Kochamy się kochać
Dobrą wiadomością jest to, że Polki bardzo otwarcie przyznają, iż są aktywne seksualnie (aż 95% respondentek) i traktują współżycie jako element budowania relacji z partnerem, przyjemność, sposób na poprawę nastroju czy rozładowanie stresu. Znacznie rzadsze (szczególnie wśród młodych kobiet) były odpowiedzi, że powodem pójścia do łóżka jest prokreacja czy tzw. obowiązek małżeński. Pokazuje to istotną zmianę – w przeważającej większości przypadków kochamy się dlatego, że same tego chcemy, a nie z powodu źle pojętej „konieczności”. A co więcej – bez pruderii o tym mówimy.
– Pracuję w obszarze ludzkiej seksualności 19 lat i widzę pozytywną zmianę w podejściu Polek do seksu i rozmów o nim – komentuje Kamila Raczyńska, edukatorka seksualna i menstruacyjna, trenerka kompetencji miękkich, prowadząca na Instagramie profil „Dobre ciało”. – Z mojego doświadczenia wynika, że coraz więcej kobiet umie już mówić bez wstydu o swoim ciele, zdrowiu, również reprodukcyjnym (już nie używają takich określeń jak „tam na dole” czy „te dni”). Coraz odważniej mówią też o swoich fantazjach erotycznych i doświadczeniach. Czasem na tyle odważnie, że zdarza się, że to ich partnerzy – mężczyźni – czują się zakłopotani, a nawet przestraszeni.
Kiedy jest nasz pierwszy raz i jak często uprawiamy seks?
Z badania wynika, że obecnie Polki zaczynają współżycie statystycznie wcześniej niż choćby ich matki. Wiek inicjacji seksualnej obniżył się z mniej więcej 20 lat do 17. Może to być powiązane z szybszym dojrzewaniem seksualnym, ale też z omawianą już większą otwartością na mówienie o współżyciu i udzielaniem szczerych odpowiedzi na ten temat – bez niepotrzebnego poczucia wstydu.
Odpowiedzi na temat częstotliwości seksu były dość zróżnicowane. Można jednak powiedzieć, że średnio Polki współżyją kilka razy w miesiącu. Zauważalna jest zależność, że częściej kochają się kobiety młodsze. Ochota na seks rośnie także u osób będących w dość świeżym związku. Aż 60% Polek, których staż relacji ma mniej niż rok, mówi o seksie kilka razy w tygodniu lub częściej.
Na amory najczęściej zbiera się nam w sobotnie wieczory – takiej odpowiedzi udzieliło 19% ankietowanych. Dodatkowo po 4% wskazało piątki i niedziele, co wyraźnie pokazuje, że weekendy sprzyjają relaksowi i oddawaniu się przyjemnościom. Wyniki badania rozsądzają też odwieczne pytanie: „wolisz rano czy wieczorem” – z przewagą na to drugie. Na wieczory wskazało 55% respondentek, podczas gdy 33% kobiet uważa, że pora dnia zupełnie nie ma znaczenia.
Co nas podnieca, a co studzi zapał…?
Nic w tym dziwnego, że kochamy się najczęściej pod koniec dnia – bo Polki deklarują, że do seksu najlepiej nastraja je miły, romantyczny wieczór z partnerem (56% respondentek). Ochotę na kochanie się mamy także wówczas, gdy czujemy pozytywne relacje w związku w danym momencie życiowym (52%). Pokazuje to wyraźnie, że deklaracja, iż uprawiamy seks, by umacniać więź panującą między parą, znajduje pokrycie w rzeczywistości. Jako kolejne motywatory do współżycia pojawiły się także zachęty partnera (48%), ale i dobre samopoczucie (46%) oraz poczucie własnej atrakcyjności (41%).
A co powoduje, że „przestaje nam się chcieć”…? Wśród barier, które zniechęcają do uprawiania seksu, króluje zmęczenie – i ta sytuacja utrzymuje się niestety od lat. Co ciekawe, ten problem wydaje się jednak powoli zmniejszać. Obecnie dokładnie połowa kobiet (50%) twierdzi, że nie chce współżyć właśnie z powodu zmęczenia, podczas gdy w badaniu z 2019 roku deklarowało tak aż 72% respondentek. Wśród kolejnych odpowiedzi dotyczących barier przed uprawianiem seksu znalazły się obecnie: złe samopoczucie (49%), problemy w związku (43%), a także miesiączka (42%) i problemy ze zdrowiem intymnym (35%).
– Bardzo mnie zatrzymały te odpowiedzi, bo pokazują coś, o czym my „w branży” wiemy doskonale, ale wiele osób (zwłaszcza mężczyzn) nie zdaje sobie sprawy, a mianowicie, że kobiece pożądanie jest reaktywne – mówi Kamila Raczyńska. – A to oznacza m.in., że dla nas tak zwana gra wstępna zaczyna się od tego, czy czujemy, że nasza nieodpłatna, często niewidzialna praca domowa jest szanowana i dzielona z partnerem. Zatem jest to istotna informacja dla mężów czy partnerów, mówiąca o tym, że ich partnerka nie będzie miała ochoty na seks, jeśli nie będzie się czuła „zaopiekowana” i bezpieczna.
W poszukiwaniu przyjemności
Bardzo ciekawe są wyniki badania dotyczące masturbacji kobiet. Samodzielnie sprawia sobie przyjemność większość badanych, bo aż 58%. Pokazuje to, że masturbacja nie stanowi już takiego tematu tabu jak we wcześniejszych pokoleniach i w tej kwestii wydajemy się coraz bardziej wyzwolone. Co więcej, otwarcie deklarujemy, że onanizujemy się właśnie po to, by odczuć przyjemność (57%) – co pokazuje wysoką świadomość swego ciała i jego potrzeb.
Co więcej, działanie „na własną rękę” okazuje się bardzo efektywne. Aż 1/3 Polek szczytuje zawsze podczas masturbacji, natomiast w czasie seksu z partnerem – tylko 17%. Za to aż 51% przyznaje, że zdarzyło im się udawać orgazm. Decydujemy się na to albo z powodów altruistycznych – żeby dać satysfakcję partnerowi (31%), albo wręcz przeciwnie – z pobudek własnych, aby zakończyć już stosunek (15%).
Nie jest to zjawisko, które powinno budzić zdziwienie. Jak wyjaśnia Kamila Raczyńska: – Wszystkie badania robione na całym świecie mówią o zjawisku zwanym „orgasm gap”, które polega na tym, że cis-hetero mężczyźni zgłaszają, że szczytują podczas seksu partnerskiego zawsze lub prawie zawsze, a kobiety – rzadko, prawie nigdy lub nigdy.
Czy Polki lubią gadżety erotyczne?
Z uwagi na te dane może nieco dziwić fakt, że kobiety w Polsce niechętnie sięgają po „pomoc” w masturbacji. Mimo że przeważająca część respondentek chętnie się onanizuje, to jednak gadżetów erotycznych używa niewiele z nich – aż 63% deklaruje, że nigdy z nich nie korzysta. Jako powody tego wskazują zwykle nieprzyjemne skojarzenia z takimi zabawkami, wstyd lub obrzydzenie.
Wśród kobiet, które decydują się na „zewnętrzne wspomaganie”, do najchętniej wybieranych należy wibrator (69%). Oglądanie filmów erotycznych i pornograficznych deklaruje 38% kobiet, a 27% sięga po masażery intymne. – Nie znam oczywiście motywów każdej z respondentek, ale z mojego doświadczenia wynika, że kobiety wstydzą się, a nawet czasem boją robić zakupy w sex-shopach, zwłaszcza tych stacjonarnych – tłumaczy Kamila Raczyńska. – Za to te internetowe sprawiają, że nie ma jak takiego gadżetu dotknąć, zważyć w dłoni czy sprawdzić jego głośności – a to też może być istotne dla kobiety.
„Bo fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego…”
Bardzo lubimy za to oddawać się fantazjom erotycznym – deklaruje to ponad połowa Polek (57%). Przyznajemy jednak często, że uznajemy to za kwestię wstydliwą i zachowujemy to dla siebie (54%). Jedynie 1/5 kobiet dzieli się opowieściami o tym, że swoim partnerem, uznając, że wpływa to pozytywnie na ich życie erotyczne. Zazwyczaj głównymi bohaterami tych fantazji są mężczyźni, których znamy, ale nie są naszymi partnerami (41%). Rzadziej w tej roli występują nieznajomi (28%) bądź wyobrażenia dotyczą seksu w trójkącie (20%).
Edukacja seksualna i dostęp do usług ginekologicznych – niepokojące dane
Należy podkreślić, że raport „Seksualna Mapa Polki” przynosi niepokojące wyniki dotyczące wiedzy Polek na tematy zdrowia intymnego i ich doświadczeń w gabinetach ginekologicznych. Co prawda aż 61% respondentek deklaruje wysoką świadomość na temat zagadnień związanych ze zdrowiem intymnym, ale jedynie niewielki procent wskazuje, że wiedzę tę zdobywa podczas konsultacji z lekarzem (7%) czy seksuologiem (3%). Większość (39% respondentek) czerpie informacje z Internetu, który – jak doskonale wiemy w XXI wieku – nie zawsze jest wiarygodnym źródłem.
Jeszcze bardziej alarmujące są dane, które mogą wskazywać na przyczyny tego stanu rzeczy. Aż co dziesiąta Polka nie odbywa regularnie wizyt u ginekologa. Dotyczy to szczególnie kobiet młodych,
w wieku 18–25 lat – w tej grupie z usług tych specjalistów korzysta jedynie 28%. Natomiast ponad połowa Polek (52%), które kiedykolwiek były u ginekologa mówi o tym, że doświadczyły złego traktowania w gabinecie ginekologicznym. Zazwyczaj objawiało się to lekceważącymi komentarzami ze strony lekarza, w rodzaju: „Taka pani uroda” czy „Boli, bo musi boleć”. Pokazuje to nam, że w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia w kwestii dostępności i jakości usług związanych ze zdrowiem intymnym kobiet i ich świadomości na ten temat.
Po co powstała „Seksualna Mapa Polki”?
Raport „Seksualna Mapa Polki” został stworzony właśnie po to, by zidentyfikować kluczowe obszary, które wymagają poprawy w tym zakresie i nakreślić główne wyzwania z tym związane. Firma Gedeon Richter która od ponad 120 lat troszczy się o zdrowie kobiet, zrealizowała to badanie już po raz drugi. Pierwsza edycja miała miejsce w 2019 roku, po 4 latach zaś postanowiono przyjrzeć się tej kwestii raz jeszcze.
– Gedeon Richter wspiera kobiety w ich potrzebach, profilaktyce oraz pomaga w budowaniu świadomości dotyczącej zarówno zdrowia, jak i seksualności kobiet – mówi Aneta Grzegorzewska, Dyrektor ds. Korporacyjnych i Relacji Zewnętrznych Gedeon Richter. – Zdrowie intymne kobiety zaczyna się od gabinetu ginekologicznego, dlatego zdecydowaliśmy się na 2. edycję badań „Seksualna Mapa Polki”. Czujemy nieustanną potrzebę realnego angażowania się w tematy, które stoją na drodze kobiet do ich zdrowia. Raport „Seksualna Mapa Polki” zainicjowany został w celu upowszechnienia wiedzy na temat zmieniającego się ciała kobiety i zwiększenia świadomości kobiet na temat korelacji seksualności i zdrowia.
Wyniki tego badania istotnie pokazują, że choć Polki są coraz bardziej otwarte, by bez pruderii mówić o swoim życiu seksualnym oraz podejściu do spraw zdrowia intymnego, to jednak wiele jeszcze pozostaje obszarów, które wymagają poprawy. Raport przynoszący wiarygodne dane na ten temat z pewnością może znacząco przyczynić się do tego, że kobiety w naszym kraju będą kochać się nie tylko z ochotą – lecz także zdrowo.
Raport na temat seksualności Polek powstał na podstawie badania, które przeprowadzono w lipcu 2023 roku przez Instytut Badań Pollster na zlecenie firmy Gedeon Richter Sp z o.o. Badanie zrealizowano metodą CAWI (ankieta internetowa). W badaniu wzięło udział 1076 Polek w wieku 18-69 lat, były wśród nich zarówno mieszkanki dużych, małych miast oraz wsi. Dobór próby odzwierciedlał pod względem wieku, wykształcenia, wielkość miejscowości zamieszkania i regionu strukturę populacji według GUS.
Bardzo fajny artykuł, ale nie został poruszony jeden wątek u kobiety.Moje ciało moim źródłem utrzymania.Zmieniaja partnerów średnio co 6 miesięcy oddając mu siebie w całości ale też w całości biorąc wszystkie dobra finansowe zapewniające im dostatek na następnych dobrych kilka miesięcy.jak to nazwać?
Czy nie ma przepisów w prawie (Polskim lub eurokołchozowym) które narzuca obowiązek wyraźnego oznaczania tzw artykułów sponsorowanych (z ang infomercials) innymi słowy reklamy która udaje że nią nie jest? Dla przykładu Gedeon Richter to tzw międzynarodowa korporacja z sektora tzw big pharmy czyli tego samego z którego jest phicer i inne które z taką miłością i uczuciem wpychały nam że przyjmowanie ich genetycznie modyfikującego eliksiru jest bezpiecznie i sprawdzone :)
Do: 232 W samo sedno!
114, racja i szacun, brak wzmianki o szamponie 👍
21:55:35] • [IP: 37.30.114.**]Jako uczciwy dopisz waszą Wasserman też aborcję miała..
A ja szukam taka mamusie, tylko nie wiem gdzie
19:19:00] • [IP: 88.218.254.**] Alfons?
, 19:22:58] • [IP: 5.173.174.**]tak zwany czlowiek sie odezwal, dla którego kobietami są: ● piosenkarka, która dokonała aborcji, zabiła swoje dziecko z tego powodu, że ma za małe mieszkanie (Gazeta Aborcza to rozsławiała) czy ●Anna Grodzka albo ● którys z pary Biedroń-Śmiszek.
Skoro powszechna fantazja erotyczna dotyczy wielu kobiet i jest wstydliwa to znaczy że chciałyby np na drzewie albo w kajdanach. Czyli nimfomanki mają przechlapane? Dziwne
09:44:24] • [IP: 37.47.164.***] to prawda, burdel JEST na Zachodzie. Dziś widziałem porówmanie liczby przestępstw na Zachodzie i w Polsce. Gwałty to w Belgii i Francji 30 przypadków na 100 tys. mieszkanców. W Polsce 2 przypadki. Podobne proporcje są z kradzieżami i zabójstwami, w Polsce w por.z wiodącymi i najbogatszymi krajami UE przestępstw tych jest kilka do kilkunastu razy mniej - dziś widziałem plansze porównawcze, mam je świeżo w pamięci, kontrast jest wielki.Od dawna tez, od 20-30 lat mieliśmy np.1/3 rozwodów a na Zachodzie było ok.2/3. W ciągu ostatnich 15 lat zwiększyła się wprawdzie liczba rozwodów, ale nadal" przoduje" w nich Zachód. Uderzające też były zawsze różnice w liczbie ciąż nastolatek. Mimo że na Zachodzie realizowano od dawna zajęcia o seksie, rzekomo wychowujących do czegoś dobrego, tam liczba ciąż nastolatek była kilka razy większa niż w Polsce, gdzie były nieregularnie WDŻwR i regularnie, choć tylko dla chętnych, religia w szkole.
Dotyczy Pawłowicz, Zalewskiej, Kępy, Szydło, itd, itd, itd..tzw kobiety.
Może jakaś by się poświęciła i dla dobra kraju Kaczyńskiego zadowoliła??Ze starego wrednego dziada stałby się miłym i kochającym staruszkiem?
150 lat temu w Wiedniu psychiatra Freud który stworzyl nauke zwana psychologia i psychoanaliza, zajmowal sie wtedy bardzo modna wsród kobiet z wyzszych sfer histeria i nerwica. Leczyl te przypadlosc poprzez mastrubacje... masowal tym kobietom łechtaczke... doprowadzajac do orgazmu. Jego metody leczenia staly bardzo popularne wsród kobiet z wyzszych sfer w Wiedniu ze az musial zatrudnic kilkudziesieciu asystentów którzy doprowadzali kobiety do orgazmu. Kobiety sobie zachwalaly jego metody leczenia mimo ze dzialaly na krótkametepo po paru dniach znowu do niego przychodzily.
Gość • Piątek [29.09.2023, 09:44:24] • [IP: 37.47.164.***] Człowieku, o czym ty piszesz, jak można przenieść burdel do burdelu i to jeszcze do burdelu bez jakichkolwiek zasad.
do.232.dobrze, napisane
Myślę, że życie intymne, to nasza prywatna sprawa i nie musimy z nikim postronnym o tym dyskutować. Jeśli małżonkowie mają problem idą do seksuologa, , to nie jest temat do publicznej pogawędki!!
11:32:23] • [IP: 88.156.232.***]Ten DEBILNY wpis powinien być cytowany we wszystkich ośrodkach psychiatrycznych jako przykład całkowitego debilizmu.
co za głupi temat, zajmijcie się innymi sprawami
Ja nie wiem, czemu ma służyć ta akcja promująca demoralizację kobiet. Seksualność kobiet jest czymś mało istotnym nawet dla nich, bo one mają zupełnie inne cele. Dla mężczyzn, seksualność ma znaczenie priorytetowe, bo my poprzez seksualność osiągamy swoje cele. Kobiety mają inne - one chcą mieć dzięki nam pozycję, wakacje, ciuchy, chatę, auto, by konkurować przed koleżankami, a za to łaskawie pozwalają nam na okazjonalny seks, ale tylko gdy im się to w taki czy inny sposób opłaci, choćby za to poczucie bezpieczeństwa czy zasoby. Zacytuję:" Każdy z nas jest potomkiem niezliczonych pokoleń mężczyzn, którzy kłamali, oszukiwali, mamili, zastraszali lub nawet zabijali, by odbyć stosunek seksualny, oraz niezliczonych pokoleń kobiet, które uwodziły, kłamały lub manipulowały, by zdobyć jak najwięcej przywilejów gospodarczych w zamian za dostęp do swoich ciał. Wszyscy ci ludzie zasiali w nas swoje ziarno. Nic dziwnego, że powstałe z nich kwiaty nie zawsze chcą rosnąć prosto". prof. Paul Seabright" Wojna płci.
Jak Kobieta nie ma Dziecka to kto jej na Stare Lata Poda Szklankę Wody No chyba że Straż Pożarna Przyjedzie z Drabiną
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Nie przenoście nam burdelu i ideologii z Europy" bardziej zachodniej" do Polski. A Firma która to organizuje, robi to dla pieniędzy, ciekawe kto ją finansuje? Dziadostwo wielkie, jakby to powiedziała moja babcie i mama.
Świnoujście słynie od szwagrów a wiele kobiet wali w rogi facetów bo ten ma większego albo za długo cię w pracy nie było. Pozdrawiam ul Matejki i konstytucji tam pseude mamusie lubią takie przygody można wybierać błąd brunetki lokowane wystarczy kreskę posypać a usta same otwierają albo kasy sypnąć wtedy kochają ale na boku też wiele innych mają.Facetvza granicą a kobieta z dziurami w spodniach sport uprawiała z jego kumplami a raczejj naszymi wspólnymi
Ale pierdoły i ktoś jeszcze za to płaci
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Pannę trzeba namiętnie wykochać tak, żeby klaskało i falowało. Ostro ją przegonić, spocić i lekko zszokować. Żeby z rozkoszy gryzła poduszkę i płakała ze szczęścia. A potem chciała jeszcze. Wzniecić pożar pożądania. Stopić ją pieszczotami gorących pocałunków. Później utulić do snu w ramionach i cieple rozgrzanego ciała, upajać się zapachem jej skóry i włosów, patrzeć, jak zmęczona rozkoszą zasypia. A rano obudzić wykochaniem, dziko i namiętnie przerżnąć na pół, jak piła tarczowa.
z raportu wyłoni się pewnie prawdziwy obraz p0lek
Mój obraz to POLKA + IMIGRANT niestety. W tym kierunku zmierza Europa
To jak się tak rżną to chyba zniknie problem zapaści demograficznej?
W Świnoujściu się tasują jak karty. Aż strach pomyśleć co one mają w tych kroczach. Wszystkie bakterie i grzyby i liczne choroby. Szczególnie te co ryje darły po mieście, że chcą się skrobać. Strach dotykać takie.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Gedeon Richter podpisana pod tekstem to FIRMA! Chyba wiele zrozumiecie, gdy dowiecie się, że to sluży HANDLOWI, ZYSKOWI, że tu nie ma mowy o prawdziwym dobru kobiet lecz SPRZEDANIU TOWARU. W tekscie juz warstwa stosowanych pojec pokazuje, czym jest i ku czemu zmierza ta firma, np."partner", nie mąż - dopuszcza sie wiec relacje intymne między osobami, ktore nie są zwiazane sakramentalnie, a tu rozszerza sie pole calej filozofii czym jest seks, a nie jest on tu rozumiany jako immanentna część miłości. Akcentuje się" fantazje seksualne", których boja sie nawet męzczyźni - tu jest kolejny ślad prowadzacy do osobliwego rozumienia więzi miedzy męzczyzną a kobietą jako pola glownie seksu, fantazji, pożądania, że zanika ta subtelna więź, pojawia sie cos w rodzaju konkurencji w ringu bokserskim. Firma ma zaspokoić fantazje seksualne. Gedeon Richter to europejska międzynarodowa firma farmaceutyczna i biotechnologiczna z siedzibą w Budapeszcie!