- 23.11. 2023 rano, ku wielkiemu niezadowoleniu sporej liczby uczniów i pracowników przeprawiających się Bielikami, bez zapowiedzi i przy niezbyt silnym jak na warunki Świnoujścia wietrze zmniejszono częstotliwość kursów promów, z tych co 20 minut na co pół godziny. Tłumaczono to "silnym prądem wody" - wiatr wiał z południa, wypychał wodę ze Świny, z kanałów. Sprawdziłem w internecie, maksymalne porywy wiatru południowo-zachodniego sięgały tylko 54 km/h. Jak mówili uczniowie, nie było w internecie żadnego komunikatu o tej zmianie (ja nie sprawdzałem). Uczniowie ci żalili się zresztą, że nie zdążyli na sprawdzian w szkole, przejechali przed g.7:40, a najbliższy kurs promu miał być dopiero o g.8:00.
Jeśli taki wiatr zmusza Żeglugę do zmiany godzin kursu, to co będzie się działo przy wietrze np.70 km/h?
Dołączam fot.z widocznym spuszczonym niżej niż zazwyczaj trapem promu, był niższy stan wody.
o 8 mogl plynac a 7, 40 juz nie, kaprys szypra, moze kawe pil i mial wywalone na wszystko
Gwoli ścisłości to nie trapy tylko klapy.Jak chodziłem do morskiej to z powodu mgły Wolin stał dwie godziny i, , , , , , , , , , nikt z tego nie robił afery.Jak było silne zalodzenie to promy stały i 3 dni nie płynołem do pracy i, , , , nikt z tego afery nie robił. Jeszcze w kwestii prognoz pogody to ona mało kiedy sie zgadzała.W zatoce i w porcie zawsze sie różni...
Do silnych prądów wcale wiatr potrzebny nie jest...
Niski stan wody i problem z pomostami i to cała przyczyna, po co szukanie sensacji na siłę