Główne atrakcje wydarzenia obejmowały paradę morsów, która była głośna i wesoła, prowadząc uczestników do centrum koordynacyjnego na plaży.
fot. Sławomir Ryfczyński
W Świnoujściu odbyła się IX Inwazja Morsujących Mikołajów, która zgromadziła prawie 300 entuzjastów morsowania przebranych za Mikołajów z 30 różnych miast. Wśród mroźnych fal Bałtyku uczestnicy nie tylko odważnie zanurzyli się w zimnej wodzie, ale także wzięli udział w wesołej paradzie oraz konkursach, tworząc niezapomnianą atmosferę świątecznego ducha i wspólnoty. Wydarzenie to, pełne gorących posiłków, muzyki i integracyjnych spotkań, stanowiło wyjątkową okazję do świętowania i wzmacniania więzi między miłośnikami morsowania.
Główne atrakcje wydarzenia obejmowały paradę morsów, która była głośna i wesoła, prowadząc uczestników do centrum koordynacyjnego na plaży.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tam odbyły się wybory miss i mistera inwazji, a uczestnicy mogli rozgrzać się przy energetyzującej muzyce. Mimo zimnej temperatury, niektórzy uczestnicy pluskali się w morzu nawet przez pół godziny.
fot. Sławomir Ryfczyński
Po kąpieli w morzu, na plaży zorganizowano stoiska z gorącymi posiłkami i napojami oraz wielkie ognisko. Niektórzy uczestnicy, mimo chłodu, ponownie wrócili do wody. Wydarzenie to było także okazją do spotkań i integracji wśród uczestników, którzy znają się często od lat i planowali dodatkowe spotkania integracyjne w godzinach popołudniowych.
fot. Sławomir Ryfczyński
Rola gospodarza została powierzona świnoujskiemu klubowi morsów „Morświny” oraz Ośrodkowi Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”. W organizację wydarzenia zaangażowani byli również prywatni przedsiębiorcy, a sponsorzy zapewnili gorące posiłki dla uczestników.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wydarzenie to było znakomitą okazją do radosnego świętowania w gronie pasjonatów morsowania, demonstrując zarówno odwagę w morsowaniu w mroźnych wodach Bałtyku, jak i ciepło ludzkich relacji i wspólnoty.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wielka głupota im
Najwazniesze zeby mnie bylo widac i zeby bylo foto!! samo zycie?? PRAWDZIWA INWAZJA MORSUJĄCYCH!!
jak ktos odwage ma aby tak wejsc do lodowatej wody...to ja nikomu nie bronie Tylko ze to glopie bardzo
Jak patrzę na tych dzbanów, to wstydzę się, że jestem ze Świnoujścia.
Sekta. Już nawet sobie wmawiają, że w zimę jest ciepła woda. Im ogrzewanie w domu nie potrzebne.
Do 188 właśnie to samo pomyślałam. NIBY DLA ZDROWIA TACY ZDROWI A GRUBASY ZE HEJ.A JAK WIADOMO DGUBY NIE JEST NIGDY ZDROWY BO STAWY HOLETER I TAK DALEJ HAHA
Dbanie o zdrowie to też dbanie o swoją wagę Ogolnie super
Mrożna woda bałtyku, to się nazywa zdrowie brawo, brawo. Pozdrawiam.
Muszą szukać poklasków i jedna na pewno a może więcej.
Babeczki, jak się patrzy...
Brawo Ewa B 👍👍👍
Zaraz będzie wysyp komentarzy od stulejarzy.
Tyle zostało z ubioru sw.Mikolaja, jakieś łachmany czerwone lub pół-szlafroki plus szlafmyce, a bp z Miry z 3/4 wieku nigdy w czymś takim nie chodził. Nie rozumiem sensu wykorzystania imienia swiętego, osoby czczonej przez dwa koscioły, katolicki i prawosławny.
ale żeżucha, wstyd mi że mieszkam tutaj rany
Byla policjantowa chyba przesadziła z wycięciem tego stroju
90 % morsów to grubasy. Ciekawe dlaczego?