- Wracając z zakupów 30 listopada o godzinie 17:35 zobaczyłam mężczyznę leżącego na schodach, był nieprzytomny, więc zadzwoniłam na policję. Policja przełączyła połączenie do pogotowia ratunkowego. Po 8 minutach przyjechało pogotowie - pisze pani Barbara.
Jak twierdzi kobieta, ratownik medyczny zapytał jej, dlaczego policja nie zajęła się mężczyzną. Pani Barbara wyraziła przypuszczenie, że być może ten człowiek ma udar lub nie wziął insuliny i zasłabł - policja w tym przypadku nic na to by nie poradziła.
- Tak wygląda empatia w wydaniu pogotowia ratunkowego. Nikt z przechodzących osób nie zadzwonił, a nawet nie zatrzymał się nad leżącym nieprzytomnym mężczyzną. Dodam, że było -2 stopnie temperatury, a pan który leżał bez rękawiczek miał sinogranatowe ręce z wyziębienia. Mamy XXI wiek, a ludzie zachowują się jakby było średniowiecze, zero empatii dla człowieka. Zawsze powtarzam, że człowiek bez serca to człowiek bez rozumu - kończy swój list pani Barbara.
[IP: 46.205.132.**] To prawda, Panie policjantki, bywają trudne do rozmów.
weźcie się za szpital
Nasze ratownictwo medyczne jest ok... Jedynie szpital do bani, przeważa negatywne opinie... Coś w tym jest...
Zmuszanie kogoś do przeprosin za swoje zdanie/, opinie...no ta konkoleska niech sie mocno pyknie w łeb, komuna jest pasuję rondo Korei lub bliżej Białoruś, wolność słowa
Tez wezwałem policję, ale latem, gdzieś w czerwcu, do bezdomnego leżącego obok drogi rowerowej. Pogotowie wymówiło się z przyjazdu, miało zajęty samochód, a stan leżącego nie był zły, to był sen podpitego. Para policjantów, jak zwykle facet i nie wiem dlaczego kobieta (nie pojmę zatrudniania kobiet-policjantek na ulicach, do interwencji) była nieprzychylna bezdomnemu, sztywna, jakby połknęli pałkę policyjną. Kiedyś widziałem kontakt innego policjanta z bezdomnym, zupełnie inny, empatyczny.
Niestety pacjent zmarl skladam kondolenje zonie i córce
Gość • Niedziela [03.12.2023, 22:02:06] • [IP: 37.248.152.**] Skąd takie przypuszczenie, że ktoś histeryzuje? Każdy ma inny próg wrażliwości. Ostatnio W MEDIACH głośno było w Polsce, o śmierci pewnego celebryty, którego pochopnie uznano za histeryka. Brak empatii na prawdę żal mi takich ludzi brak empatii jest największym problemem w ocenych czasach.
Ostatnie trzy lata dość często wzywam pogotowie.. Jednego złego słowa nie powiem... Za każdym razem czuję odpowiednio zaopiekowana i czuje się z nimi Bezpiecznie... Pozdrawiam serdecznie załogi naszych karetek Pogotowia. Dr. Pacan i dr Kozłowski super podejście do pacjenta... Dziękuję
Najgorszy jest oddział wewnętrzny w szpitalu. Lepiej omijać, bo często chory" dostaje covida" i wyjeżdża nogami do przodu. Oddział chirurgii i ginekologia są OK. Mili ludzie i dobre jedzenie.
Czekam na śledztwo dziennikarskie odnośnie pism wysłanych do osób negatywnie wypowiadających się na temat szpitala. Czekam również na reakcję Włodarzy naszego miasta na takie zachowanie szanownej Pani Dyrektor. Szpital jest instytucją Państwową i my jako obywatele tego Państwa mamy prawo wypowiadać się pozytywnie jak i negatywnie, a przede wszystkim zgodnie z prawdą na temat tego jak funkcjonuje szpital wg naszej opinii i naszych doświadczeń.
Może pora, żeby różnej maści histeryczki płaciły z własnej kieszeni za nieuzasadnione wezwania
to ile miał promili?
Tak czytam te wszystkie wpisy i zastanawiam się ilu z was rozumie różnicę między pogotowiem ratunkowym a szpitalem.
Ale koniec końców ratownicy udzielili mu pomocy, czy nie? Bo jeśli tak, to nie widze problemu. A pogadać to se mogą, ważne aby skutecznie pomocy udzielali
Ogromny proszę pani, ogromny
Z tym straszeniem pacjentów sądem to jakas paranoja, szkoda, ze Mrożek nie żyje.
Wystarczy napisać o Ratownictwie Medycznym i dać zdjęcie szpitala a lemingi będą pisać o szpitalu. Jedno z drugim nie nic wspólnego!
przykre to jest kiedy sie to wszystko czyta.niestety czesc tych opini napewno jest prawdziwa czesc podkoloryzowana. Mama moja czesto choruje i czesto przebywa w naszym szpitalu.i niestety raz jest dobrze raz zle/raz przyjezdza pogotowie naprawde z super podejsciem, a raz katastrofa zal ze nie nagrywalam co pan ratownik mowi do starszej osoby.
NIE NAPISZĘ NIC BO ZARAZ MECENAS SZPITALA POZWIE DO SĄDU
Byłem stałym gościem tego przybytku kłopoty z sercem migotanie i trzepotanie przedsionków, co mi robiono?, kardiowersję, cztery razy, efektów ZERO. W końcu przyszła pani doktor i powiedziała: nie powinnam panu mówić ale te kardiowersje nic panu nie dają, następnym razem mogą pana nie wybudzić.. Niech pan się wypisze na własne żądanie i jedzie do Szczecina, znajomy lekarz pana tam przyjmie. I tak zrobiłem, minęło sporo czasu i żyję...Dziękuję pani DOKTOR.
w tym miescie to sie liczy kasaa czlowiek sie nie liczy itak zostawia to wszystkoi wyniosaich na kasiborska
Już ja to dziadostwo przeproszę...
napiszcie coś o akcji przepraszania szpitala
Akurat ratownicy medyczni z mojego punktu widzenia zasługują na słowa uznania.
Proponuję taczki - wywalić to samouwielbiające się towarzystwo na zbity ryj.