Oszustwa metodą „na BLIK” stały się jednym z najczęstszych sposobów wyłudzania pieniędzy w Polsce oraz na Polakach mieszkających i przebywających na wczasach za granicą.
Nikt nie spodziewał się, że ofiarą procederu „na BLIK” zostanie młoda kobieta wraz z gronem bliskich znajomych w Świnoujściu. BLIK to popularny system płatności bankowych, który umożliwia mobilnie przekazywać środki między użytkownikami. Płatności są realizowane niemal natychmiast. Wygodnie jest nie mieć przy sobie gotówki, ani karty. Telefon w obecnych czasach zawsze nam towarzyszy. W aplikacji bankowej na telefonie generujesz 6-cio cyfrowy kod BLIK. Kod możesz wykorzystać na kilka sposobów:
• płatności stacjonarne w sklepach
• wypłaty z bankomatów
• transakcje online w sklepach internetowych
• przesyłać środki płatnicze
Jednak wszystkie udogodnienia kryją pewne niebezpieczeństwa.
Oto, jak oszuści wykorzystują tę metodę i jak można się przed nią obronić.
Jak działają oszuści metodą „na BLIK”?
Oszustwo „na BLIK” zazwyczaj zaczyna się od zhakowania telefonu. Hakerzy są w stanie wykraść Twoje dane osobowe, hasła do bankowości internetowej lub przejąc pocztę elektroniczną i konta na portalach społecznościowych.
To spotkało mieszkankę Świnoujścia, po zhakowaniu Jej konta na facebook, oszuści rozsyłali wiadomości przez aplikację Messenger. Prosili znajomych o przesłanie pieniędzy poprzez BLIK. Przestępcy podają różne pilne przyczyny, takie jak konieczność szybkiego uregulowania ważnego zobowiązania, pomoc w trudnej sytuacji życiowej. Często stosują techniki manipulacji emocjonalnej, aby przekonać ofiarę do szybkiego działania. Tym razem użyli podstępu, który przedstawiamy na screenie z telefonu znajomego poszkodowanej.
Sposoby ochrony,aby nie zostać jedną z ofiar.
Nie działaj pod presją
Oszuści często próbują wywołać szybkie działanie, zastanów się przed przesłaniem kodu BLIK, pamiętaj 6-cio cyfrowy kod jest jak gotówka. Skontaktuj się z osobą i upewnij się,że to znajomy, a nie oszust podszywający się pod nią.
Bądź ostrożny przy transakcjach online
Podczas dokonywania płatności Blik w internecie, upewnij się, że strona, na której wprowadzasz kod jest zaufana i bezpieczna. Szukaj w pasku adresu przeglądarki sygnalizacji bezpiecznego połączenia.
Kontroluj historię transakcji
Regularnie sprawdzaj historię transakcji w swoim banku, aby szybko zauważyć nieznane operacje. W przypadku podejrzanych transakcji natychmiast skontaktuj się z bankiem.
Świadomość i edukacja
Śledź na bieżąco na temat meto oszustw i ucz się, jak je rozpoznawać. Rozmawiaj ze znajomymi na tematy oszustw finansowych. Banki często publikują porady jak uniknąć metod przestępców.
Pamiętajmy, że znajomość nowych metod oszustów jest najlepszym sposobem na uniknięcie problemów oraz utraty gotówki. Dbając o to minimalizujesz ryzyko nieprzyjemnych niespodzianek. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do transakcji BLIK, zawsze skontaktuj z osobą, której przesyłasz kod BLIK telefonicznie, jeśli nie odbiera lub ma zajęty telefon poczekaj kilka minut, nie ufaj wiadomościom tekstowym. Mamy nadzieję, iż kilka w/w porad pomoże uniknąć nieprzyjemnych sytuacji jakie spotkały wczoraj mieszkankę Świnoujścia i Jej znajomych.
Autor: Abik
Dobrze, że piszą o takich sprawach. Metoda na wnuczka jest już przeszłością Ludzie zajęci różnymi sprawami nie zastanawiają się i chcąc pomóc dają się nabrać.
Jakim trzeba być pustakiem i tępakiem żeby dać się oszukać na blika, a zresztą naiwniaków powinno się kroić do bólu... Masa ludzików opłacających zakupy telefonem lub kartą uważają się za bardzo nowoczesnych, a miernoty po ich skrojeniu zgrzytają zębami i ronią krokodyle łzy...Ale cóż to za strata 400 zeta, to jest dobra nauczka na logiczne myślenie i wywyższanie się ponad miarę... A ja płacę gotówką i nikt mnie nie skroił jeszcze, bo nie jestem frajerem...👹👹👹
Grubo. ..
Trzeba mieć IQ na poziomie subsaharyjskiego humanoida żeby dać się na coś takiego złapać i wysłać nawet znajomej osobie pieniądze w ten sposób bez rozmowy telefonicznej, czy w cztery oczy.
najlepiej nie mieć w telefonie blika, messengera czy karty bankowej. Swoją drogą nawet nie wiem jak się to zakłada i mam święty spokój.
Haha
Rozumiem, że frajerzy dają się naciągnąć...? To dobrze, bo frajerzy są po to, żeby ich doić.
Ale Granda!
Fejsy, smejsy i inne tik toki, wcale mi nie żal, głupota i nic więcej.
Chyba bym się na to nie nabrala
Ludzie mają po prostu za dużo pieniędzy skoro się tak łatwo ich pozbywają.
Za glupote sie placi. Tyle sie pisze o takim sposobie a ludzie nadal nie ogarniaja