Ceny wciąż rosną, ale wolniej niż rok temu
Cykliczny raport pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Uczelni WSB Merito, pokazuje, że w sierpniu zakupy były droższe średnio o 12,4% niż w analogicznym okresie ub.r. Według tej samej metodologii, w lipcu wzrost wyniósł 15,5%, a w czerwcu – 18,1% rdr. Najnowsza analiza uwzględnia 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Do wyliczeń posłużyło blisko 80 tys. cen detalicznych z ponad 35 tys. sklepów.
– Spadek dynamiki wzrostu cen był prognozowany już od kilku miesięcy, a jednocześnie oczekiwano obniżenia inflacji na koniec roku do poziomu ok. 10%. W gospodarce występują pewne cykliczne tendencje. Niemniej jednak wskaźnik wzrostu pozostaje nadal na poziomie dwucyfrowym. Dla przeciętnego konsumenta codzienne zakupy stają się coraz droższe i kosztowne, co prowadzi do częstszych rezygnacji z nabycia niektórych produktów – komentuje dr Anna Semmerling z Uniwersytetu WSB Merito.
Jak podkreśla dr Andrzej Maria Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHiD-u, spadek dynamiki wzrostu cen nie jest żadną niespodzianką. Zdaniem eksperta, widać efekt sezonowy, gdy szczególnie produkty świeże tanieją lub wolniej drożeją, tym bardziej że złoty słabnie i niektóre owoce importowane znowu drożeją.
– Oczekiwałem spadku dynamiki wzrostu cen. Teraz spodziewam się, że niedługo osiągnie on jednocyfrowy poziom. Możliwe jest, że nastąpi to już we wrześniu. Niższej presji na wzrost cen sprzyja wygasanie szoków z 2022 roku oraz słabszy wzrost gospodarczy notowany na przełomie tego i ubiegłego roku – mówi Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.
Chemia gosp. nowym „liderem drożyzny”
Z raportu wynika, że w sierpniu rdr. najbardziej wzrosły ceny chemii gospodarczej, bo o ponad 26%. W obrębie tej kategorii widzimy, że np. płyn do płukania tkanin podrożał o ponad 67% rdr. Ceny kapsułek do prania rdr. poszły w górę o prawie 42%, a proszku do prania – o blisko 41% rdr. Jak przekonuje dr Artur Fiks z Uczelni WSB Merito, za wzrostem cen chemii gospodarczej stoją przede wszystkim wysokie koszty produkcji. Sytuacja ta utrzymuje się od dłuższego czasu i niestety nie widać symptomów wskazujących na to, by nastąpiła zmiana. Dynamika wzrostu cen może się tutaj wahać w zależności od zmian na rynkach energii, paliw i półproduktów niezbędnych do produkcji.
– Chemia domowa nie podlega sezonowemu potanieniu, tak jak produkty roślinne, głównie warzywa. Ponadto, jest to kategoria silnie zależna od importu, a złoty nurkuje, szczególnie ostatnio.
Poza tym niepewność nie sprzyja korzystnym warunkom finansowania produkcji. Ceny więc wystrzeliły i raczej szybko się nie obniżą, bo pieniądz będzie słaby. Dynamika wzrostu inflacji też nie spadnie, po chwilowej uldze dla oprocentowania kredytów – dodaje dr Faliński.
Na drugim miejscu w zestawieniu najbardziej drożejących kategorii widzimy dodatki spożywcze ze średnim wzrostem o ponad 24% rdr. Niższą pozycję zajmują warzywa z podwyżką o przeszło 21% rdr. W lipcu i czerwcu otwierały rankingi drożyzny. Obecnie następne na liście jest pieczywo – prawie 21% rdr. Dalej są artykuły dla dzieci – ponad 19% rdr.
– Za relatywnie niższy wzrost cen warzyw w sierpniu w porównaniu z poprzednimi miesiącami odpowiada coraz większy wolumen lokalnej produkcji. Niemniej, zbiory w tym roku były poniżej oczekiwań rolników, z zaledwie 3% wzrostem w porównaniu z dość słabym 2022 rokiem. Dalszego spadku cen możemy spodziewać się w najbliższych miesiącach w wyniku oddziaływania czynników sezonowych i pojawienia się warzyw ze szczytu zbiorów we wrześniu. Ceny jednak miały wysoki poziom otwarcia przy pojawieniu się nowalijek, więc ich spadek nie jest aż tak widoczny w porównaniu z ubiegłymi latami – analizuje Jakub Jakubczak, analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas.
Tłuszcze i art. sypkie przestały „straszyć”
Ponadto z raportu wynika, że ceny piętnastu z siedemnastu analizowanych kategorii poszły w górę rdr. Natomiast potaniały produkty tłuszczowe – o ponad 24% rdr. Przy tym należy wskazać, że masło i olej odnotowały największe spadki spośród wszystkich analizowanych produktów – o przeszło 31%. Z kolei produkty sypkie były o 7,8% tańsze w sklepach niż rok wcześniej. Na ten wynik wpłynęło głównie zmniejszenie cen soli oraz mąki – odpowiednio o blisko 25% i o ponad 22% rdr.
– Produkty tłuszczowe znacząco podrożały w ciągu ostatniego roku. Średnia cena oleju wzrosła o 100% i wydaje się, że osiągnęła pewien punkt akceptacji konsumentów. Dodatkowo rzepak na rynkach międzynarodowych tanieje. W ujęciu globalnym zwiększono obszary jego zasiewu, a sezon letni to czas zbiorów – zaznacza dr Anna Semmerling.
Z kolei Marcin Luziński uważa, że ceny olejów roślinnych obniżają się dzięki wyraźnemu wzrostowi ich podaży w tym roku. Ekspert mówi, że nie zdziwiłby się, gdyby doszło do dalszych przecen. W przyszłym roku nie wykluczałby też odwrócenia tej tendencji. Mocny spadek cen może zniechęcić producentów, co odbije się na podaży. Natomiast uwzględniając tylko kategorie, które w bieżącym raporcie odnotowały wzrost, należy wskazać, że najniższy wynik należy do nabiału – nieco ponad 7% rdr. Przed nim widać mięso i ryby – odpowiednio niecałe 9% rdr.
– Analizując koszty produkcji mlecznej, możemy zauważyć, iż zwykle spadają one w okresie letnim. Wynika to z łatwiejszego dostępu do paszy i spadku energochłonności produkcji w wielu gospodarstwach rolnych. Wzrost cen mięsa i wędlin może wiązać się z tym, iż latem chętniej sięgamy po produkty sezonowe i nimi zastępujemy białko zwierzęce w naszej diecie. Sprzedawcy i producenci, chcąc uniknąć radykalnych spadków popytu, muszą to uwzględniać w swojej polityce cenowej – podsumowuje dr Artur Fiks z Uczelni WSB Merito.
MondayNews Polska
14:21:43] • [IP: 2.106.93.**] wiemy, że cię głupota nie boli, poznaliśmy twoje wpisy. Ale granice zna, poza liczby 2.106.93.** się nie wychyli
Dziwne te informacje o drenowaniu portfeli. Przecież w telewizji mówią że jest najlepiej od lat. I gdyby tylko kontrrewolucjoniści nie bruździli w rządzeniu byłoby lepiej niż we Francji i Niemczech.
Do 140 No naprawdę….. aż nie do wiary….. Jednak głupota nie boli i nie zna granic.
19:57:08] • [IP: 176.221.122.**] Czy to jest wpis lagodnego baranka żujacego koniczynę, czy też bulteriera opetanego tancem sw.Wita z pianą pod adresem partii PiS? CYTAT:, 15:49:53] • [IP: 176.221.122.**] Za kilka tygodni sa wybory i nadal 1/3 spoleczenstwa chce glosowac na tych pacanow.------ Kto ma pianę na pyszczku, Azorku? ● A dla pokrzepienia serc tych, ktorzy tu zostali obryzgani pianą wyzwiska" pacany" wyniki rozmaitych sondaży zebrane z miesiąca, są z konta Twittera (portalu X) Marcina Palade: ■■■Marcin Palade, 25.09.2023 Średnia po piętnastu sondażach września 2023 (zdecydowani wyborcy, zmiana od sierpnia): ● PiS 37, 0 (+1, 0) ● KObywatelska 29, 5 (-1, 5) ● KONFEDERACJA_ 10, 5 (-1, 5) ●TrzeciaDroga 10, 0 (-0, 5) ● Lewica 10, 0 (+1, 0)
00:57 • 213.155.174.***] ha, ha, celny wpis. Czasem tak proste uwagi zawieraja w sobie najwięcej dowcipu i trafnosci. Moja znajoma mająca dom na wynajem z ok.12 pokojami, w Dziwnowie, mowi, że sezon byl udany. Na to pytam: A ilu masz Niemców? Odpowiedziała: Rzadko bywają, Polacy u mnie wynajmują. -Wpis powyżej to świetne podsumowanie wzniecanego przedwyborczego dymu:" Sami sobie drenują portfele paragonami grozy". Patrzyłem na sklepy po podwyżkach, ktore nastapily zaraz po wybuchu wojny- pełno ludzi, patrzę na ich wózki - to nie były rzeczy podstawowe jak za PRL, mleko, chleb, konserwa turystyczna, czekolada za 2 zł czekoladopodobna. Mimo wysokiej wojennej inflacji, kryzysu energetycznego (takie Niemcy zrezygnowały z podgrzewania basenów, ustalily tez w wielu blokowiskach niższe temperatury, zdaje się ok.21 st) ludzie nadal kupowali, sieci handlowe więc nie spuścily z tonu. Oswoili Polacy paragony grozy, przestały warczeć, więc to dziennikarze i politykierzy wzięli się za szczekanie
Który sklep należy do rządu? Bo mi się wydaje że większość należy do niemca i i oni wyceniają produkty dla was kochani. A kto oddał handel niemcom? czy to nie lewica przypadkiem?
Pełno turystów było w lato, którzy sami drenowali sobie portfele paragonami grozy.
...230. Porażająca jest głębia intelektu tego osobnika
20:50:01] • [IP: 2.106.93.**]ależ wiem! Osoby, które wierzą w to, ze PiS rządzi też we Włoszech, gdzie rok do roku wzrosły ceny prądu o 73%, że inflacja jest dziełem PiS-u, mimo że biła ona rekordy też w innych państwach przyfrontowych (panstwa bałtyckie - do 24%) uwierzą też w kosmitów i ich misję!
A złodzieje krzywego ryja kradną jak kradli, 230, walisz do nocha jak ćpun i alkoholik Terlecki?
Zamknąć granicę z Niemcami, to szybko sklepy i stacje zejdą na ziemię z cenami!
Do:140 Buahahaha, nawet nie wiesz ile prawdy jest w twojej niby dowcipnej odpowiedzi!
TylkoZłyPiS, tylko zły PiS • Wtorek [26.09.2023, 17:04:44] • [IP: 46.205.140.***] Jedyna piane na pysku to widac u ciebie, ja tam cierpliwie czekam na wybory
Lewactwo sprzedało handel niemcom.
16:08:20] • [IP: 2.106.93.**] na życzenie kosmitów
Zauroczeni pisem powinni, głosując, postawić znaczek przy każdym kandydacie tej partii, co może zwiększyć prawdopodobieństwo wygranej z tym przebrzydłym tuskiem
, 15:49:53] • [IP: 176.221.122.**]" Podziwiam" twój odbiór swiata od brzucha strony. Przez pępek tak jak w twoim poscie nie widac lockdownów pandemicznych, kryzysu energetycznego po wybuchu wojny na Ukrainie (we Wloszech cena prądu od lutego 22 do lutego 23 wzrosła o 73%- i tam PiS rządzi..!), inflacji w całej Europie a zwłaszcza w państwach przyfrontowych (panstwa baltyckie - 23 lub 24%, Czechy 18%, Polska 18%, itd.). W takich postach istnieje tylko zly PiS, d*pa, brzuch oraz piana na pysku rewolucjonisty piszacego anonimowo" buntownicze" posty.
Do 140 Na czyje polecenie ta propaganda? Grzecznie pytam, jakby co
Dla wszystkich ktorzy glosuja na pis, wytlumacze co sie aktualnie dzieje. Przed pandemia wazylismy 75kg, potam przytylismy 3, 4% w 2020, 5, 1% w 2021 14, 1% w 2022, Na koniec roku 2023 srednia inflacja wyniesie kolo 14%. Z wagi 75kg skoczylismy na 106 i dalej tyjemy! a wladza mowi, ze jest super bo tylko 10% rocznie. W ciagu kilku lat przytylismy juz 40% !! Za kilka tygodni sa wybory i nadal 1/3 spoleczenstwa chce glosowac na tych pacanow.
kupuibie w polskich sklepach i na rynku, , bo pieniadze wplacane w nienieckich sklepach ida na demonstracje tuska, i film holand a nie dla Polaków, wsierajcie handel lokalny a nie niemcow, w tym roku przez sklepy i inne rzeczy wyprowadzili z Polski miliardy
czasuzywac naturalne sposoby bez chemii
DO, , , , 229***DOKLADNIE TAK, ZADNEGO KONTRAKTU NAM NIE DANO POMIMO ZE OBIECANO. PRAWIE WSZYSTKO PRZEJELI SZWABY, TO SAMO BEDZIE NA UKRAINIE. NIEMCY DOSTANA KONTRAKTY ZA KTORE POLACY ZAPLACA Z UNIJNYCH SKLADEK. Z IRAKIEM NIE ROZLICZYLISMY SIE JESZCZE Z KONTRAKTOW PRZED WOJENNYCH ZA BUSHA SENIORA. .POLSKA NAIWMNA I DYMANA CALY CZAS. ALE UKRAINCY BIJA WSZYSTKICH, W ZAKLAMANIU, NO COZ PACYFIKOWALI POWSTANIE WARSZAWSKIE, KWIAT MLODZIEZY POLSKIEJ,
Foliarze dostaja szpryce od ideologii ze stron internetowych/ tyłki maja i tak jak sitko od dziecka/ gdy kłuli ich by ospa czy sepsa nie zżarła jak AIDS homosiow AIDSowych/ a dzis mozgi daja do szpryc jak partii mozgi swe młodzież radziecka
Do Gość • Wtorek [26.09.2023, 12:12:12] • [IP: 176.221.122.**], a zauważyłeś w TV, jak pozujący na żołnierza wódz ukraiński oklaskiwał ukraińskiego esesmana? A jak proponował aby rzesza była stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa? Jego chyba już całkowicie pogrzało! To chyba w podziękowaniu za te hełmy. Zaraz zaproszą Niemcy i Francję do współudziału w odbudowie Ukrainy a my jak zwykle pozostaniemy z gównem. Wystarczy przypomnieć sobie jak zostaliśmy wyru... z odbudową Iraku. Też byliśmy pierwsi, a potem jak zwykle znaleźli się lepsi.
Ludzie, ludziska tylko pic! ! Pic ma, wam da!! Baba na pic głosowała, cztery szpryce wnet dostała. Po pic szprycach chorowała, do konowała się nie dostała, kopytami się nakryła i do picu nie wstąpiła.
Co potaniało? Jakie tłuszcze? W sklepach widać, że nic nie tanieje. Zresztą taki jest zamysł globalistów - zniszczyć nas.
Takie są opłakane skutki hodowania Putina przez niemiaszków. Myśleli, że uzyją Putina do napaści na Europę i przejęcia władzy w Polsce. Ale się przeliczyli.
CO WY TU O CHEMII ??JAK KOMIK, UKRAINSKI ZYD, NIE ZNAJACY UKRAINSKIEGO PLUJE NA POLSKE, NATYCHMIAST ZAMKNAC LOTNISKO W RZESZOWIE I PRZEJSCIE KOLEJOWE, DLA TYCH HAZARSKICH SMIECI. FASZYSTOWSKIE, BANDEROWSKIE SCIERWA, NIGDY UKRY NIE BEDA W NATO ANI UNII. ZAPOMNIJCIE JUDASZE PIEPRZONE. PRZYKRE TO ALE PUTLER MIAL RACJE.
A jakby tak chemia gospodarcza drenowała sobie kieszenie staruszki ? A to mogła być przecież wasza matka akurat ! Albo gdyby tak chemia gospodarcza drenowała kieszenie procesji ?
Kilka m-cy temu wrócily promocje masła w niskich cenach (np.3, 70 za 200g lub 4 zł albo 4, 50), po wybuchu wojny na Ukrainie niemal znikły. 3 tyg.temu kupiłem pierwszy raz po podwyzce cen cukru sprzed roku tańszy cukier, nie w ramach promocji, za 5 zł a nie jak tydzień wcześniej 5, 79 (Lidl). Sałatki Lisner bez konserwantow nie wiem dlaczego wycofane z oferty z Lidla i Biedronki, w Kauflandzie już nie kosztują 9, 50, lecz 8, 90. Bochenek chleba ok.550-gramowego miał w lutym 23 kosztować wg Tuska 10 zl, najlepszy chleb tego typu z piekarni w Ś-ciu, z Monte Cassino (najlepszy, jesli piekarze nie zapiją i nie spalą lub nie niedopieką) kosztuje od roku 6 zł, wcześniej 4, 50. Wg TVN ludzie mieli marznąc w domach zimą 22/23, a węgiel rządowy nie palił sie (pokazywali na łopacie, ze sie nie pali - nawet drewno na łopacie nielatwo by złapało ogień...)- a węgiel palił sie (mam znajomych w Karsiborze palących takim węglem) i ludzie dostali finansowe zapomogi po eksplozji cen węgla, wskutek kryzysu energetycznego. Nie marzli!