Dokładnie 2 grudnia tego roku, na plaży w Świnoujściu przy Bazie Ratowników OSiR, przyjdzie kilka set mikołają – IX Inwazja Morsujących Mikołajów. Wydarzenie to przyciąga co roku coraz większą liczbę uczestników i obserwatorów. Morsujący Mikołaje to odważne osoby, które w czerwonych strojach Świętego Mikołaja, niezrażone niskimi temperaturami, decydują się na morsową kąpiel w zimnych wodach Bałtyku.
Zastanawiasz się, skąd wzięła się taka tradycja? Morsowanie w zimie to dla wielu sposobność do hartowania organizmu, ale przede wszystkim do dobrej zabawy. Dodanie do tego strojów Mikołaja czyni z tego wydarzenie nie tylko sportowe, ale i kulturalne. Stało się ono w ciągu ostatnich lat ważnym punktem w kalendarzu imprez w Świnoujściu, przyciągając zarówno mieszkańców miasta, jak i turystów.
Dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej na temat tej inicjatywy, organizatorzy przygotowali więcej informacji na oficjalnej stronie wydarzenia, dostępnej pod linkiem: www.e-gepard.eu/pl/show-contest/1375. Jeśli jesteś odważny i chciałbyś dołączyć do morsujących Mikołajów – zgłoś się! Jeśli wolisz pozostać w roli obserwatora, to przyjdź i kibicuj odważnym uczestnikom. Jedno jest pewne - będzie to wyjątkowe popołudnie pełne emocji, śmiechu i niezapomnianych wrażeń.
Nie przegap tej niezwykłej okazji i dołącz do grona świadków IX Inwazji Morsujących Mikołajów w Świnoujściu! Czekają na Was niesamowite wrażenia i mnóstwo pozytywnej energii. Do zobaczenia na plaży!
Kiedyś Kościół wchodził w kulturę ludów pogańskich, wlewając nową treść w jej symbole (zrozumiałe to, to tak jak głosić Ewangelię w pogańskim języku i w stylu możliwym do zrozumienia dla danej nacji i kultury), dziś odwrotnie, pogaństwo, inaczej mówiąc ateizm, materializm, postmodernizm, popkultura i specyficzny globalizm obywający się bez własnej kultury wykorzystuje symbole chrześcijańskie, a nawet je redukuje. Do niczego to nie prowadzi, bo człowiek bez kultury głębokiej, usadowionej na mocnych fundamentach (nie tylko na np.popkulturowych) zatraca tożsamość i jest łatwym obiektem do manipulacji. Przykład: Halloween, gadżetowe święto, w wielkim kontraście do poruszającej wrażliwe struny w duszy człowieka uroczystości Wsz. Świętych (1XI) i Wspomnienia Wszyst. Wiernych Zmarłych (dziś). Liczy się tu zabawa, a jak napisał starożytny poeta Menander" Złe rozmowy psują dobre obyczaje" - rozmowy to kultura, obyczaj - a jeśli ktoś dotyka świętej postaci św.Mikołaja, sam bruka własną kulturę.
22:13- na czym polega ta obleśno-burdeliwa stylizacja?
Do tej błazenady miesza się św.Mikołaja aby Go tylko ośmieszyć. Bo lewactwo wykorzystuje każdą okazję aby kpić z Kościoła i atakować. A wykorzystuje do tego pożytecznych idiotów
No pomysł żeby się w zimnym Bałtyku zanurzyć fajny. Tylko dlaczego część tych" Mikołajów" musi psuć efekt przez obleśno-burdelową stylizację. W krajach skandynawskich, gdzie morsowanie jest bardziej rozpowrzechnione jakoś nikt nie epatuje obleśniactwem. Apeluję więc do obleśnej części morsujących" Mikołajów" o poniechanie zachowań obleśnych i Niebu obrzygłych.
Będzie jazda bez trzymanki!
To nie" Mikołaje", lecz rubaszne czerwonokubraczne stylizacje wg głupiego wzoru santa clausa z Hameryki. Ale mamy wolny kraj, lepsze takie wygibasy niż turpistyczne zabawy halloweenowe, które bywaja mniej lub bardziej niesmaczne, a są czasem nawet niebezpieczne.
Te wariaty znowu się uaktywnią.Ciekawe kto ich później będzie leczył. Nie mogą tego porobić w domu w wannie.Aaa nie, to musi być publicznie