To już czternasta edycja popularnego plebiscytu. Tym razem wśród nominowanych tytułów jest jeden świnoujskiego autora. Głosy można oddawać raz dziennie, swój wybór należy potwierdzić poprzez kliknięcie w otrzymany w mailu link. Wybrać należy po jednym tytule z każdego z dwóch działów - my oczywiście prosimy o lokalny patriotyzm i zaznaczanie biografii Alfreda Szklarskiego. Plebiscyt trwa do końca października. Oto link do głosowania:
ksiazkahistorycznaroku.pl/glosowanie
Tak to już na tym dziwnym neomarksistowskim świecie jest, że jak pisarz wykazuje się skrajnie lewicowym umiłowaniem to się go promuje. Trochę to głupie.
17:27:01] • [IP: 176.221.122.**] widziałem w pewnej tv komercyjnej naziemnie nadawanej serial dokumentalny o dziwnych smierciach. Po jakims czasie ogladania, może po kwadransie, miałem tego dość. Sam sposób czytania przez lektora, tło dźwiękowe, montaż w stylu klipowym posrednio swiadczyły, że ktos sobie robi uciechę z mówienia o zgonach. Ten styl tv komercyjnej... brrr... W końcu w każdej tej historii był dramat konkretnego czlowieka a robili sobie jaja z pogrzebu. Może sam kiedyś tak spojrzysz na ten temat
03.10.2023, 13:17:51] • [IP: 31.11.130.***] po co ta dygresja, Afrykanie o których pisał Fiedler nigdy nie byli w Świnoujściu.
Panie IP:46.205.140. nie wnoszę zarzutu, a jedynie drobne wyjaśnienie. Senegalczycy /Afrykanie/ stanowili kiedyś elitę francuskich wojsk kolonialnych. W okresie I wojny światowej obficie zrosili swą krwią pola Szampanii i Verdun. Wielu poległo w bojach na ziemi francuskiej podczas pamiętnego lata 1940 roku. A ci, których wzięto do niewoli ginęli w straszliwych warunkach hitlerowskich obozów. GROBY ICH ODKRYTO TAKŻE NA TERENIE STALAGU VIII C W ŻAGANIU Fakt ten ma jedynie historyczny rys tragicznej przeszłości, natomiast biografia Alfreda Szklarskiego autorstwa pana Jarosława Molendy zasługuje na tytuł Książki Historycznej Roku i będę za tym głosował!! Mieszkam w ŚWINOUJĄCIU 63 lata i nie mój lokalny patriotyzm, wpływa na TAK, ale wartościowa pozycja książkowa, opisująca życie zasłużonego dla wielu pokoleń Polaków pisarza - Alfreda Szklarskiego.
0:39 A jeszcze: kazdy wie, że Szklarski nie byl swinoujskim pisarzem, więc bez kłopotów internauci odczytają tytuł:" Biografia Alfreda Szklarskiego świnoujskiego pisarza walczy o tytuł Książki Historycznej Roku!". Gdyby redaktor napisał:" Biografia swinoujskiego pisarza Alfreda Szklarskiego walczy o tytuł...", wtedy byłby to tytuł niejasny, nieprawidłowy. Z kolei gdyby napisano" Biografia Alfreda Szklarskiego Jarosława Molendy walczy..." bylby to nadal niejasny tytuł, z dwoma nazwiskami obok siebie, dwuznaczny. Dobrze by bylo napisać" Biografia Alfreda Szklarskiego autorstwa swinoujskiego pisarza", owszem, ale dla mieszkańcow Ś-cia jasny jest przekaz i ten:" Biografia Alfreda Szklarskiego świnoujskiego pisarza walczy o tytuł...". Zupelnie inaczej byloby, gdyby redaktor napisał:" Biografia Alfreda Szklarskiego, (!) świnoujskiego pisarza, (!) walczy o tytuł. .." - wtedy by redaktor zmieścil w tym tytule nieprawdziwą informację, ze A.Szklarski byl pisarzem ze Świnoujscia, i wtedy twoje emocje byłyby uzasadnione.
0:39:47] • [IP: 176.221.122.***] ty czytaj nie dwa razy, lecz 10 razy te artykuły. Gdzie tu sprzecznosc?. Molenda jest swinoujskim pisarzem i pisze o Alfredzie Szklarskim, ktory prawdopodobnie nigdy w Świnoujściu nie był. I co w tym nielogicznego? Pisarz spod Poznania Fiedler pisal o Afrykanach, ktorzy nigdy nie byli w Poznaniu.. pod Poznaniem... Czytajże ze zrozumieniem te krotkie teksty portalu, bo jak sobie dasz radę z książką Molendy?!
"Biografia Alfreda Szklarskiego świnoujskiego pisarza walczy o tytuł Książki Historycznej Roku!" Czyżby? W Świnoujściu A. Szklarski nawet przejazdem nie był. Czytajcie 2 razy to co piszecie.
Sfrustrowane pieski, które nawet wpisu nie potrafią poprawnie, bez błędów napisać...start! Za tę nijakość zycia, za pocieszanie się piwkami, papieroskami, filmikami na telefoniku, bo niczym innym się nie da pocieszyć wobec pustki życia... dawaj, na Molendę!
Hmm. Alfred Szklarski, świetny pisarz, w latach swojej młodości przeczytałem wszystkie edycje przygód Tomka Welomskiego. Rzeczywiście wszystkie tomy rozpalały wyobraźnię czytelnika, obecnie jako dojrzały człowiek, często polecam młodzieży zagłębienie się w tę lekturę. Choć obecnie czytelnictwo wśród młodych ludzi jest" pod psem". Zatem dobrze się stało, że Pan Molenda zechciał poświęcić książkę temu świetnemu pisarzowi.
W zyciu nie widzialem glupszej metody oddawania glosow