Z naszych informacji wynika, że do Urzędu Miasta Świnoujście zgłosiły się dwie organizacje zainteresowane przeprowadzeniem jarmarku. Niestety, żadna z nich nie zdecydowała się na finalizację procesu organizacyjnego, nie składając wymaganych dokumentów ani nie kontynuując rozmów.
- Do Urzędu Miasta Świnoujście zgłosiły się 2 podmioty, które były zainteresowane organizowaniem Jarmarku Bożonarodzeniowego w Świnoujściu, jednak żaden z nich nie podjął się dalszej realizacji zadania (nie złożył stosownych dokumentów i nie podjął dalszych rozmów). W związku z tym nie będzie organizowany Jarmark Bożonarodzeniowy. – tłumaczy Jarosław Jaz z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta Świnoujście.
Kilka lat temu Plac Wolności tętnił życiem dzięki jarmarkowi, ale w tym roku, niestety, Świnoujście pozostanie bez tego wydarzenia.
"Nic nie ma jak zwykle. Wrrrrrrrr," wyraża swoje frustracje jeden z mieszkańców. Jarmarki napędzają wokół biznes i daję dodatkowo przetrwać okolicznym przedsiębiorcom w naszym mieście. Dzięki takim działaniom okoliczne ulice czy deptaki stają się w centrum uwagi. Przecież przedsiębiorcy płacą podatki do miasta, ale też z drugiej strony pragną aby władze wręcz odrobinę dbały o ich interesy. Niestety nie w Świnoujściu.
Jarmark Bożonarodzeniowy w tym roku zostanie zapamiętany jako znacząca strata dla świątecznej atmosfery miasta i nieudolnych rządzących.
cena musiała być zachęcająca...
Nie rozumiem, dlaczego miasto ma organizować jarmark? Handlowcy powinni wziąć sprawy w swoje ręce i sami zorganizować to wydarzenie. Porozumieć się między sobą, utworzyć grupę organizacyjną, wyłonić swoich przedstawicieli. Uzgodnić warunki z Urzędem Miasta i mamy jarmark jak trzeba. Czy do wszystkiego nam jest potrzebny jakiś zewnętrzny organizator? Handlowcy zróbcie to sami, sobie pomożecie finansowo a mieszkańcom sprawicie przedświąteczną niespodziankę. Handlowcy organizujcie się sami, nie liczcie na urzędników z Ratusza.
Po pierwsze chętni są lecz niestety ktoś z urzędy nakradł na tyle że dzierżawa gruntu to masakra. ..miasto nie ma budżetu swojego bo urzędnicy przekroczyli remont urzędu o 13 MILIONOW. ... ale już niebawem naszczescie ta gra się skończy.
Dobrze, że na tym Beton Placu nie schodzą się chordy przybłęd z krainy U i nie drą ryja, jak to robią w Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu czy w Białym Stoku...
A miasto nie mogłoby zorganizować tego jarmarku? Przecież to doskonała promocja dla miasta! Mamy przecież urzędników odpowiedzialnych za promocję i powinniśmy jako miasto mieć pieniądze na ten cel. To skandal, że dopuszczono do takiej sytuacji. Dlaczego Niemcy nie mają takich problemów?
Smutne miasto...nie czuje się atmosfery Świąt.
Sujka jest jeszcze młodszy, też mu się nie chce? Przecież to dział kultury i promocji takie jarmarki powinien organizować, mało plastycznych i muzycznych talentów w Świnoujściu?
JAKIE DZIADY TAKIE DZADOSTWO NIC NOWEGO
Zastanowcie sie. Raz placzecie nad zmianami klimatycznymi i wycinka drzew, raz nad brakiem jarmarku (konsumpcjonizmem w czystej postaci), . Afera, bo chca zakazac spalinowych samochodow ale zima kupujecie truskawki i szparagi. Poprzewracalo sie wam w glowie...
Wyborcy powiedzieli jasno jest u Niemców to tak jak nasz
i po co ten jarmark? Aby kupić placki ziemniaczane za 50 zł czy napić się grzenego wina za 50 zl?
Ale za to mamy masaże dziadków niemieckich...
A może to miasto nie wykazało inicjatywy w zapewnieniu odpowiednich warunków do organizacji jarmarku?
Pewnie taką cenę im zabito że zrezygnowali.
Dlaczego w Świnoujściu od lat jest takie dziadostwo
Jarmark złożony z mikroskopijnych, klaustrofobicznych budek? Nieudolność objawia się także w tym, że stary człowiek widzi tylko korzyści krótkoterminowe. Kiedyś miasto posiadało magazyny, w których przechowywało swój majątek ruchomy. Posprzedawali wszystko na działeczki dla doraźnych korzyści. Gdyby miasto miało swoje stragany w wersji rozkładanej, to nie musiałoby się prosić i płacić kosmicznych pieniędzy za organizację jarmarku. Podobnie jest z choinką. Jest tylko jeden problem, że gdyby stragany już były, to czy miałby tam kto handlować?
Po DIABŁA JAKIŚ JARMARK
Mnie martwi nie brak osobnego jarmarku, lecz zgiełk i jarmark z puszczaniem" christmasów", jaki zrobiły supermarkety już od połowy listopada. Swoista kulturka supermarketów jest jak dom publiczny na tle domu pielgrzyma.
I dobrze. Niczego specjalnego nie było, a drenaż kieszeni potężny. Handlarze wędrowni przyjeżdżają do Świnoujścia, bo liczą na bogaty łup, wiadomo, bogate miasto. Ale ludzie już zmadrzeli i nie dają się nabierać. To i chętnych na handel niewielu. Brak tradycji, tylko wygórowana mamona.
No tak, pan prezydent czas na zajmowanie się komentarzami które go krytykują ma, a na zorganizowanie czegoś dla mieszkańców już nie za bardzo ;)
CZYLI CO ŚWIAT NIE BĘDZIE
Szkoda
Jak jest Jarmark to też narzekacie bo po co. Jak go nie ma też jest źle co za ludzie.
A gdzie jest wydział kultury i mdk. Już nic im się nie chce. Może pora na pracowników kreatywnych i takich co im się zachce. Za dobrze im tam.
Nosz wasz a skąd jarmark jak prawie 2 koła za dzień działalności za dzierżawę na Placu Wolności? To grzaniec z Biedry musiały kosztować 100 zł za 100ml a kawałek szaszłyka z dodatkami 200 zł. Podziękujcie Preziowi i jego klakierom i cieszcie się że macie choinkę