Co odwróciło uwagę strażnika pilnującego w nocy skazanych? – nowe, sensacyjne tropy tej sprawy w dzisiejszej „Misji specjalnej”, TVP 1, godz. 22.30.
Organa ścigania wciąż nie są w stanie wyjaśnić, kto był zleceniodawcą uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, syna płockiego biznesmena. Ostatni z gangsterów, skazanych za to morderstwo, który mógł mieć wiedzę na temat przyczyn zbrodni, został znaleziony z pętlą na szyi w celi płockiego wiezienia.
Kto dopuścił do tego, by Pazik znalazł się w słabo strzeżonym zakładzie karnym? Dlaczego wywieziono go ze Sztumu, gdzie popełnienie samobójstwa jest praktycznie niemożliwe? Dlaczego konwój z Pazikiem wyjechał do Płocka na jedenaście dni przed rozprawą, na którą miał być doprowadzony? Komu mogło zależeć na jego śmierci?
W drugiej części programu – z okazji 4. rocznicy istnienia „Misji specjalnej” na antenie TVP - kulisy pracy zespołu redakcyjnego - pół żartem, pół serio.
We wszystkich miastach porobiły się kliki prokuratura sądy, urzędy chroniący układ mafijny. Dobrze wypowiedział się minister sprawiedliwośći A.Czuma że nie którzy prokuratorzy to są przestępcy.
Ja uważam, że organy ścigania są w stanie wyjaśnić tą okrutną zbrodnię tylko nie chcą. A to jest różnica. Po prostu jestw to zamieszana wysoko postawiona osóbka.
...znając życie to bardzo wysoko postawieni ludzie zaplanowali porwanie...
Olewniki ujawniają całą prawdę o prokuraturach.