Wyrazy współczucia dla maszynisty tego pociągu, musi przeżywać bolesną traumę.Trzymaj się chłopie, przecież to nie Twoja wina.

Nie No wujek coś ty zrobił? Mam nadzieję że kupiłeś już prezenty na święta.

Do : Gość  Sobota [16.12.2023, 09:36:35]  [IP: 185.210.38.***]...litości...są chyba jakieś wieczorowe szkoły podstawowe...gdzie można nadrobić poważne zaległości w języku polskim !

Szlabanu tam nie ma?

Na niektórych byłych przejazdach kolejowych w zachodniopomorskim od dawna zarosłych trawą i krzakami, nie wiedzieć dlaczego nadal stoją krzyże św. Andrzeja i bodajże latem widziałem też gdzieś znak : STOP. Rozumiem, że to ze względu na JW Kierowców, żeby sobie czasem na wybojach dupci nie odcisnęli. Natomiast przejazd kolejowy w Piaskach, czy posiada krzyże SW. Andrzeja i znak: STOP? Przecież jest to intensywnie kolejowy przejazd, w dodatku zaraz koło zakrętu drogowego, plus roboty drogowe, czy tam stoją jakieś znaki? Pociągi Regio na trasie SZn-Ś-cie jeżdżą teraz standartowo około 120 km/godz., około 30m/sek., nawet nieco ponad. Nawet jeśli się go zauważy, to może zabraknąć czasu na odpowiednią reakcję i podjąć złą decyzję. Zresztą po co pisać. Polskie drogi krajowe i wojewódzkie ogólnie są bardzo niebezpieczne, niestrzeżonych przejazdów aż się roi. Ilu mistrzów rajdowych zginęło już na polskich przejazdach, nie dziwcie się kierowcy, który przecież nie jest zawodowcem.

I jak zwykle to wina PKP ludzie przecież tam jest sygnalizacja która była sprawna i działała a przede wszystkim dwa tory pociągi jeżdżą w obie strony to że przejechał pociąg po jednym torze to może i po drugim najechać wiem że na szlaku były dwa pociągi pojechał do Szczecina i pewnie kierowca myslał że sygnalizacja jeszcze się nie wyłaczyła spieszyło mu się i wjechał prosto pod pociąg do Świnoujścia j na czerwonym się nie jedzie i koniec wina kierowcy jego bezmyślności

Całe szczęście że nie ma tramwaj, dopiero by było widać ile bez mózgów porusza się po drogach.

Chwytamy się za głowę, że ofiara, że tragedia, że rodzina cierpi... A kiedy myślimy o maszyniście, o jego psychice, o jego emocjach w domu wobec własnej żony, matki, dzieci... ? Dramaty na torach działają w obie strony.

Pewnie odpisać wiadomość pilną na telefonie trzeba było napisać. W dostawczakach 95% z telefonem w łapie jeździ.

Trzeba po trzeźwemu jechać a chlał codziennie. Policja to tam była cały czas. Jemu odbiło poprostu. Jak to mówią, karma wraca a on to zrobił celowo.

Wyrazy współczucia dla Rodziny.

11:58 - pechowość? Przejazd jest pechowy? A moze ludzie są pechowi? To działa magia? A może po prostu ten przejazd łudzi swoją sielskością i spokojem, ludziom wydaje się, że tu jest DALEJ od pociągów, kiedy same tory swiadczą o czymś przeciwnym, i stąd poczucie u takuch jak ty komentatorów jakiejs pechowości, a chodzi o zwykłą nieuwagę i samouspokojenie się prowadzące do... śmierci.

tam tragedie sa juz tradycja brawo pkp

Zasada jest jedna, od lat. Trzeba się upewnić czy nie jedzie pociąg a nie czy świecą światełka. Na każdym jednym przejeździe.

Ten przejazd jest pechowy. Jak pracowałam na PKP pamietam kilka przypadko0w smierterny.

Ktoś kto używa określenia dzban bezmuzgi itd to na 100% będzie uczestnikiem podobnej tragedii, .

Tam była i jest sygnalizacja świetlna.

Bez oceniania, smutna wiadomość.

Ktoś wie kto to?

Pewnie jakis swinoujskic orzel myslal, ze zasada prawej reki dotyczy tez pociagow.

ciekawe czy były swiatła że pociong jedzie jakies rogatki jak nie to kierowca miał problem jak zasuwał i pociongu nie widziałjak jedzie i pociong jego skond wiedził maszynista że tak bedzie jesli gosciu pszejechał se po torach hak było wolne to jerchał może zamkniete to by stanoł pytanie jedno ina jedna naszej władzy jak panuje tu

jak sie jezdzi na tzw. pale to tak to sie konczy, widac spieszylo mu sie !! glupie i tragiczne zarazem !

206 - ze Skarżyska-Kamiennej łosiu.

Policjant z Warszowa mówił kiedyś na spotkaniu z ludźmi, że obserwuje czasem ile osób przejeżdżających czy przechodzących przez tory pod podniesionym szlabanem ogląda się na boki, upewniając się, czy nie jedzie jakiś pociąg lub inny pojazd szynowy. Mało kto. Niby szlaban zapewnia o bezpieczeństwie, ale może zaistnieć błąd ludzki.

Nie chcę pochopnie oceniać, ale ludzie nawet chodnikiem nie potrafią się odpowiednio poruszać (tak by mijać się lewym ramieniem), nie mówiąc już o przejściach dla pieszych. Naprawdę nigdy nie zrozumię jak można nie wiedzieć pociągu, tym bardziej że to nie Shinkansen.