Głośne przywitania promów: Mieszkańcy Świnoujścia tęsknią za ciszą. Zobacz film!
fot. Mieszkaniec
Terminal Promowy, chluba Pomorza Zachodniego i jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu nad Bałtykiem, stał się źródłem niekończącego się dyskomfortu dla mieszkańców wyspy Uznam.
Ponad 57 lat działalności, obsługując przewozy ro-ro, pojazdów drogowych, wagonów kolejowych oraz pasażerów, terminal pracuje bezustannie – 24 godziny na dobę. Nowoczesność i efektywność działania portu, jednakże, mają swoją ciemną stronę. Część Mieszkańców, są niechcianymi świadkami nocnej symfonii uderzeń klap i hałasu podczas wyjazdu z promu ciężkich pojazdów.
"Nie da się spać! To walka o odrobinę ciszy," skarżą się mieszkańcy, których domy stoją po stronie Uznam tuż przy kanale. Hałas, potęgowany przez wodne i wyspiarskie akustyki, staje się nie tylko uciążliwy, ale wręcz nieznośny.
Reklamowany jako perła inżynierii i logistyki, Terminal Promowy w Świnoujściu, staje przed poważnym wyzwaniem: jak pogodzić ciągły rozwój i operacyjną konieczność z życiem i dobrem mieszkańców?
Terminal Promowy w Świnoujściu, choć jest symbolem nowoczesności i rozwoju, przypomina, że postęp technologiczny musi iść w parze z odpowiedzialnością społeczną i środowiskową. Rozwiązanie problemu hałasu nocnego powinno być nie tylko świadectwem innowacyjności, ale przede wszystkim troski o dobro wspólne.
Zobaczcie, że te wszystkie hałasy z portu, strzały ze strzelnicy, muzyka na Promenadzie, samochody przy głównych ulicach, itd., to przeszkadzają tylko nowobagackim przybłędom.
Ja tam mam, to w dupie. Lubię odgłosy portu, kiedy skrzypią pogłębiarki, kiedy wyje przeciwmgłowy buczek (chociaż dawko go nie słyszałem i tęsknię za nim), kiedy z basowany dźwięk silników odbija się od odległych budynków, wtedy Świnoujście żyje nocą, jest klimat. A jak komuś nie pasuje, to zdegradowane miasto portowe, to droga wolna.
co raz więcej fajnopolakow przyjeżdża z kraju i zdziwieni że czuć czasem ryba jak kutry przypłyną, to promy od czasu do czasu słychać itp
w tyłkach się przewraca - olać buradztwo, nie muszą tu przyjeżdżać :-D
Jak te niebieskie żaby są takie zajeb... to może ktoś wpadnie z miasta na pomysł żeby wiadro skrzeku do parku wrzucić. Będzie mniej komarów a i fotograf będzie kontent a wieczorem rechot zagłuszy promy
Jak świat światem w każdym mieście portowym słychać syreny.Ten artykuł jest tak infantylny, że szkoda go czytać.Autor powinien raczej tłumaczyć ten stan, eh...
Mieszkam przy promach Bielik i śpię beż problemu, cisza i spokój A tym mieszkańcom z artykułu to się dziwię, po co się pchali na wyspę Uznam, jeśli są tacy wrażliwi to mogli zamieszkać gdzies na wsi!
To nie wina promów tylko wasza ponieważ kupiliście mieszkania budowane z byle czego, płyta wiórowa i pustaki pokryte to wszystko szpachlą.Więc nic dziwnego że wszystko słychać.Znajomy mówi że rozpoznaje po pierdzeniu kolegę z drugiego końca osiedla Platan.
Mieszkańcy tęsknią za ciszą? Ze wsi się wprowadzili? Miasto portowe i takie są jego uroki. Wiele lat odgłosy zjeżdżających pojazdów z promów pasażerskich jak i rozładowujących suwnic towarzyszą mieszkańcom nie tylko mieszkań zlokalizowanych w bliskim sąsiedztwie portów, ale i tych zlokalizowanych wgłąb miasta. Czas się z tym pogodzić wysoce wrażliwi.
A wiatr od morza aby wam nie przeszkadza? Urodziłem się w Świnoujściu, ponad trzydzieści lat mieszkałem jakieś 300 metrów, w linii prostej, od nabrzeża, blisko Kapitanatu Portu. Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby oburzać się na typowo portowe odgłosy. Nowobogaccy" mieszkańcy Świnoujścia", którzy zjechali się tu z całej Polski, żeby przy nabrzeżu portowym szukać ciszy i spokoju, to tacy sami bezczelni debile, jak ci, którzy w poszukiwaniu ciszy przenoszą się na wieś, a potem dzwonią na policję, bo o świcie słyszą piejące koguty, a w ciągu dnia pracujące ciągniki. Szanowni" mieszkańcy", wcale nie jesteście tu mile widziani. Do widzenia.
Chce się pogodzić przemysł, industrializację z turystyką i uzdrowiskiem. Przypomnę, pierwsze uderzenie miało miejsce jeszcze w PRL, gdy ktoś głupi wybrał pas nadmorski, kilkaset metrów od Parku Zdrojowego jako port przeładunkowy, wysiedlono Chorzelin k.latarni, zbudowano tam port praktycznie chemiczny. Rozszerzała się chmura bieli tytanowej... drzewa w sąsiedztwie przybrały barwę tego, co przeładowywano. Chciano zaoszczędzić statkom czterech km, nie chciano budować portu w rejonie Ognicy, choć i tam byłby to Armagedon, jednak przynajmniej odlegly od dzielnicy uzdrowiskowej. Potem przyszedł węgiel, Warszów stał się górniczy, również rolniczy, zapach przy szlabanie bywa identyczny z tym na wsiach, gdy dmie od elewatorów. Jak być dziewicą w ciąży?
Widać że to jakieś słoiki chaty pokupowali w Świnoujściu. A niemiecka Bana im nie przeszkadza.? A tupot białych mew im nie przeszkadza? Jak dzbanie nie odpowiada Ci portowe miasto to zmień
na Szczecin, tam tramwaje na pewno nie będą Ci przeszkadzały. Nuworysze z Polski pokupowali chawiry w Świnoujściu i biedactwa w portowym mieście zaklimatyzować się nie potrafą. Zwariował świat.
A czego się spodziewacie w mieście portowym? Kup apartament dalej to będzie cisza, bądź świadomym konsumentem a nie frajerem. Ludziom się już w głowach przewraca, na wsi śmierdzi, w portowy mieście statki pływają i się rozładowują/ładują, w szczerym polu nie ma morza nad morzem nie ma pola a w trzcinach tną komary...a co ma ciąć?? Żyrafa?
Jakie zdjęcie - taki mieszkaniec.
Przeprawa znajduje się na wyspie Wolin i tu hałasu nie słychać?.Tylko Uznam i Uznam.
Zobaczcie, że te wszystkie hałasy z portu, strzały ze strzelnicy, muzyka na Promenadzie, samochody przy głównych ulicach, itd., to przeszkadzają tylko nowobagackim przybłędom.
Ja tam mam, to w dupie. Lubię odgłosy portu, kiedy skrzypią pogłębiarki, kiedy wyje przeciwmgłowy buczek (chociaż dawko go nie słyszałem i tęsknię za nim), kiedy z basowany dźwięk silników odbija się od odległych budynków, wtedy Świnoujście żyje nocą, jest klimat. A jak komuś nie pasuje, to zdegradowane miasto portowe, to droga wolna.
Jak komuś coś przeszkadza, to niech się wyprowadzi.
Marudzą bogacze co kupili mieszkania nad samym kanałem widziały gały co brały a teraz stoperki i grzecznie spać 😂🤣😂
co raz więcej fajnopolakow przyjeżdża z kraju i zdziwieni że czuć czasem ryba jak kutry przypłyną, to promy od czasu do czasu słychać itp w tyłkach się przewraca - olać buradztwo, nie muszą tu przyjeżdżać :-D
Jak te niebieskie żaby są takie zajeb... to może ktoś wpadnie z miasta na pomysł żeby wiadro skrzeku do parku wrzucić. Będzie mniej komarów a i fotograf będzie kontent a wieczorem rechot zagłuszy promy
ja tam slysze tylko ukraine
Szczęściem nie na mgieł, bo róg mglowy by przeszkadzał. Ale beka. Samochód zjezdzajacy z promu ponad pincet metrów od domu im przeszkadza. Heloł?
będzie znacznie ciszej jak będzie terminal kontenerowy.
BRAWO 83, 23
Jak świat światem w każdym mieście portowym słychać syreny.Ten artykuł jest tak infantylny, że szkoda go czytać.Autor powinien raczej tłumaczyć ten stan, eh...
Mieszkam przy promach Bielik i śpię beż problemu, cisza i spokój A tym mieszkańcom z artykułu to się dziwię, po co się pchali na wyspę Uznam, jeśli są tacy wrażliwi to mogli zamieszkać gdzies na wsi!
A nie przeszkadza może patologia na ławkach menelska
To nie wina promów tylko wasza ponieważ kupiliście mieszkania budowane z byle czego, płyta wiórowa i pustaki pokryte to wszystko szpachlą.Więc nic dziwnego że wszystko słychać.Znajomy mówi że rozpoznaje po pierdzeniu kolegę z drugiego końca osiedla Platan.
Mieszkańcy tęsknią za ciszą? Ze wsi się wprowadzili? Miasto portowe i takie są jego uroki. Wiele lat odgłosy zjeżdżających pojazdów z promów pasażerskich jak i rozładowujących suwnic towarzyszą mieszkańcom nie tylko mieszkań zlokalizowanych w bliskim sąsiedztwie portów, ale i tych zlokalizowanych wgłąb miasta. Czas się z tym pogodzić wysoce wrażliwi.
Prawda a potem się dziwią że się śmieją z Polaków.
A wiatr od morza aby wam nie przeszkadza? Urodziłem się w Świnoujściu, ponad trzydzieści lat mieszkałem jakieś 300 metrów, w linii prostej, od nabrzeża, blisko Kapitanatu Portu. Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby oburzać się na typowo portowe odgłosy. Nowobogaccy" mieszkańcy Świnoujścia", którzy zjechali się tu z całej Polski, żeby przy nabrzeżu portowym szukać ciszy i spokoju, to tacy sami bezczelni debile, jak ci, którzy w poszukiwaniu ciszy przenoszą się na wieś, a potem dzwonią na policję, bo o świcie słyszą piejące koguty, a w ciągu dnia pracujące ciągniki. Szanowni" mieszkańcy", wcale nie jesteście tu mile widziani. Do widzenia.
chyba kogos po...lilo. Zawsze było miasto rybackie, pozatym nad morzem czego sie spodziewac... Po..by
Chce się pogodzić przemysł, industrializację z turystyką i uzdrowiskiem. Przypomnę, pierwsze uderzenie miało miejsce jeszcze w PRL, gdy ktoś głupi wybrał pas nadmorski, kilkaset metrów od Parku Zdrojowego jako port przeładunkowy, wysiedlono Chorzelin k.latarni, zbudowano tam port praktycznie chemiczny. Rozszerzała się chmura bieli tytanowej... drzewa w sąsiedztwie przybrały barwę tego, co przeładowywano. Chciano zaoszczędzić statkom czterech km, nie chciano budować portu w rejonie Ognicy, choć i tam byłby to Armagedon, jednak przynajmniej odlegly od dzielnicy uzdrowiskowej. Potem przyszedł węgiel, Warszów stał się górniczy, również rolniczy, zapach przy szlabanie bywa identyczny z tym na wsiach, gdy dmie od elewatorów. Jak być dziewicą w ciąży?
Dla tego czają się na tereny przy krzywej. Ciszy chcą.
Się uśmiałem 😂 Człowieku, wyprowadź się malkontencie jak najdalej stad
Widać że to jakieś słoiki chaty pokupowali w Świnoujściu. A niemiecka Bana im nie przeszkadza.? A tupot białych mew im nie przeszkadza? Jak dzbanie nie odpowiada Ci portowe miasto to zmień na Szczecin, tam tramwaje na pewno nie będą Ci przeszkadzały. Nuworysze z Polski pokupowali chawiry w Świnoujściu i biedactwa w portowym mieście zaklimatyzować się nie potrafą. Zwariował świat.
A czego się spodziewacie w mieście portowym? Kup apartament dalej to będzie cisza, bądź świadomym konsumentem a nie frajerem. Ludziom się już w głowach przewraca, na wsi śmierdzi, w portowy mieście statki pływają i się rozładowują/ładują, w szczerym polu nie ma morza nad morzem nie ma pola a w trzcinach tną komary...a co ma ciąć?? Żyrafa?