Kilka miesięcy temu Świnoujście przeżyło prawdziwy najazd kandydatów do sejmu i senatu ze wszystkich opcji. Przodowali w tym kandydaci Platformy Obywatelskiej - przyjeżdżali i obiecywali! Pomijając obietnice dotyczące spraw ogólnopolskich pojawiło się wiele problemów lokalnych, które miały zostać rozwiązane po wygranych przez ówczesną opozycję wyborach parlamentarnych.

Dotacja do przeprawy i tunelu. Powrót do dialogu i rozmowy czy w Świnoujściu powinien powstać Port Kontenerowy, a jeżeli tak to na jakich zasadach i z jakimi korzyściami dla Świnoujścia i jego Mieszkańców. Otwarcie ul. Ku Morzu i drogi do plaży i zabytków.

Platforma Obywatelska i koalicjanci wybory wygrali. Żadna z wielu obietnic, na liście, których jest o wiele więcej obietnic niż wymieniono do dziś nie została spełniona. Wszystko wskazuje, że w przyszłości także nie zostanie spełniona!

Skąd takie wnioski? Wystarczy obejrzeć zapis video z sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej , która odbyła się w Warszawie, w czwartek 8 lutego. Zanim szerzej, w osobnym artykule napiszemy co wydarzyło się na tej komisji warto tylko odnotować kilka informacji o których na tym spotkaniu poinformowano.

Pierwsza informacja - prace na portem kontenerowym idą pełną parą. Niestety całkowicie poza „lokalnym samorządem”. Z dyskusji wynika, że nikt z Warszawy czy Szczecina nie przejmuje się np. słowami Rafała Zahorskiego, który podczas wymienionego spotkania zwrócił uwagę, że mieszkańcy będą spacerować pomiędzy kontenerami, a Świnoujście komunikacyjnie zostanie odcięte od Polski- bo nie ma dróg i kolei którymi te kontenery będzie można wywieźć. Temat portu kontenerowego, poza ministrem z Platformy Obywatelskiej Arkadiuszem Marchewką referowała pełnomocnik do spraw portu kontenerowego.. mianowany na to stanowisko w czasach rządu PIS.

Druga informacja – strefa bezpieczeństwa, zwana przez mieszkańców coraz częściej strefą ściemy pozostanie raczej bez zmian. I znów nie wchodząc w szczegóły - wiceminister MSWIA z Platformy Obywatelskiej powtórzył niemal słowo w słowo to co mówił o strefie były Minister MSWIA z PIS - i faktyczny twórca tego dziwnego tworu Mariusz Kamiński. Mimo, że ostateczna decyzja oficjalnie jeszcze nie zapadła, z przebiegu spotkania wynika, że mieszkańcy mogą raczej zapomnieć o otwarciu ulicy Ku Morzu i dostępie do zabytków i plaży. Problem, w imieniu MSWIA referował ten sam urzędnik, który strefę przygotowywał … w czasach PIS.


Warto zauważyć, że gdy omawiano temat strefy na sali nie było już wiceministra Arkadiusza Marchewki - polityka, który kilka miesięcy temu podczas spotkania z mieszkańcami Świnoujścia obiecał zniesienie strefy tuż po zmianie rządu. Obecny był za to inny poseł PO – Artur Łącki, który obiecywał zniesienie strefy… 3 dni po wyborze nowego rządu.


Przypomnijmy, że dialog w sprawie portu i otwarcie ul Ku Morzu przed wyborami obiecał także poseł Sławomir Nitras obecny Minister Sportu i Turystyki (nieobecny na komisji), a na posiedzenie komisji zabrakło także wojewody zachodniopomorskiego Adam Rudawskiego. Ten ostatni wielokrotnie obiecał, że problem Ku Morzu rozwiąże do końca stycznia 2024. Rudawski ma komisję nie dotarł – gdy trwało spotkanie i dyskusja w sejmie, rozdawał w urzędzie wojewódzkim w Szczecinie … pączki.


Warto poddać publicznie pod refleksję - kontrowersyjną kandydatką Platformy Obywatelskiej na prezydenta Świnoujście jest Dorota Konkolewska. Do sejmiku z listy PO ma też z pierwszego miejsca na liście startować obecny Prezydent Miasta Janusz Żmurkiewicz. Jeżeli moc sprawcza tych kandydatów- jak widać nic nie mogą, mimo że są kandydatami partii rządzącej - oraz ich słowność i rzetelność ma w przyszłości wyglądać tak jak obietnice ich szczecińskich mocodawców… Boże chroń nas przed takimi reprezentantami!