iswinoujscie.pl • Niedziela [05.05.2024, 19:20:54] • Świnoujście
Co wolno wojewodzie to nie tobie…..
fot. Urząd Miasta Świnoujście
Odchodząca władza zostawia za sobą 22 – letni okres sprawowania urzędu, który można różnie oceniać. Są tacy, którzy dalej będą wznosić peany nad „sukcesami” Janusza Żmurkiewicza i jego współpracowników. Są jednak i tacy, którzy na pewno czują się przez tych ludzi skrzywdzeni.
Do takich niewątpliwie mających poczucie krzywdy należy jedna ze świnoujścianek, 84 – letnia pani A., której Miasto odebrało 65 m2 uprawianego przez wiele lat ogródka warzywnego. Napisała Ona do redakcji przejmujący list, w którym poskarżyła się na działania odchodzącej władzy.
„Zwracam się do Pana z następującą sprawą. Mieszkam w Świnoujściu od lat 60 - tych ubiegłego wieku. Przy mojej posesji znajduje się ogródek przydomowy warzywny, który dzierżawimy od Urzędu Miasta również od lat 60 - tych ubiegłego wieku. Moj ogródek sąsiaduje z ogródkiem notabene naczelnik Urzędu Miasta Pani B. Pani B. wpadła na podły pomysł i w ramach miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Świnoujście w rejonie ulicy Wojska Polskiego i osiedla Posejdon zajęła dla siebie cześć mojego ogródka dla polepszenia zagospodarowania swojej nieruchomości moim kosztem. Ja straciłam, a Pani B. sobie polepszyła wszystko w ramach planu. Ale kto taki chytry plan wymyślił i zatwierdził? Wizyta u Pana Prezydenta nic nie wniosła Z uśmiechem na ustach stwierdził, że ogródek jest własnością miasta i może robić co chce z w/w ogródkiem. Zabrał mi, a dał Pani B. oczywiście wszystko zgodnie z prawem wielkiego planu. Jak można być tak podłym człowiekiem żeby 84 letniej schorowanej osobie zrobić takie świństwo? To jest nieludzkie” – pisze świnoujścianka.
A oto co odpowiedział Urząd Miasta w dniu 29 marca 2024 r.
fot. Urząd Miasta Świnoujście
Trudno nie zgodzić się z poczuciem żalu starszej Pani. Przypominamy, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego osiedla Posejdon oraz terenów wzdłuż ul. Wojska Polskiego wzbudzał bardzo dużo sprzeciwów zamieszkałych tam mieszkańców przede wszystkim z powodu planów budowy tam apartamentowców, ale również wiele złożonych uwag dotyczyło mniejszych spraw.
Mimo to Rada Miasta, która zakończyła już kadencję większością głosów uchwaliła propozycje prezydenta i projektantów planu oraz urzędników.
fot. iswinoujscie.pl
Ta sprawa to dowód na to, że trzeba myśleć nad prawem, które się uchwala. Większości z dotychczasowej Rady mieszkańcy wlepili czerwoną kartkę. Ale czy ci, którzy pozostali i nadal będą w Radzie zasiadać, a głosowali przeciwko mieszkańcom takim jak pani A. posilą się na refleksję, że ich decyzje są czasem złe? Czy gdyby o taki podział wnioskował zwykły mieszkaniec, czy uzyskałby zgodę prezydenta? A może urzędnicy będą mieli trochę wstydu, żeby nie wykorzystywać swojej przewagi do zabezpieczenia prywatnych interesów?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nici z grila bo szefowa serce boli poniewaz ktos bezprawnie zabiera ogrodek po 60 latach dzierzawy :-(
O ktorej ten grill na Moniuszki?
Jednym słowem. Patologia !!
Ciekawe czy nasze dwie przesympatyczne Panie i miły Pan sie wysypiaja w nocy :-)
zastepca niech sobie przeczyta art 32 Konstytucji RP !!
Art 32 wyjasni wszystko...
Może jakiś grill na spornej dzialce? Dorzucę się do węgla coby się dobrze dymiło.
Zapraszamy cale miasto ul Moniuszki 15 Nie mamy nic do ukrycia
Niedlugo zaczną sie przesluchania i zobaczymy kto sie smieje ostatni...
Ta dzialka nie byla wystawiona na przetarg. A dzierżawca ma prawo pierwokupu. No ale chcialo się załatwić po cichutku, bez świadków.
Gość • Wtorek [07.05.2024, 13:19:11] • [IP: 88.156.232.***] Do Tego gościa co jest zdziwiony krytyką Pani B. Jak komuś można zabrać ziemię jeżeli uprawiał tą ziemię 60 lat a po drugie to ta Pani wykorzystuje swoje stanowisko do wyrwania kawałka ziemi pod uprawę jak by jej na stare lata brakowało tego 2.5m.Pazerność ludzka nie ma granic.Ta kobieta nie ma przyzwoitości.
Jak się zachowuje? Zgodnie z prawem w przeciwieństwie do naczelnik następczyni i judasza
Jak widać po poniższych komentarzach prawie wszyscy osądzają Panią B. od" czci i wiary", a może by tak popytać bezpośrednio Panią B. czemu chce przesnunąc swoją granicę o te 2 lub może co najwyżej 2, 5m bo to tak wynika z tej mapki i zapłacić za ten skrawek około 100tys złotych? bo takie są ceny w tym mieście. Może wówczas wyszło by na jaw jakimi sąsiadami są krewni tej biednej Starszej Pani. Może wyszło by na jaw jak zachowuje się jej syn i na czym polega to poprawianie przez Panią B. stanu swojej nieruchomości. Poza tym gdzie jest złamanie prawo?. Według niektórych tu komentujących Pani B. Nie ma prawa kupić od miasta kawałka gruntu bo pracuje w UM. w wydziale nieruchomości. To prawie tak jakby kierownikowi sklepu Biedronka zakazać robić zakupy w sklepie którym zarządza! Ciekawy sposób myślenia.
Nie zapominajmy o zastepczyni naczelniczki która też brała udział w tym procederze !!
Mam nadzieję, że obecna większość cofnie tę decyzję! I zrobi remanent temu towarzystwu wzajemnej adoracji!
Dużo osób nie rozmumie ciekawe jak byście mieli działkę a po paru latach jakaś baba chce ją zabrać ile tam jest napewno pracy włożonej a ta Pani B chce sobie tak poporostu to zabrać takich ludzi trzeba tępić a Nie myśli że jest lepsza bo ma znajomości u Prezydenta !!
Może warto by było zrobić listę takich urzędników z ich zdjęciami i kto co zyskał czyim kosztem i kto to podpisał? Tak aby można było to dalej udostępniać aby wszyscy się dowiedzieli w mieście. Prośba do portalu aby drążyć ten temat i nie odpuszczać. Może dołączą się inne poszkodowane osoby.
To pani B powtarzała na spotkaniach z mieszkańcami, że plan zagospodarowania można zmienić- proponuje zmianę (spotkania ze zdziwionymi zmianami mieszkańcami na osiedlu w 100% zabudowanym, którzy nie mogli zrozumieć, dlaczego potraktowano ich jak ludzi gorszej kategori zabraniając w planie wykonania poddasza na domach typu kostka- ci którym wcześniej pozwolono na wykonanie nadbudowy byli chyba ludźmi lepszej kategorii, pozostali gorszej)
A kogo obchodzi czy Pani bedzie miala sile sadzic tam palmyn czy banany. Ma dzievi i wnuki więc sasiadom nic do tego kto będzie tam orał.
Gość • Poniedziałek [06.05.2024, 11:59:16] • [IP: 150.254.67.**] To lepiej zabrać tej pani B. działkę na rzecz tej pani poszkodowanej, a panią B. przepędzić. Wtedy by były równe działki i jednego szkodnika mniej.
Ludzie powinni zobaczyć jak urzędnik wykorzystuje swoje stanowisko by odebrać sąsiadowi ziemię
Wjazd na działkę pani B jest bezpośredni od ul gminnej. Chodziło zwyczajnie o wykorzystanie aktualnych wpływów. Można było poczekać, aż ta starsza pani odejdzie (gdyby teraz chciała sprzedać swój dom + możliwość dzierżawy dodatkowej części ogródka uzyskała by wyższą cenę). Nie prawdą jest również, fakt, że z mieszkańcami rozmawiano o tym jakie zmiany dla nich niesie opracowywany plan zagospodarowania. Rozmawiano tylko z właścicielami straganów. Jako mieszkanka dzwoniłam w 2020r do urzędu i nikt nie wiedział dokładnie jak będzie wyglądał opracowywany przez firmę zewnętrzną plan zagospodarowania.
Gość • Poniedziałek [06.05.2024, 11:59:16] • [IP:Tutaj chodzi o to że urzędnik łamie prawo dla swojej korzyści pozbawiając sąsiada ziemi . Przecież Pani B. Zajmuje sie w pracy gruntami.
Zabrali starszej pani aby dać po układach innej? A potem się dziwią, że ktoś się zemści. Ta chciwa kobieta, która zagrabiła starszej pani ogródek nie powinna przespać ani jednej nocy spokojnie, aż nie odda co zagrabiła.
Ale teraz jest przynajmniej równy podział działek. Ludzie powinni się nauczyć Dzierżawa - to nie własność. Jeśli coś ktoś dzierżawi to w każdej chwili może miasto go wyrzucić. Chcesz mieć swoje to kup na własność.