- W dniu dzisiejszym (czwartek) jadąc ul. 11 Listopada (wyjechałam z Chełmońskiego i skręciłam w prawo) nagle zostałam zatrzymana przez hamujący samochód. Kierowca zaczął wycofywać, włączając prawy kierunkowskaz. Zatrąbiłam. Z samochodu wyszedł mężczyzna i podchodząc do szyby mojego samochodu wydał polecenie [zuryk nazad], po czym ruszył do swojego samochodu. Nie wycofywałam, ponieważ za mną zatrzymywały się następne pojazdy. Kierowca niemieckiego samochodu ponownie wysiadł i zaczął wykrzykiwać machając rękoma. Nie otwierając okna, pokiwałam przecząco głową, wyjęłam telefon i poinformowałam, iż dzwonię na policję. Mężczyzna powiedział "ok", po czym oparł się o swój samochód i stał . Liczyłam, że odpuści, odjedzie na inny parking, bo ruch został częściowo blokowany. Nie dysponując nr telefonu na policję, zadzwoniłam na 112 informując o zajściu. Kazano czekać. Po ok 10 minutach pojawiło się auto policyjne. Wysłuchali skargi kierowcy renaulta, następnie mojego sprawozdania z zajścia. Stwierdzili, iż kierowca tamuje ruch na drodze i zostanie ukarany mandatem w wys.500zł. Czekając na możliwość opuszczenia miejsca zdarzenia zauważyłam, że użytkownik drogi spokorniał i przyjął mandat. Zastanawiam się dlaczego niektórzy niemieccy kierowcy jeżdżący z dużą kulturą u siebie, stają się bezczelni u nas nagminnie utrudniając ruch podczas cofania, tamując ruch na drodze, parkując gdzie im odpowiada, nie uiszczając opłat za parkowanie?
Miejscowych kierowcow nikt nie uczyl o kulturze jazdy i o czyms takim jak mysl i przewiduj? typowe miejscowe dzbanowo.
Bo wiedzą że nikt im nic nie zrobi są bezkarni, a budżet by wyszedł z dołka
Gość godz.: 18:35:00. ..facet ewidentnie chciał tyłem zaparkować w zatoczce... teoria do bani, bo wyjeżdzając z Chełmońskiego w prawo na Listopada nie ma zatoczki.
Dziś taka sytuacja. Stoje grzecznie na pasach czerwone światło mam. Niemieckie autko podjeżdża do pasów i zatrzymuje się przed pasami opuszczając skrzyżowanie, on ma zielone ja na pasach czerwone. Skrzyżowanie przejeżdżał na wprost. Kiwam przecząco głową i pokazuje światła, niemiec rusza do przodu. Podsumowując miły kierowca ale niestety głupi.
No kurcze, ale to pani źle się zachowała, facet ewidentnie chciał tyłem zaparkować w zatoczce, dawał znak kierunkowskazem, jak sama pani pisze, trezba taki manewr umożliwić! Gdyby pani włączyła wstczeny i zaczęła powolutko cofać, to kierowcy za panią też by cofnęli albo panią wyminęli, żadna filozofia, w mieście często tak się dzieje, trzeba sobie pomagać, dzisiaj parkowałam tyłęm na Chrobrego wstrzymując na chwilkę ruch i jakoś wszyscy normalnie się zachowali, kierowca za mną od razu trochę się cofnął, kilka sekund i po wszystkim, a pani odegrała rolę urażonej księżniczki!
Nasza policja omija dużym łukiem niemieckich kierowców łamiących prawo. Brak znajomości języków obcych. .. powinni robić, to co niemiecka policja, grzecznie, spokojnie wyjaśniają jakie wykroczenie popełniłeś w j. niemieckim, A że go nie znasz ?? Twój problem. ..
Gość parkował tyłem, ale mądra inaczej tego nie zrozumiała i zablokowała gościa.
, 22:18:44] • [IP: 2.106.93.**] ja jeżdżę regularnie w Niemczech i potwierdzam, tam się pilnują, u nas popuszczają cugli.
Odpowiedź na to słusznie zadane pytanie retoryczne: bo praca naszych służb jest do D.PY. Tłem tej zuchwalosci, obcesowosci, arogancji i bezczelnosci Niemców jest też róznica w zasobności portfeli. Gdybysmy wprowadzili model skandynawski okreslania wysokości mandatu wg zarobków, spokornieliby po mandacie i przed decyzjami na drodze, liczyliby sie z perspektywą dotkliwego mandatu.
Prawo nieegzekwowane prowadzi do demoralizacji. Głośno o tym że w Świnoujściu nie zatrzymują ich kierowców więc robią co chcą. Jak nawet po spowodowaniu wypadku nie dostają mandatu... Co tu się dziwić ?
Bo w Swinoujsciu policja i straz miejska za leniwi sa by tych z Mandatami ukarac.
Wy chyba niemca cofającego na rondzie nie widzieliście.
Przechodziłam tamtędy i widziałam cały czas otwarte drzwi w niemieckim samochodzie. Kierowcy z wielkim trudem omijali to auto żeby nie zahaczyć o te otwarte drzwi. A Niemiec stał, palił papierosa i ani przez myśl mu nie przeszło aby je chociaż odrobinę domknąć. Ot, ciągle są u nas rasą panów. Policja też nic im nie robi, nawet mandatu boją się wystawić.
Brawo za reakcję.Trzeba ich uczyć naszych zasad.Popieram.
To ciągle znana w całej Europie buta niemiecka. Powinna być wypalona gorącym żelazem albo musimy poczekać aż wymrą obecne pokolenia a Arabowie pomogą im zejść z piedestału.
Wczoraj jeden szwab stanął wanem na chodniku na Konstytucji przy samym kurczaku z rożna bo jego stara robiła tam zakupy. Totalnie zablokował widok wyjeżdżającym z parkingu za galeriowcem. A na uwagi pokazywał faka. Żałuję że był ruch na chodniku i za mną też ktoś wyjeżdżał bo byłoby mordobicie. Żygać się już chce od nieudolności miejscowej milicji. Godzinami jakaś lola potrafi stać na parkingu przy zwiku i lepić mandaty za przekroczenie 30-tki o 5km/h ale szwabstwa nie ruszają. Czas chyba na głębokie zmiany w tym mieście.
Byłem świadkiem raczej ta pani w czerwonym autku zachowała się tak jakby pierwszy raz siedziała za kierownicą bo inni kierowcy omijali to czerwone autko i jechali dalej a niemiecki kierowca wyjeżdżał z zatoczki parkingowej
a co powiecie gdy niemka jechała Pilsudskiego pod prąd.Jak jej zwrociłem uwage, to chciala jechac dalej do momentu gdy zablokowałem jej drogę...bezmyślność i nieczytanie znakow
Brak gospodarza, a ten co jest to staruszek, którego wszyscy lekceważą, więc dlaczego policja lub straż miejska mieli by mieć inny stosunek. Tylko mieszkańców to po prostu wk...a, bo czują jakby niemiec pluł im w twarz.
Ot, znawczyni jazdy kierowców niemieckich w Niemczech :))))
No co - rasa panów...
Wczoraj na ulicy Chodorowskiej auto na niemieckich nr rej. stało bez kierowcy, gdzie są dwie linie ciągłe. Żeby go ominąć, każdy jadący autem MUSIAŁ go ominąć na tych liniach. Auto zrobiło sobie darmowy parking.
Czas na zrzutke na bilboard przy wjezdzie do Polski, mowiacy o zachowaniu w gosciach. proste
to z zazdrosci
Najgorsze są polscy niemcy, ci to wogole zjedli wszytkie rozumy, a.dziady takie że.sloma wystaje z butów. Myślą że my od nich gorsi, 🤣🤣 oczywiście nie tyczy się to wszystkich. Ponadto jeśli chodzi o parkowanie to w Niemczech na parkingach pierwsze co robią noemcy to szukają parkometru bo tam odrazu ich kasuje, a modne jest to ich" nie widziałem, nie wiedziałem" a to jest poprostu konkretne palenie Frana bo doskonale wiedzą, że trzeba płacić. Polska to nie dziura zabita dechami tylko przyzwoity kraj. a niemcy to poprostu kłamcy, bo kłamią jak z nut