13:57 - jeśli gła ci przeskakuje, wbij ją dokładnie w żyłę, skoro (wracasz do dawnych form narkotyzacji?) Ci ze zdjęć potrafili odegnać pokusy narkotyków, dysku w głowach w oparach chemii, bo gdy ktoś ma rozwijającą go pasję, nie ulega pokusom typu USB w głowie (USB w głowie jest jak śluzówka, przykleja do mózgu wszystko co leci, a raczej co spada w dół). Wprawdzie żadna z pasji, prac, aktywnosci nie jest Absolutem, nie da człowiekowi szczęścia wiecznego, ale bywa dobrą odskocznią w tę przyszłość po doczesności. Niepokoi tylko to dzisiejsze oderwanie się od książek i zdolność do tylko krótkiej koncentracji... Mentalność filmikowo-memowa, migających obrazków.

Ten Rączewski toa parcie na szkło, czego tam.szuka

Brawo trener Mirek!!

Brawo Emilka i reszta

Brawo dla młodzieży! Lepszy każdy sport od leżenia i lampienia się w tv czy smartfona.

Zapętlony. Igła przeskakuje.

i fajnie:)

10:28. ..123.** jeszcze peerelowski, bez USB, ale z wejsciem do lektur, np.eksperymentalnych powieści jak" Czarny Potok" L. Buczkowskiego. Takiego wejscia nie mają dzis uczniowie, ktorzy karmieni są skrótami tekstów i sciągami z lektur.

21:26:10] • [IP: 46.205.136.** Słaby ten dysk. Może winylowy?

Dlaczego nic nie wspominacie o trenerach?

Wiecznie młody Pan Rączewski!

Rakieta zamiast smartfona. Super

Ale szkoły jak przyzakładowe szkółki oceniają uczniow tylko z przedmiotów szybko zapominanych, potem w ogóle nieużywanych (np w moim przypadku z matematyki użyteczny w pracy zawodowej i życiu był chyba tylko jeden procent wiedzy z tej dziedziny, a mąk i zajmowania miejsca na dysku w głowie był ogrom). Nie biorą do średniej całego spektrum umiejętności i wiedzy. Np.sztukę w szkole (plastykę, muzykę) uznaje się za michałki, kilka innych przedmiotów też za massę tabulettae, za wypełniacz.

Brawo Gąski :-)

Bravo, oby jak najwięcej takich inicjatyw w tym mieście

Ten z lewej jest bardzo dobry w tenisa, mógłby nie jednego nauczyć, mam nadzieję, że to on ich uczy.