Przypomnijmy, że jest to efekt wywarcia niebywałego nacisku na prezydenta Żmurkiewicza poprzez złożenie przez mieszkańców ulic położonych od 2002 r. na terenach portowych 47 skarg na jego bezczynność w rozwiązaniu problemu, który ciągnie się od wielu lat. Powołany pod naciskami zespół zakończył pracę, której podsumowanie przedstawił Prezydent.
Tym razem inaczej niż w jednej z lokalnych telewizji gdzie Prezydent pozwala sobie na daleko idące oszczercze w wydźwięku wycieczki w kierunku mieszkańców – prezentacja odbyła się w spokojnym tonie. Na pewno to efekt stanowczych reakcji całego zarządu na manipulacje jakich dopuszcza się Żmurkiewicz w telewizji.
Prezydent jednak zachowuje się jakby skończył swoją pracę. Przekażę ustalenia mieszkańcom Świnoujścia, Zarządowi Osiedla i Radzie Miasta – powiedział na konferencji Żmurkiewicz.
Nie do końca rozumiemy obecny przekaz Pana Żmurkiewicza - zebranie danych o potrzebach mieszkańców to dopiero pierwszy krok. Prezydent chyba jest świadomy, bo potwierdził to na spotkaniu z Zarządem Osiedla Warszów i Komisją Skarg, Wniosków i Petycji, że to On jako gospodarz miasta powinien nadal prowadzić rozmowy w naszym imieniu z Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście czy innymi spółkami skarbu państwa lub prywatnymi – mówi nam członek Zarządu Osiedla Warszów i jednocześnie mieszkanka ul. Sołtana pani Renta Koch – Trochimowicz.
Nie zgadzamy się z też kilkoma stwierdzeniami z tej konferencji. W tym, że nie przeszkadzamy portowi, tylko port nam. To nieprawda. Nie jest normalne, że mieszkamy w środku obszaru portowego gdzie trwają inwestycje. A mieszkamy tam przez zaniedbania urzędnicze m.in. prezydenta Janusza Żmurkiewicza. Z dokumentów wynika, ze w 2010 roku była możliwość zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu i przesunięcie nas na obszar z funkcją mieszkaniową, ale Prezydent nie podjął żadnych działań i dlatego dzisiaj wszyscy mamy takie duże problemy. Będziemy oczywiście czekali na dalszy rozwój wypadków, co jest szczególnie ważne ze względu na obecną zmianę rządu. Nie pozostajemy też bezczynni. Znaleźliśmy kancelarię prawną, z którą zaczynamy współpracę – mówi pani Renata.
Żmurkiewicz nikomu tych baraków na siłe nie wciskał. Ci ludzie wiedzieli co i w jakim miejscu kupują. Pretensje, że w 2010 r. z powodu kilku baraków nie zablokowano funkcji przemysłowych na tym rerenie to szczyt bezczelności. Kilkaset miejsc pracy byłoby zablokowane, bo barakowcy postanowiłi właśnie w tym miejscu zamieszkać
Demencja widziana gołym okiem ale skoro w tym kraju kryminaliści mogą pełnić funkcję prezydenta to taki osobnik to. .. rozrywka, 🤑
Manipulacje na najwyższym poziomie chyba już dość tlumaczen opowiadań bo to już się przejadło. Działał jak chciał złamał prawo zostalismy oszukani i tyle wypada to naprawić ale jak widać do końca kombinuje jak nas wykręcić dla mnie jest on raczej przewidywalny ten typ tak ma i się nie zmieni tak jak on używa nazewnictwa w stosunku do nas to ja też raczej bezosobowo lub Janusz
Czy Wy wiecie co mówicie zmienic plan, żeby usankcjonować mieszkaniówkę w porcie? Szkoda gadać, nadal totalne niezrozumienie sytuacji.
Skoro ich nikt nie wyrzuca, to o co tu chodzi?