalnymi cenami - NIECH ICH UTRZYMUJĄ NIEMCY
Podziękujcie politykom
Kiedyś było tłumaczenie, że przeprawa promowa podwyższa ceny. Jest tunel, a nic w kwestii drożyzny się nie zmieniło. Bo Niemcy i tak kupią.
O, łopatka od kuwety.
Na zielonym rynku dziś truskawki po 14 zł
to trzeba kupic busa, wstac o 3 rano, jechac na targ, kupic 200kg truskawek za 4zl/kg w hurtowni potem stac pare godzin i sprzedawac za 7zl. CZYSTY ZYSK. Po doliczeniu kosztow paliwa, zusu, podatkow, napraw auta, wyjdzie ze cena 7 zl albo nawet 10zl jest NIEREALNA
Ciekawe ska to zdjęcie truskawek za 7 złotych. W Warszawie najtańsza truskawka, jaką widziałam to 16 zł. A dlaczego są takie drogie... przecież trzeba zarobić na Niemcu. Nie myśli się o swoich...
Tu wszystko pod Niemca tylko szkoda że wypłaty nie są takie
Na zielonym rynku to sa dopiero kosmiczne ceny! W tylki Niemcom włażą a nas traktuja jak ludzi drugiej kategorii. I to tam zawsze tak bylo bo mieszkancy nic z tym nie robia. Szparagi np. byly juz po 18 zl a wczoraj po 30. To juz chyba jakies kpiny. Tak samo jest z truskawkami w miescie taniej niz na rynku. Ale tym sie nikt nie przejmuje i nie zajmuje no bo po co. To jest chore.
w Warszawie jeszcze wczoraj po 13 zł za kg
metr chaty w Ściu 20 tysięcy a truskom się dziwią
Cena 7 zł jest ceną z przed 2 lat.
No, lepiej wziąć od Niemiaszka 4euro za kg, niż 1, 5 euro. A my tu mieszkamy i cierpimy na tym, że inni chcą na Niemcach zarabiać.
To już w słoiki można włożyć a w Świnoujściu nie ma szans.
NIE KUPOWAC!!
3 dni temu czytałem w internecie, jakie są ceny i nie wychodziło, że Świnoujście najdroższe a w głębi kraju jest taniej. Ctuję tekst z" Faktu pl" z 20V 24 r: ● Sezon przyśpieszył o kilka tygodni, więc trudno porównywać aktualne ceny z tym, ile płaciliśmy za truskawki dokładnie rok temu. Jak wygląda sytuacja w ostatnich dniach? Mieszkanka Świnoujścia podaje, że widziała truskawki za 23 zł. We Wrześni koło Poznania kilogram po 25 zł. Internautka z województwa zachodniopomorskiego podaje: 25 zł. — Ceny z kosmosu. Obejdzie się — komentuje to kolejna osoba". Przykładowe ceny truskawek (za kilogram): Sochaczew 14 zł, Gliwice 12 — 15 zł, Marki pod Warszawą 13 — 15 zł, Malbork i Suwałki 15 zł, Nowy Sącz 16 zł, Wrocław 17 — 20 zł, Gdynia i Opole 18 zł, Szczecinek i Biłgoraj 20 zł, Tomaszów Lubelski 20 zł, Zambrów 25 zł.●●(. ...koniec cytatu z artykułu" Faktu")
Do Świnoujścia i okolic, truskawki oraz inne owoce i warzywa właśnie handlowcy przywożą z Warszawy i okolic, więc cena 100-150 procent wzrasta.
Nikt nie każe kupować za 18 zł/kg. Skoro jest popyt to sprzedawca i za 22 bedzie sprzedawać a wy kupicie.
W dużych sklepach w Świnoujściu ceny są dokładnie takie same jak dalej w Polsce. Myślicie że gazetki reklamowe na Świnoujście są oddzielnie drukowane z wyższymi cenami?