Jak tak człowiek siedzi w mieszkaniu i nasłuchuje to różne głupoty do głowy przychodzą

jakie drogi taka przyszłość...

słusznie popieram inicjatywę

Przez 30 lat jak żyje się nie wydarzyło nic ! Wychowujcie dzieci a nie hodujcie bezmózgi nie będzie problemu. Na każdej przerwie biegaliśmy ze szkoły do parku i żyjemy.

Progi to sobie w domu ustaw ! Postawić fotoradar, policja niech tam zmierzy systematycznie, mają niedaleko przecież ! Tam jest 40km h a pędzą 100 warianty to fakt.milocja stoi Kościuszki to i tam mogła by też stanąć czasem

Nigdy tam się nic nie wydarzyło, ludzie opanujcie się. Szukacie problemów na siłę.

Tunel najlepiej wybudować

Jeżdżę tam rowerem - tak, gnają tam! Sprawę poruszał radny Jurkiewicz, któremu na propozycję spowolnienia tam ruchu odpowiedziała Michalska drukując zdjęcia stojących tam znaków. To miał być argument, że znaki zakazują. Co z tego - wielu kierowców ma to w d*. Inny przykład: strażnicy miejscy raz na długi okres bierności i nieobecności łapią kierowców jadących przez spowolniony odcinek ul. Słowackiego. Ktoś rzucił w stronę strażnika: Źle to zaprojektowano, kierowcy ignorują zakaz przejazdu (mogą tam jeździć tylko taksówki, autobusy). Na to strażnik oburzył się, że są zakazy i kierowcy winni się do tego stosować. Tak, tylko że MASOWO nie stosują się, wystarczy, że się człowiek tam zatrzyma i przez 5 minut policzy wjeżdzające auta oraz oceni, jakie one są, a nie są taksówkami czy autobusami. Liczy się też psychologia kierowców - rzadko kiedy wyłapuje się tam łamiących zakaz a w Ś-ciu mamy mnóstwo gości, których mandatami stosowanymi raz na 2 tygodnie niczego w ciągu ich 2-tyg.obecności w mieście się nie nauczy.

kazda droga dla dziecka do szkoly jest niebezpieczna zwlaszcza teraz jak kociol na ulicach...mimo znaku odtrzegawczego pasy sa malo widoczne...

Niech mieszkaniec napisze do urzędu żeby zainstalowali próg zwalniający i po temacie

A po co progi wystarczy jak się postawi psy z suszarkami.

Progi zwalniajace zamontować przy przejściach prowadzących do szkół

Pani obserwatorce poduszkowej coś sie popiptało. Proszę o informację kiedy ostatnio na tym przejści dla pieszych było jakieś nieszczęśliwe zdarzenie z udziałem dzieci? Jeżdżę dość często Chopina i śmiem twierdzić, że nie jest to ulicza jakoś wielce obciążona ruchem samochodów. No i skąd pani poduszkowiec wie o lękach rodziców?

Musi być minimum 30 m od przejścia, takie są przepisy. Dużo progów zwalniających w tej mieścinie, dowodzonej przez towarzysza Janusza jest założonych niezgodnie z przepisami. Ewentualnie podwyższone przejście dla pieszych ale to też trzeba by było zerknąć w przepisy odnośnie skrzyżowania obok jak to wygląda.

jak widać straszny ruch na tej ulicy

Tyle lat „nasza przyszłość” poruszał się tędy do szkoły i nie doszło tam do żadnej tragedii.. Rozumiem troskę o swoją pociechę, ale bez paniki paniusiu.

chodziłem tamtędy do szkoły i nigdy nie widziałem wypadku. A może dziecie Mieszkanki w tym roku poszło się uczyć i dlatego taka troska

Progi zwalniające, to sobie u siebie w domu montuj. Ile było na tej ulicy wypadków? Z tego, co pamiętam, to jeden zimą z udziałem kabaryny pislicyjnej.

Obserwatorko, wychowaj dziecko, a nie amebę umysłową, to do tragedii nie dojdzie. Wystarczy myśleć i nieco się rozejrzeć :)

Na zdjęciach widać tłumy dzieci i wiele samochodów.

Szkoda że mieszkanka już nie zwróciła uwagi na dziury w tej drodze, także w okolicy tego przejścia dla pieszych... A zapomniałem że w tym mieście od dawna już zaprzestano napraw bieżących na drogach. I dziura na dziurze jest wszędzie...

Akurat tu muszę przyznać rację tej Pani. Samochody na tej prostej jadą często z dużą prędkością. Kiedyś moja siostra została przepuszczona na pasach przez jednego kierowcę, po czym kolejny kierowca wyminął tego, który się zatrzymał. Niewiele brakowało o nieszczęście.

do 12 roku życia dzieci są pod opieką Opiekuna Potem do 18 roku Życia same mogą chodzic po ulicy

W latach 70-ch z górki przed blokiem na sankach śię jezdziło.czasami mało pod autobus mało śię nie wpadło...nie było internetu, świat był dużo prostszy, dziś wszędzie szuka śię nieistniejących problemów. Pozdrowienia dla wszystkich chodzących do starej poczciwej JEDYNKI.

Trzeba też zrozumieć, że progi zwalniające są bardzo niebezpieczne, oprócz wymuszenia zwolnienia prędkości prowokują 80 % pajaców-kierowców do ich omijania bez zwalniania prędkości. Najlepiej to widać na Kołłątaja przy targowisku.W nocy, podczas opadów deszczu czy śniegu takie progi są bardzo niebezpieczne i czasem można zrobić więcej złego niż dobrego