Był jednym z pionierów powojennego Świnoujścia. Do miasta przyjechał gdy na terenach późniejszej „Odry” wyznaczano dopiero teren budowy. Na pokładach burtowców, a potem trawlerów i trawlerów-przetwórni przemierzył dziesiątki tysięcy mil morskich. Wspinał się na kilkudziesięciometrowe fale Biskajów i prażył w dochodzących do 50 stopni Celsjusza pomieszczeniach statkowych maszynowni.
I choć, rejs swego życia kończył w domu to, zapewne też, pod zamkniętymi powiekami zabrał w swój najdłuższy rejs wspomnienia kolegów, z którymi dzielił niełatwy marynarski los. Coraz mniej jest ludzi pamiętających czasy gdy „Matka Odra” tworzyła kształt miasta. Podobnie jak trudno już odnaleźć ludzi pamiętających drewniany barak na końcu ulicy Dworcowej nazwany szumnie w latach 70-tych XX wieku „bazą promów morskich”. Żegluga promowa to był kolejny przystanek w marynarskiej drodze Janusza Napiórkowskiego. Dziś wyrusza w swój ostatni rejs. Pożegnalna ceremonia odbędzie się w sanktuarium Chrystusa Króla 3 kwietnia o godz. 12.30. Uroczystości zakończy, o godz.14.00 w piątek, odprowadzenie zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku.
Szczegóły zawiera nekrolog zamieszczony na naszej stronie. Rodzina ma nadzieję, że w tej niełatwej chwili, wesprą bliskich koledzy i przyjaciele Janusza.
do Gość • Środa [03.04.2024, 23:17:58] • [IP: 178.238.247.**] To co co nabazgrałeś jest prawdą ale tylko dla Ciebie. Jesteś ubogi bo nigdy nie doznałeś poczucia tej wspólnoty jaka łączyła nas - rybackie rodziny.
Szanowny Kolego-Przyjacielu.Poznaliśmy sie w początkach lat sześćdziesiątych.Byłeś szanowany, lubiany, zawsze gotowy do kolżeńskiej pomocy.Przypominam sobie jak wdrażałeś wspólnego kolegę J.W. w charakterze asystenta elektryka na BELONIE, który Cię uprzedził nieco ponad rok temu. Pozdrawiam Rodzinę, smutno mi, że tracę prawie ostatnich przyjaciół z lat młodości, z lat pracy w" ODRA" i bliskiego sąsiedztwa na WITOSA. Ryszard S.
Gość • Środa [03.04.2024, 21:02:26] • [IP: 46.205.133.**] Jest u Boga, dopiero teraz w szczesciu niezmąconym cierpieniem i grzechem. To my mamy żywot niepewny, wstrząsany pokusami diabła, uważajmy na siebie. Gość • Środa [03.04.2024, 20:32:27] • [IP: 178.238.252.**]
Miły i dobry człowiek odszedł. Bliski kolega mojego taty. Razem pływali.
Wyrazy współczucia dla Pani Prezes R.O.D. GRANICA i rodziny od Zarządu R.O.D. PAPROTNA. " Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych”
18:32:07] • [IP: 176.221.125.**] oni tez umrą i po smierci nie beda mieli Nagrody, jak śp.Zmarły, lecz pieklo lub piekielny czysciec
TO SKANDAL. PORZĄDNI LUDZIE UMIERAJĄ, A KONFIDENCI SB Z ODRY NADAL PO DZIAŁKACH GRASUJĄ.
178 238 247 Z tymi emerytyrami, dewizami to mocno przesadziles facet.Otoz kto mial aktualna ksiazeczke dewizowa, to naliczano z tego jakas czesc do emerytury.Cos tam wiesz, ze dzwonia, tylko nie wiesz w ktorym kosciele
Znałem Janusza z czasów gdy w latach 70-tych pracował w Odrze na wydziale elektrycznym. Później nasze drogi się skrzyżowały, gdy pływał na promach PZB. Był człowiekiem aktywnym, pogodnym i lubił porozmawiać. Wyrazy współczucia dla rodziny. ⌛️
23:29:04] • [IP: 37.109.164.***] (...) wyrazy współczucia dla Pana Maćka, pięknie było patrzeć jaką opieką otaczał Pan Ojca.----- Spotkałem Macka pod Kauflandem, zaczęliśmy rozmawiać o dawnej radiowej Trójce, o komercyjnych rozgłośniach i zaraz trzeba było skrócić rozmowę, bo spieszył do swojego ojca, którym, się opiekował - mocny przykład Miłości, która dał nam Chrystus. Trwa okres wielkanocny, Alleluja, odszedł Ojciec Macka do Krainy Żyjących, jak nazywa to Pismo! Nie w otchłań, byśmy teraz płakali, lecz do Wiecznej Radości.
"Dom Rybaka przy wybrzeżu był prawdziwym drugim domem dla rodzin (...) Kto miał telefon w domu to ze statkiem łączyło go Szczecin Radio / nie mylić z rozgłośnia Radia". --- A dziś domem (mocno dziurawym) jest TikTok, Fb, " Kto miał w domu telefon.." - kto nie ma dziś w domu telefonu? Odwrotnie, kto ma telefon i dom, bo dziś domem jest telefon, widać po młodszym pokoleniu straszliwe uzależnienie od niego, widzę chodzące jak zombie postacie - idące po chodnikach, na jezdniach na pasach. ..z telefonami w ręku, wpatrzone. Ten Zmarły miał własne życie, nie zastępcze, telefoniczne, a sądząc po synu, po jego uformowaniu, był dobrym człowiekiem.
Do Gość • Środa [03.04.2024, 23:17:58] • [IP: 178.238.247.**] Skoro piszesz te słowa to znaczy, że nic nie wiesz o Odrze z lat 60-tych, 70-tych. Dom Rybaka przy wybrzeżu był prawdziwym drugim domem dla rodzin. Spotykaliśmy się tam całymi rodzinami, wymienialiśmy informacje od rybaków, dzieci bawiły się przy choince. Każde wyjście na miasto wiązało się z jakimś spotkaniem z kimś z rodzin rybackich, razem chodziliśmy do Albakory Gryfii albo po prostu do domów. Kto miał telefon w domu to ze statkiem łączyło go Szczecin Radio / nie mylić z rozgłośnia Radia.
wyrazy serdecznego wspolczucia dla rodziny sklada Krystyna.Bedzie brakowalo takiego serdecznego usmiechu i ukłonu na zwykłe powitanie słowem" dzien dobry"
[']
Wyrazy współczucia dla pani Prezes ROD Granica.
Idziemy go pożegnać ! Pływaliśmy AZEM NA MT" MORS", MT" bARAKUDA", MTMT" RAMADA" !!
Pływał także nna promach 'Karsiborach"
Trzeba być z nim gdy wyruszy w ostatnią drogę. Pracowity, przyjacielski, pogodny. Mam nadzieję spotkać w piątek wielu kolegów!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Bardzo przykre info, szczere wyrazy współczucia dla Pana Maćka, pięknie było patrzeć jaką opieką otaczał Pan Ojca. Panie Januszu odpoczywaj w spokoju!
Wyrazy współczucia dla Rodziny.
Pracownicy Odry, pływający na statkach, nigdy nie tworzyli rodziny. Każdy dbał tylko i wyłącznie o własne dobre zarobki. Nie dbano o tych, którzy ciężko pracowali a zarabiali niewiele. Gdyby tworzyli rodzinę i byli wobec siebie lojalni, rybacy nie zostali by wyrolowani z dewizami w wyliczeniach emerytur. Taka jest prawda.
Wyrazy współczucia dls Rodziny
R.I.P
Jest u Boga, dopiero teraz w szczesciu niezmąconym cierpieniem i grzechem. To my mamy żywot niepewny, wstrząsany pokusami diabła, uważajmy na siebie.