Temat chcielibyśmy rozwiązać jak najszybciej i skutecznie. Nowo wybrana Prezydent Miasta Joanna Agatowska zapowiedziała, że wkrótce kompleksowo zajmie się tematem z odpowiednimi wydziałami.
Tymczasem, należy wyjaśnić, że w większości europejskich krajów - w przypadku postoju kamperem - rozróżnia się parkowanie i kempingowanie. W pierwszym przypadku, zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, samochód kempingowy traktowany jest tak samo jak samochód osobowy i wolno nim zajmować miejsca parkingowe, z wyjątkiem tych, gdzie jest to wyraźnie zabronione. W Polsce ustawodawca nie wprowadził dotąd tabliczki z zakazem parkowania przez kampery.
Poprzez parkowanie kampera rozumie się postój samochodu kempingowego:
- którego koła stykają się z podłożem (nie wolno używać podkładów poziomujących);
- wokół którego nie są rozstawione krzesła, stół lub inne elementy, które nie są zwartą bryłą pojazdu (dotyczy to również okien, które nie mogą być otwarte;
- z samochodu nie wydostają się żadne inne zapachy (z wyjątkiem tych związanych z pracą silnika).
Każde odstępstwo od powyższego jest traktowane jako kempingowanie. Straż Miejska kontroluje miejsca postoju pojazdów typu kamper. Jeśli funkcjonariusze ujawnią naruszenie przepisów ustawy PoRD lub innych przepisów porządkowych nakładają na sprawców mandaty karne. Skuteczną metodą eliminowania wjazdu kamperów na parkingi jest montaż bramownic na wjazdach. To konstrukcje, które ograniczają wjazd autom o określonej wysokości na miejskie parkingi. Temat omawiany był przez władze miasta i jeśli pojawią się środki finansowe, zostanie on zastosowany - odpowiedział Jarosław Jaz Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście.
Zawiść zazdrość zamiast starać się mieć wiecej
Sam mam kampera i myślę że gdyby postój na kempingu był w normalnej rozsądnej cenie wówczas na pewno nie musiałbym stać na" dziko" Lecz niestety właściciele i zarządcy rżną nas na kasie ile się da bo przecież sezon krótki. Pani prezydent na pewno załatwi sprawę i każe postawić odpowiednie oznaczenia ograniczające postój, straż miejska będzie mogła legalnie wystawiać mandaty u kasa miasta będzie się zgadzać To przecież nasz kochany kraj. ...
Kampery to chyba nie jest główny problem tego miasta. Proszę tematy dotyczące infrastruktury miejskiej, dróg, chodników, ogólnego bezładu i PEC.
ŻAL CEBYULARZY BO NIE PARKUJA U NICH ?
"nadal będą blokować parkingi w strefie nadmorskiej" to drugie imię skorumpowanych i nieudolnych władz Świnoujścia.
płacą niech sobie stoją wam ludzie problemów w życiu brakuje tylko szukacie non stop klutni i problemow
Typowo polskie podejście, zabronić i tyle, biedoty nie stać na kampera to w oczy kole. Kamper jak każde auto, jak ma dmc do 3, 5 tony to może legalnie parkować. Znaki z zakazami to w Europie oznaczają zakaz biwakowania, jak ktoś nie rozkłada całego Majdanu to nawet tydzień może stać i parkować, nie może biwakować. Polak to taki typowy zazdrośnik który kupi porządną furę żeby się pokazać przed sąsiadami i na nic innego go już nie stać, tym bardziej na kampera i później żal dupę ściska że ktoś ma a on nie, wtedy takiemu co ma trzeba za wszelką cenę zrobić wszystko aby miał gorzej bo jest zaradny i stać go na więcej. Najgorsi to są z osobówek jak przyjeżdżają na cały dzień na plażę, chodzą szczaja, srają po krzakach bo biedocie szkoda 5 zł na toaletę wydać, to są najwięksi brudasy. Kamper ma swoją toaletę, wątpię żeby ktoś mają toaletę w aucie łaził po krzakach. Inna sprawa że na zachodzie są kamperparki, co lepsze za niewielką opłatą a często i darmowe żeby właśnie ściągnąć tych turystów w kamperach.
W Europie jest co takiego jak kamperparki, jest na nich niewielką opłata od 6-10euro za dobę z pełną infrastrukturą, bywają też i darmowe, chociażby na Słowacji, Słowenii, Niemczech, Francji i co... Da się, da się tylko trzeba iść z duchem czasu a nie tkwić w komunie. W pl też gdzie niegdzie już powstają tylko tu cebularze z osobówek jak nie mają gdzie parkować to wjeżdżają i blokują miejsca dla nich nie przeznaczone bo mają cały dzień parkowania za 5
Szanowny Panie Redaktorze, zapomina Pan, że przyjeżdżający kamperami, to również turyści, którzy tak jak każdy inny turysta zostawia swoje środki finansowe właśnie w Państwa mieście. Jeśli Miasto chciałoby uregulować tą kwestię, wystarczy wyznaczyć takie miejsca postoju kamperów, jak to się to robi w Niemczech, Francji czy Skandynawii. Często miejsca takie mają odpowiednią infrastukturę, jak pobór wody, zrzut ścieków czy słupki z prądem. Jak widzę w Polsce, najlepiej zakazać postoju a to nie tedy droga.