Na ekspozycji zaprezentowano kompozycje fotografii historycznych i współczesnych naszego miasta, należących do Pana Waldemara Więcława. Cała kolekcja Pana Waldemara liczy ponad 300 fotografii, których zebranie zajęło mu około 5. lat. W zestawienia zostały wykorzystane zdjęcia, oczywiście za zgodą autorów: Pana Waldemara Więcława, Pana Tadeusza Chmielewskiego, Pana Henryka Podhorodeckiego, Pana Waldemara Bednarka, Pana Sebastiana Dziekońskiego oraz Pana Andrzeja Ryfczyńskiego. Część starych fotografii i pocztówek została zestawiona ze współczesnymi zrzutami z google street view. Serdecznie zapraszamy do Wypożyczalni dla Dorosłych na I piętrze.
Organizator
Super, napewno odwiedzę..
SA ZDJECIA JAK WYGLADALO MIASTO, PARKI, SWERY, ULICE --NIE MOXNA ODNOWIC I NADAC CHOCIAZ UROKU ROSLINNOSCIA, DBALOSCIA O DETALE- KWIETNIKI, LATARNIE, ARCHITEKTURA BUDYNKOW, CHODNIKI. A BEDZIE LADNIE. ULICA HOLDU PRUSKIEGO SECESYJNA, ZABYTKOWA-A NIE MOZNA ODRESTAUROWAC HALI GIMNASTYCZNEJ NA TAMTEN STYL, SCIAGNAC TEN TYNK. POD SPODEM CEGLA CZERWONA...
Gość • Wtorek [05.09.2023, 11:02:47] • [IP: 46.205.132.***] Masz rację że nawet robienie zdjęć smartfonem musi posiadać formacje artystyczną w tym ze większość klika 1000 zdjęć a wybiera 1 sztukę a przy chemicznej obróbce trzeba było nieraz myśleć ustawiać wszystko ręcznie robić wglądowki itd. Do tego ten zapach chemi w ciemni i ta otoczka wydobywająca się z papieru w wywoływaczu. To była wtedy prawdziwa formacja artystyczna. kto nie wiedział tego i nie odczuł na własnej skórze to nie wie o czym mówimy. Owszem czasy się zmieniają i zawsze po jednej stronie jest aparat a po drugiej człowiek i trzeba pamietac że jest On najważniejszy w tej kompilacji.
Gratulacje Waldek.
8:12. ..36.** -" A teraz smartfon i bezduszne klikanie, ale stare wiadomo że nie wróci chodź warto o starym pamiętać".----- Bezduszne klikanie smartfonem? To robia amatorzy, a ci, ktorzy znają wartość fotografii, Z UCZUCIEM klikaja nawet na smartfonie (przypomnę, nawet w smartfonach bywają skomplikowane ustawienia), ale tez nadal kupują lustrzanki, oczywiscie prawie zawsze cyfrowe, ale i w swiecie cyfry istnieje cos takiego jak TWÓRCZA DECYZJA, co poddac obróbce, czy zwiększyc" przejrzystość", intensywnośc kolorów, kontrastu, jak przyciąć kadr, itp. Robi sie to w ramach programów cyfrowych, ale to powtórzenie kreatywnosci np.takiego wybitnego fotografa jak Hartwig, który stosował metody niemal graficzne, przekształcał fotografię. Czy to się robi w ciemni, czy cyfrowo, jest to to samo, jest to akt twórczy, który wynika z tego, co tkwi w samym fotografie - z jego wiedzy, gustu, formacji artystycznej, często zresztą opartej o znajomośc malarstwa, sztuki.
Stare Swinoujscie z czasów Panowania Komunistycznej Polski czy Nowe Świnoujscie z Dzisiejszego Panowania Katolickiej Polski a może z Czasów Panowania Niemieckiego Swinemiunde
w jakich godzinach ?
Do:36 Popieram! Przypominajmy o prawdziwych artystach z naszego miasta i o ich zasługach. Pokazujmy młodemu pokoleniu, na czym polega prawdziwa sztuka. Na pewno zachowały się zdjęcia z tamtych czasów.
A może wydobyć zdjęcia i negatywy z archiwum klubu fotograficznego XTL który przez lata funkcjonował w budynku Famy przy kortach nad kawiarnią. Co z zapomnianymi wystawami Diaporam organizowanymi w teatralnej itd. Mamy historię bardzo dużą w fotografii, a nie pamiętamy jej. Nie mówiąc już o klubie filmowym i kręceniu filmów i jego opiekunie Panu Eliaszowi. To były czasy dla fotografii w każdej szkole ciemnia była. A teraz smartfon i bezduszne klikanie, ale stare wiadomo że nie wróci chodź warto o starym pamiętać.