Dwucyfrowy wzrost nie odpuszcza
We wrześniu zakupy były droższe średnio o 10,1% w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Tak podaje najnowszy raport pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Uczelni WSB Merito. Analiza uwzględnia 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 73 tys. cen detalicznych z przeszło 33 tys. sklepów należących do 61 sieci handlowych. Według tej samej metodologii, w sierpniu wzrost cen rdr. wyniósł 12,4%, a w lipcu – 15,5%.
– Zebrane dane potwierdzają wciąż wysokie tempo wzrostu cen na półkach sklepowych. Z każdym miesiącem za przysłowiowe 100 zł możemy kupić coraz mniej produktów. Innymi słowy, maleje siła nabywcza Polaków. I nawet jeśli dynamika w ostatnim okresie wyraźnie spadła, to wzrost cen jest wciąż dotkliwy i stanowi poważny problem dla wielu rodzin – komentuje dr Robert Orpych z
Uniwersytetu WSB Merito.
Spadek dynamiki wzrostu cen rdr. w sklepach jest zgodny z oczekiwaniami Marcina Luzińskiego, ekonomisty z Santander Bank Polska. Ekspert liczy na to, że w październiku będzie ona już jednocyfrowa. Potem tempo spadku dynamiki podwyżek może jeszcze spowolnić, ale w przyszłym roku utrzyma się na podwyższonym poziomie. Bardzo ważne będzie też to, czy w 2024 roku stawka VAT dla żywności wróci do poprzedniej wysokości lub ewentualnie, kiedy to nastąpi. Natomiast w najbliższej przyszłości nie powinniśmy ponownie zobaczyć takich wzrostów cen w sklepach, jak na przełomie 2022 i 2023 roku.
– Po długotrwałych wzrostach cen nie możemy oczekiwać dynamicznych spadków. Tendencja na pewno będzie wyhamowująca. Ponadto okres przedwyborczy stał się czasem wielu obietnic i przyczyną takich działań, jak m.in. obniżenie cen paliw czy stóp procentowych. Można przypuszczać, że niektóre z tych posunięć przełożyły się na decyzje producentów i wpłynęły na mniejsze wzrosty. Moim zdaniem, powinniśmy nastawić się na to, że wyższe ceny produktów pozostaną z nami na dłuższy czas, ponieważ one nadal rosną, jednak już nie o np. 50%, a o 10-20% rok do roku – analizuje dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito.
Zmiany w czołówce drożyzny
Według wrześniowych danych, zestawienie drożyzny otwierają dodatki spożywcze ze średnim wzrostem o 32,2% rdr. W tej kategorii przyprawy suche zdrożały o 44,1% rdr. Kolejne podwyżki rdr. objęły musztardę – 34,6%, majonez – 28%, a także ketchup – 22,1%. Jak stwierdza dr Robert Orpych, na ww. wyniki w znacznej mierze wpływają wysokie ceny surowców, które wciąż systematycznie drożeją od 2022 roku. I tak np. w przypadku ketchupu sytuację znacząco pogorszyły warunki pogodowe i związane z nimi problemy z dostępnością pomidorów w pierwszym półroczu br. Do tego doszły wysokie koszty energii potrzebnej przy uprawach szklarniowych. Niektórzy producenci nie podjęli się uprawy ww. warzywa.
– W mojej ocenie, nie powinniśmy spodziewać się spadku cen dodatków spożywczych. Producent przenosi wyższe koszty produkcji na klienta. Tym bardziej w przypadku produktu z dłuższym terminem przydatności do spożycia, jakim jest ketchup, majonez czy musztarda, wytwórca jest w stanie zarządzać podażą w odpowiedzi na popyt ze strony konsumentów – dodaje dr Justyna Rybacka.
Ze średnim wzrostem na poziomie 25,1% rdr. na drugim miejscu znajduje się chemia gospodarcza, która miesiąc wcześniej była liderem zestawienia. Z zebranych danych wynika, że proszek do prania podrożał o 50,6% rdr. To stanowi najwyższy wynik z ponad 100 analizowanych produktów. Dalej, w obrębie tej kategorii, widzimy płyn do płukania tkanin z podwyżką rdr. o 39,3%, mleczko do czyszczenia – 30,0%, a także płyn do mycia naczyń – 28,9%.
– Na wzrosty cen chemii gospodarczej wpływ mają takie czynniki, jak surowce, energia oraz koszty pracy. Dodatkowo dla producentów istotny zaczyna być rosnący popyt na usługi B2B. Spółki dążą do dywersyfikacji ryzyka operacyjnego i relokacji części ich produkcji blisko konsumentów. Do tego dochodzą kwestie dotyczące automatyzacji produkcji, a także trendy w zakresie zrównoważonego rozwoju, a więc ekologiczne opakowania i produkty, a także zmiany stylu życia konsumentów – mówi ekspertka z WSB Merito.
Na trzeciej pozycji w rankingu plasują się artykuły dla dzieci ze średnim wzrostem rdr. na poziomie 16,6%. Tu najmocniej podrożały pieluchy dla niemowląt – o 29,7% rdr. Istotne podwyżki rdr. objęły też zupkę – 22,2%, a także kaszkę dla niemowląt – 22,1%. Według dr. Orpycha, o takim wyniku zadecydowała specyfika kategorii.
Poszukując oszczędności, gospodarstwa domowe ustalają pewne priorytety. Wydatki na artykuły dla dzieci są bardzo wysoko w tej hierarchii. Tym samym popyt jest wysoki, a to nie sprzyja obniżkom cen, a wręcz przeciwnie. Z kolei na czwartym miejscu zestawienia drożyzny znajdują się słodycze i desery – 13,6%, a na piątym – warzywa – 13,5%, które jeszcze nie tak dawno były liderami drożyzny.
– Pod koniec roku na rynku pojawiają się świeże warzywa z tegorocznych zbiorów, dzięki czemu może być nieco taniej. Według wstępnych szacunków, susza nie spowodowała tak dużych strat jak w przypadku owoców, więc podaż jest dość duża i to powinno wywierać na rynku presję na obniżki cen – mówi Marcin Luziński.
Przewaga jednocyfrowych wzrostów
Z raportu ponadto wynika, że ceny piętnastu z siedemnastu analizowanych kategorii wzrosły rdr. W sześciu przypadkach były to wyniki dwucyfrowe, a w dziewięciu – jednocyfrowe. Natomiast artykuły tłuszczowe zanotowały średni spadek rdr. na poziomie 21,2%. Masło kosztowało o 29,8% mniej niż rok wcześniej. W tym samym okresie rdr. potaniały też takie artykuły, jak olej – o 27,5%, a także margaryna do pieczenia – o 6,3%. Jak wskazuje dr Rybacka, cena masła w ubiegłym roku wzrosła w sposób znaczący. W związku z tym kolejne wzrosty będzie już charakteryzować mniejsza dynamika. Spadek konsumpcji przyczynił się również do atrakcyjnych promocji i upustów stosowanych przez sieci handlowe, m.in. na ten towar.
– Produkty tłuszczowe przez wiele miesięcy ubiegłego i obecnego roku dominowały w kwestii dynamiki wzrostu cen. Od kilku miesięcy obserwujemy średni spadek na poziomie ponad 22%. Wydaje się zatem, że mamy do czynienia ze stabilizacją sytuacji. Na pewno produkty tłuszczowe to kategoria, która powinna zostać poddana szczególnej obserwacji. Mówimy tu bowiem o towarach, których ceny wystrzeliły nawet o 100% – zaznacza dr Robert Orpych.
Z kolei nabiał odnotował średni spadek rdr. na poziomie 0,7%. Tu widzimy, że rdr. potaniały takie produkty, jak ser żółty – o 17,3%, a także mleko – o 5,6%. W opinii dr. Orpycha, te wyniki nie są zaskoczeniem. Od wielu miesięcy obserwujemy już spadki cen w skupach mleka, zarówno w Polsce, jak i w całej UE, w porównaniu z 2022 rokiem. To skutkuje wyhamowaniem dynamiki wzrostu cen nabiału ogółem.
– Ceny produktów nabiałowych obniżają się już od kilku miesięcy, choć dopiero teraz stało się to widoczne w porównaniu rocznym. Jest to pokłosie znacznego wzrostu podaży mleka, przy wciąż słabym odbiciu popytu. Myślę, że taka sytuacja utrzyma się co najmniej przez kilka miesięcy, więc konsumenci mogą liczyć na dalsze spadki cen w tej kategorii produktowej – podsumowuje ekonomista z Santander Bank Polska.
MondayNews Polska
JAK POLSKI RZĄD DAJE POLSKIM DZIECIOM TO ROZDAWNICTWO ALE JAK NIEMCY DAJĄ SOCJAL O TO JUŻ SĄ EUROPEJCZYCY-DEMOKRACI !!
Brawo. Partia Zbigniewa Ziobry przetrwała bez uszczerbku. Niektórzy, włącznie z Prezesem, mieli nadzieję że ją zjedzą na deser. Dzięki młodym ideowym liderom zachowali jedność i stałą liczbę posłów. I to w kontekście rozliczeń i odejścia Prezesa na emeryturę stwarza możliwość zdominowania prawicy przez drużynę Suwerennej Polski.
Robaki to będziecie jeść po rządach PiS po ich rozdawnictwie, tanie państwo PiS kosztuje.
22:39. ..IP: 31.11.131.***] przystawek jest mnóstwo, w planowanej koalicji będą Zieloni obok liberałów, 53-płciowi lewacy obok płaczącego pisarza z TVN, chłopi z kłonicą obok postkomuchów z kleszczami chirurgicznymi do aborcji. Zakleszczą się przy polykaniu siebie.
Była mowa o ssaniu i połykaniu przystawek. A ty o ssaniu spółek" państwowych". Solidarni są już suwerenni i mocniejsi. Podgryzają i kłują. Przewidzieli" zwycięstwo" pis-u.
Największym sukcesem PiS jest inflacja...
EURO POSŁOWIE PIS GŁOSOWALI ZA PRZETWORAMI Z OWADÓW W EUROPARLAMENCIE, POTEM TWIERDZILI ŻE SIĘ POMYLILI, CO JEST KŁAMSTWEM DO DZIS NIE ZMIENILI SWOICH ŻEKOMYCH POMYŁEK GŁOS ZGONIE Z PRAWEM MOGLI ZMIENIĆ. MOŻNA TO SPRAWDZIĆ NA STRONIE EUROPARLAMENTU. TAK OKŁAMYWALI LUDZI ŻE BEDĄ JEŚĆ ROGAKI. LUD CIEMNY WYZNAWCÓW PIS I TVP TO KUPIŁ. JAKI, CZARNECKI I BRUDZIŃSKI CZYLI JOJO.
15:15:55] • [IP: 31.11.131.**] POtworną" winą" PiSu jest to, że dał... innym. Spółki Skarbu Państwa dziś dają ok.1000% więcej przychodu, jak kuetowano tymi poprzednimi za PO? Wystarczy nie kraść. Telewizje, która nabijały kabzę za produkowanie filmów, materiałów zleconych przez rząd PO+PSL to były... zgaduj zgadula... TVP(ówczesna prorządowa tv) i TVN, a czasopisma zamieszczające materiały promocyjne, reklamy rządowe to był Lisweek, Gazeta Aborcza, itd.. Kiedy takie zamówienia otrzymują media prawicowe, chadeckie (np.TV Trwam) to jest to" nadużycie, przestępstwo", bogacenie Rydzyka (redukcja do jednego człowieka fundacji Lux Veritatis i zakonu, by zorganizować nienawiść).
Platfuusy garną się do rządzenia więc jeszcze tylko parę dni i ceny zapewne spadną, skończy się wojna i kraj będzie miodem i mlekiem płynący a rudy donek spyli do brukselki na intratne stanowisko do końca swoich dni.Nie mogę się doczekać tego dobrobytu z ich strony a zwłaszcza kwoty wolnej 60 tysi zł..
Tak ten kto będzie ciężko pracował będzie żył na bogato. Niestety dla takich lub podobnych, którzy chcą żyć na krzywika już legitymacja partyjna nie wystarczy. Masz się czego panie IP:176.221.122. obawiać!!
Żądamy Komisji śledczej która rozliczy PiS za inflację -np ceny prądu czy węgla wzrosły bo z późno pomyśleli o elektrowniach atomowych a kopalnie zamykali a nie otwierał nowych tak samo nawozy zdrożały kilkukrotnie.
po co tym ludziom maseczka? ktoś pierdnął?
10:03:50]•[IP:37.47.183.**] Koleś kłamiesz jak rudy pfujTusk, Takie dane nie istnieją, to są bzdury i kłamstwa. Jak byś trochę chciał po myśleć, i zajrzeć do danych europejskiego Euroststu, to takich leśnych opowieści byś nie opowiadał. No ale jak się nie ma czym myśleć to tak już jest, i tylko można się ośmieszać, i całą swoją rodzinę itd... Co za dno 👎
Teraz za PO będziemy żyli jak bogacze
4:18:37 Co za analiza. Widać rzadki umysł. Może jeszcze krótka wypowiedź o przystawkach innej grupy, która nie może sobie poradzić z wysysającymi poprzez różne centra badawcze i suwerenne państwowe fundusze. To że przystawki nie zadowoliły się paluszkiem i chcą i mogą zjeść całą rękę nie wspomnę. Z litości.
, 12:17:51] • [IP: 176.221.123.***] na Tuska to nawet nie za dużo glosowało, milion mniej niż na zwycięski PiS, ale problem w Trzeciej Drodze, na nią zagłosowała połowa tego, co na PO. Manewr podobny do wyklucia bękarta PO, Nowoczesnej powtórzył się. Hołownia, dziecię TVN z głową w śluzie odbijającym jeszcze reflektory macierzystej TV popełzło w stronę Sejmu, i szuka cycka. Mać Platforma ma nabrzmiałe unijne zawory, szuka złaknionej buzi dziecięcia, któremu przytknie je do ust, a potem to dziecię zje. Platforma, żeński (gramatycznie) Kronos pożerający swe dzieci...
12:57:46] • [IP: 83.23.183.*] Kupuję już stale tańsze mleko. Jeśli regularna cena nabiału nie jest nawet wyraźnie niższa, to są promocje, liczne, wcześniej niemal kompletnie znikły. Np.masła przez rok po wybuchu wojny na Ukrainie nie mogłem nawet w promocji kupić tańszego, a jeśli udało mi się, cena była niewiele niższa. Teraz regularnie w promocjach bywa maslo za 4 zł, 4, 50, nawet bywa i za 3, 70. Co do wojny. Zwraca uwagę pomijanie jej roli gdy czytamy, słyszymy wypowiedzi zwolenników i członków opozycji. Pisze się szeroko jak u nas prąd podrożał, a milczy, że nawet wyższe są podwyżki na Zachodzie, np.we Włoszech od r.21 do 22 prąd podrożał o 73%. A w ogóle w TVN i podobnych tv i mediach milczy się o Polsce jako kraju, gdzie ściągają sąsiedzi na zakupy, Słowacy, Czesi, Litwini, itd.
Co za bzdura z cen art. tłuszczowych i nabiału. Gdzie te ceny w relacji rocznej spadły?
Jeżeli lokaje Niemców dorwą się do władzy TO CENY POSZYBUJĄ W KOSMOS...
A kto tu się spodziewa niższych cen? Wiadomo ze będą tylko tendencje zwyżkowe. Mitel Europa, podatki do UE, zarządzanie przez UE (czyt. Niemcy, Francja) wszystkimi państwami europejskimi. Przecież to nie państwa narodowe mają żyć w dobrobycie i bogactwie. Nie do takiej UE wchodziliśmy, nie na taką UE głosowaliśmy w referendum. Znów wszystkie rządy od 1991 roku zrobiły Polaków w" bambuko" i robią to dalej. Życzę wszystkim powodzenia, bogactwa w" zjednoczonej" Europie. Euforia za chwilę opadnie, zderzymy się ze smutną rzeczywistością. Bieda i zamordyzm bo to nam się przygotowuje. " Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy." Prawie jak za PRLu, tak jak opowiadają mi rodzice.
, 10:04• 37.47.143.***] Rozbawiles mnie, powtorzyles dokladnie bzdurę po wybitnym myslicielu Swetru nazywajacym sie Petru, tym od Sześciu Króli i innych rozpaczliwych gaf swiadczacych o wiedzy ponizej poziomu maturalnego. Otóz ok.6 lat temu Swetru triumfalnie nawiedził Ś-cie, a potem jeszcze triumfalniej poszedl robic zakupy w Ahlbecku czy Heringsforfie w NIEDZIELĘ. Zwołał potem dziennikarzy i oswiadczył zgodnie z inteligencją na miarę SZEŚCIU Króli, że nieprawda, co mowi PiS, ze w Niemczech wielkie sklepy są zamknięte. Tylko nie powiedział jednego, że w Niemczech tylko w rejonach przygranicznych tak jest. Poza nimi wielkie sklepy w swieta i niedziele są ZAMKNIĘTE. A w takiej Francji są duże obostrzenia w tym względzie. ● Do namysłu: 1.w nowoczesnych państwach dąży się do oświeconego kapitalizmu, skraca sie czas pracy, lepiej sie traktuje pracowników, 2.jest konstytucyjne prawo do wyznawania wiary, ndz jest świętem chrzesc.3.ndz-czas rodziny, setki tysiecy glownie kobiet spotka się z dziećmi, rodziną
Tusk wam pokarze. Telewizja będzie komunistyczna tak jak TVN i nic nie będziecie wiedzieli nawet jak będzie zle. Głupie ludzie głosowali na TUSKA.
MACIE TO SWOJE PAŃSTWO PIS, TERAZ WSZYSCY ZAPŁACĄ ZA ROZDAWNICTWO
Będzie nowy Rząd i portal przestanie pisać o ROSNĄCYCH cenach. Będzie DOBRZE nawet jak będzie żle.
Będą spadac bo Tusk dojdzie do władzy, tyko że w Niemczech, kosztem Polski. I mamy JAK BYŁO ! Mądry POlak PO szkodzie ??
09:47:29] • [IP: 37.47.183.**] Dług Polski maleje systematycznie, jego destrukcyjność określa relacja procentu zadlużenia do PKB, wg UE nue może przekraczać 60%, Polska ok.r.2017 miała go w wysokości 54%, w roku 2021 51%, a w r.2023 ma wynosić 49%. W szczegółach jest to dziwne, bo np.w 2022 r.w złotówkach dług wzrosł, ale w procentach zmalał, a dlatego, że Polska bogaci się. To jest tak, jakby ktoś coraz więcej zarabiał i mimo wzięcia kolejnego kredytu jest coraz mniej zagrożony, bo więcej zarabia.Przypomnę jeszcze coś istotnego, eg Eurostatu za PO straty z tytułu VAT wynosiły w Polsce 25%, za PiS spadły do 4%. To są dziesiątki miliardów złotych! Stlucz bańkę medialną, w ktorej tkwisz, gdzie nie mówią ci o tych danych ekonomicznych.
do [22.10.2023, 21:27:33] • [IP: 37.8.230.***] co ty bredzisz ? zajedz do Ahlbeck. Rewe (dawny Sky) otwarte 12-17 obok netto 12-18 kolejne netto kawalek dalej 12-18 w holandii tez markety i galerie w niedziele otwarte
W zeszłym roku o tej porze Polska miała około 30mld nadwyżki budżetowej a w tym około 30mld deficytu czyli na koniec roku będzie minimum 60mld większy deficyt budżetowy niż rok temu i to bez 300tys armii czy 800+. Tak PiS umie rządzić.
Ja kupuję tylko z promocji i z chmurką. Wtedy jeszcze cena jest w miarę. Handel jest w obcych rękach więc jest zmowa cenowa.
Od 89 w rządzie wybierane jest między dwoma lub trzema ugrupowaniami, z czego większość zmienia barwy i idee jak w pogodzie, ludzie nabierają się na ten sam cyrk od ponad 30 lat a tam się nic nie zmienia. Chyba Polska i polacy zasługują na taki los, Hitler wiedział co robi i, że braki intelektualne nie zostaną przez długi czas nadrobione.
Nikt tak jak PiS nie przekonał mnie do wprowadzenia Euro bo jego się nie da się dodrukowac przez chorą władzę.
Już czekam na ten miód od Tuska, , , balcerowicz już bierze się za finanse...Wiesz komu bedzie lepiej...bogatemu co przekrety robi...urząd miasta..skarbówke w kieszeni będą mieć
jeszcze troche, a za tuska chleb bedzie po 30 zl tak jak mowil
tanio to juz bylo, a ceny teraz to beda rosly ale sami tego chcielismy
Od 1 stycznia kończą sie tarcze antyinflacyjne wiec prąd podroźeje o 70 procent ogrzewanie o 73 procent gaz około 20 procent a źywność o 25 procent.
Polacy to Idioci. Od 30 lat wybierają te same mordy sadząc, że coś się zmieni w ich parszywym życiu. Otóż nie. Jeżeli sami nie zakasacie rękawów to nikt wam na tacy nic nie poda. Żalosny naród. PiS was doił już 2 razy, PO teraz będzie was doić a po PO przyjdzie kolejny i was zerznie w te chore doopy.
PISIORY I POWCY (ZOMOWCY) ŻYJĄ TYLKO SOBĄ A MY JESTEŚMY TYLKO DOTAKIEM KTÓRY PŁACI DO SKARBU PAŃSTWA... JEDNO WIELKIE SZAMBO
Polacy to Idioci. Od 30 lat wybierają te same mordy sadząc, że coś się zmieni w ich parszywym życiu. Otóż nie. Jeżeli sami nie zakasacie rękawów to nikt wam na tacy nic nie poda. Żalosny naród. PiS was doił już 2 razy, PO teraz będzie was doić a po PO przyjdzie kolejny i was zerznie w te chore doopy.
Może ktoś wie, kiedy na stacjach, pojawi się paliwo po 5zł, obiecane przez Tuska.
Przeczytalem wpisy i oczywiście słusznie 20:06 i 20:58 podkreślają, że w Europie jest drożej, a jeśli ktoś powie, że u nich zawsze jest droższe życie, że pensje wyższe, że trudno porównać, to przypomnę: z porównywalnych do nas krajów, ze Słowacji, z Czech, z Litwy i nawet innych państw bałtyckich walą do nas na zakupy. Walili też z Białorusi, ale całowanie pupy Putina przez Łukaszenkę z użyciem pieszczoty pośladków wąsami tegoż dyktatora i jego wspólna z katem ukraińskich dzieci wojna hybrydowa z użyciem mięsa armatniego, imigrantów, spowodowała zamknięcie granicy z" Belarus".
I tak w kółko odkąd pamiętam PiS PO jesteście jebnieci po całości naród sam się zaora prawda było daj Polakom rządzić sami siebie wykończą
[22.10.2023, 22:22:49] ty niemiecki duPOlizie, cały polski handel zdrajcy sprzedali za grosze niemcom. Teraz w obcym szmatławcu" biadolą" na niemieckie sklepy w Polsce że jest drogo. Niemiec będzie nas doił dla większego zysku, bo nie ma tu konkurencji.
Niemożliwe władza się zmienia a ceny rosną w sklepach i na stacjach benzynowych. Gdzie ten cud?! P.S. a nie przecież cały POPiS głosował za ustawami które przynoszą takie skutki. Ale tępy lud nie śledzi obrad sejmu tylko kampanie wyborcze. Bo to tępy naród. Zamiast brać przykład z zachodu, to popełnia te same błędy. Niczego się nie ucząc.
Póki co PO, Trzecia Droga i Lewica nie rządzą. Ale troll pisowski nie wie, że ciągle rządzi jego ulubiona partia!! Nie ma z czego się cieszyć!! Czym dłużej PIS będzie rządził będziesz i ty trollu biedniejszy !! A kolejka do lekarza dłuższa!! Po wielomiesięcznym oczekiwaniu wizyta u ortopedy w szpitalu z bólem. Zaleca zastrzyk i daje skierowanie do rejestracji szpitalnej. Rzecz dzieje się pod koniec września!! Wkupuję lek w aptece i chcę się zarejestrować na ten zastrzyk. Przez kilka dni rejestracja odpowiada, że nie ma jeszcze grafiku!! W końcu rejestrują na listopad. Z bólem mam czekać na danie zastrzyku około 2 miesięcy. To co trollu pisowski, zadowolony jesteś z tego do czego doprowadziłeś!! Oczywiście jest wyjście - 200zł w zęby i prywatnie od ręki można to zalatwić!!
Za PiS euro po 4.7 za opozycji będzie po 4.2 bo wpłynie euro z KPO co doprowadzi do potanienia produktów z zagranicy.
Nie łudźcie się ludzie, że będzie się wam żyło lepiej. Globalistom wszystko idzie według planu. Niestety….. :(((
131 - bo durniu my mieszkamy w Polsce.
wina tuskaaaaaaaaaaaa
Ludzie są prości, " średnia ludzi" jest niska, ich zdolności rozumienia, ale nie tylko to, bo nawet wykształconym brak harmonii wewnętrznej pozwalającej filtrować emocje, informacje, propagandę - więc gdy słyszą" inflacja, drożyzna", działają lękowo. Dzìś nie informacja i zrozumienie kierują ok.20-30 procentami ludzi, którzy ważą na wyborach, lecz kampanie ideologiczne, propagandowe, które na nich oddziałują. Dlatego poprzez wzmocnienie przystawek partyjnych, partii typu" wystrzelił jak Filip z konopi" zbliżyliśmy się do wprowadzenia Euro w Polsce, czyli do federalizacji Europy=utraty suwerenności. Ludzie latem głosowali za obecną sytuacją nogami, mieliśmy pełne turystów miejscowości wczasowe, ludzie mimo wyzszych cen korzystali z życia, sklepy nie pustoszały. Niemniej wybrali ludzie tak, że zbliżyli nas do rządów zapraszających nielegalnych imigrantów (relokacja), do wprowadzenia €=federalizacji UE, utraty niepodległości, wprowadzania ideologii LGBTQ i ustępstw wobec rywali Polski, Niemiec, Francji, itd
Ceny rosną bo hieny ebane chcą jak najwięcej zarobić, zerżnąć podatnika!
Nie!!takie foto z 😷😷😷😷😷Nie!
Jak to ceny rosną skoro PEŁO wygrało wybory ?:)
Dziś w Money.pl już piszą o pracy sklepów w niedziele. Przypomnę, że w Austrii, Niemczech, Norwegii, Szwajcarii, Francji, Wielkiej Brytanii, Grecji, Belgii oraz Dani, istnieje całkowity zakaz handlu w tym dniu.
Tusk zacznie rządzić i będzie deflacja. W całej Europie będzie inflacja ale w Polsce ceny zaczną spadać bo tak mówił Tusk. Bo tylko w Polsce była inflacja w niemczech już nie i winny był pis. Oj lemingi lemingi
Co to za durny pismak, dlaczego nie napisze jak w Niemczech ceny wzrosły? Tak dla porównania
Teraz jak poko dorwie się do koryta wszyscy poczujemy wzrost wszystkiego.Ten kraj nie dźwignie się już, mamy kolejny rozbiór Polski niestety.
Nowosc - w calej Europie jest drozej.