Autorem ilustracji jest January Korff. Goście będą mieli okazję nie tylko zapoznać się z dziełem, ale i porozmawiać, zanurzyć się w dyskusji o procesie twórczym oraz wyzwaniach, które niesie za sobą symbioza słowa i obrazu.
Spotkanie zaplanowano na godzinę 17:00 w przestrzeni, którą dyrekcja hotelu Hampton by Hilton, w duchu mecenatu kultury, udostępniła pro publico bono. To piękny gest, który świadczy o wsparciu lokalnych instytucji dla kultury i sztuki.
Za wstęp przewidziano symboliczną opłatę w wysokości 20 złotych, choć formuła "wedle uznania" pozostawia przestrzeń dla indywidualnej oceny wartości doznania artystycznego przez uczestników. To również ciekawy eksperyment społeczny i ekonomiczny, który może przynieść interesujące obserwacje dotyczące wartościowania kultury w dzisiejszych czasach.
Zachęcamy wszystkich zainteresowanych literaturą, sztuką i kulturą do wzięcia udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu i wspólnego celebrowania piękna twórczości połączonej z ilustracją. Spotkanie z książką "W głąb lustra i poza lustrem" oraz twórcą to niezapomniana okazja, aby doświadczyć, jak literatura może być pięknie zilustrowana i jak ilustracje mogą wzbogacać tekst, nadając mu nowe wymiary.
Znam Pana Marka, świetny pedagog, bardzo miły jako człowiek. Żałuję, że nie będę mogła wziąć udziału w spotkaniu, ale życzę mu wszystkiego dobrego, świetnie, że realizuje się w swojej pasj. Tym którzy tu zaglądają, życzę podobnego realizowania się w swoim hobby.
21:51:07] • [IP: 176.221.124.***] też go znam i jest to jeden z najkulturalniejdzych i czystych ludzi, jakich znam. Pokażcie intelektualistę, a zaraz kwik świń się rozlegnie, tak jest w tym żołdacko-targowiskowym, postkomunistycznym, cwaniacko dorabiającym się kelnerskim mieście na wyspach.
20:17:22] • [IP: 37.47.187.***] porażony jestem wielkim bohaterstwem tego anonimowo podcierajacego się innymi ludźmi tchórza i nędzarza, bo trzeba być biednym, by z ukrycia publicznie pluć na kogoś, a bieda to taniość życia i jego przejawów,. TANIE to bohaterstwo pluć zza węgła.
Do 141, bzdury piszesz, zawsze był kulturalny i czysty.
Gość • Piątek [19.01.2024, 08:42:52] • [IP: 46.205.141.**] - po polsku jeśli nie rozumiesz: mieszkałem w tej samej klatce schodowej co on i tym samym miewałem z nim do czynienia.i nie zapamiętałem go dobrze. Zresztą sąsiedzi mieli w większości podobne zdanie, czyli że to buc i brudas. I przestań się pucować, bo ci żyłka pęknie.
Życie generalnie bywa szkodliwe i prowadzi do śmierci, warto o tym wiedzieć. A poezja to w ogóle, choć grafomania w mniejszym stopniu, więc może pan Żymła jest bezpieczny?
9:19 - i dopisek: sprzedawanie papierosów jest sprzedawaniem czegoś skrajnie szkodliwego, prowadzącego do chorób i smierci
09:19:22] • [IP: 176.221.122.**]Jeśli uważasz, że to jest próba wyłudzenia, to masz obowiązek zgłoszenia tego na policję, czemu tego nie robisz, a operujesz anus umysłu, ustami rzucajacymi oskarżeniami publicznie? Marek Żymła działa zgodnie z prawem, a ty jesteś prowokatorem i oszczercą. Już za ten wpis, za zarzut próby wyłudzenia pieniędzy może on ci wytoczyć proces, nikt nie jest anonimowy w sieci.
14:18:50] • [IP: 46.205.141.**] Dzisiejsza literatura i sztuka to anus mundi współczesności, z którego głębin kolega do mnie przemawia. Nie ma nic złego w ciężkiej jak podejrzewam, pracy polegającej na sprzedaży papierosów. Jak kolega postoi pół dnia na mrozie, to porozmawiamy. Ale podejrzana jest próba wyłudzenia pieniędzy pod pozorem, uprawiania sztuki. Panu Żymle życzę jak najlepiej, jednak dlaczego ludzie maja płacić za jego zamiłowanie do poezji?
7:20. .37.47.187.*** to jakiś wielki autorytet, tylko dlaczego nieznany? Wszyscy czekali, by się wypowiedział czy trawił, czy nie trawił, a jak nie strawił, to czy się potem podtarł. Być może on chodzi wśród nas jak mały samochodzik z napisem typowym dla dopiero co wyprodukowanych aut:" niedotarty". Oj, mocno nie...dotarty, ale sam się podciera, publicznie.
Twórczości nie znam, ale mieszkałem z nim w tej samej klatce i nie trawiłem typa.
Powodzenia panie Marku
Cieszę się że wreszcie coś dla ducha. Marek, powodzenia :)
12:05:59] • [IP: 176.221.123.* z taką mentalnością to bedziesz szczesliwy na rogu Roosevelta, sprzedając papierosy (z... wiadomych źródeł). Od literatury i sztuki trzymaj się z dala, pamiętaj o maksymie marksistów, " odbyt określa świadomość"
Mareczek, najlepszego i do zobaczenia w arizonie
Czyli jak uznam że wydarzenie nie niosło w sobie żadnej wartości artystycznej, to zwrócicie mi 20 zł? I dopłacicie za bezpowrotnie stracony czas? Bo w dzisiejszych czasach, czas to pieniądz, czy organizatorów stać na takie ryzyko?
Wnetrza Hiltona nie kojarzą mi się z klimatycznoscią, sztuką, literaturą, lecz z high lifem, szelestem pieniędzy i stukniętą Hilton, ktora przep...dziela w jedną noc w luksusowym pubie sto tysięcy zlotych lub więcej. Niemniej sam Pan Żymła kojarzy mi się z wrażliwością i misyjnym wręcz podejsciem do tworzenia i popularyzowania sztuki/literatury, dlatego dla niego poszedłbym nawet do siedziby PO.