iswinoujscie.pl • Czwartek [24.08.2023, 13:35:24] • Świnoujście
Artystyczna utobiografia Zbigniewa Hołdysa i Wojciecha Waglewskiego na Famie. Wspomnienia z zapowiedzią sobotniego finału
fot. iswinoujscie.pl
Założyciel i lider i słynnej grupy „Perfect”, idol pokolenia, które wkroczyło w dorosłe życie w trudnym, zwłaszcza dla niezależnych twórców, czasie PRL-u był gościem tegorocznej „Famy”. Pojawienie się w Świnoujściu Zbigniewa Hołdysa wywołało poruszenie nie tylko samych famowiczów ale też mieszkańców, zwłaszcza tych z pokolenia które doświadczało mrocznych czasów komuny. W Świnoujściu towarzyszył mu Wojciech Waglewski, z którym wspólnie tworzyli kultowe dla całego pokolenia piosenki. Hala Basenu Północnego wypełniła się.
Morawski, Waglewski, Nowicki, Hołdys… W latach 80-tych ubiegłego wieku stworzyli grupę, która do „pieszczoszków ówczesnej władzy nie należała. Ich piosenki naznaczone były bowiem tęsknotą za wolnością, niezależnością umysłów i poglądów. Dyskusja na scenie hali Basenu Północnego nie była jednak w tym przypadku sentymentalnym wspomnieniem. Idole pokolenia wielkiej przemiany, owszem przypominali ale też ostrzegali by władzy nigdy już nie przyszło do głowy takie zawłaszczanie serc, umysłów i sumień jakiego doświadczali idole pokolenia 80’s. Idźcie na wybory!- zaapelowali goście wieczoru do famowiczów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Utrudnianie lub wręcz uniemożliwianie publicznych występów, funkcjonariusze milicji towarzyszący koncertom, kontrola i cenzura tekstów piosenek, aż po groźby ze strony bezpieki-w takich warunkach powstawały utwory niepokorne i przebojowe jednocześnie, piosenki, która nuciła cała Polska. „nie płacz Ewka”, „Chcemy być sobą” czy prawdziwy hymn pokolenia-„Autobiografia”. To były prawdziwe sztandary walki o wolność.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dziś, choć żyjemy w ustroju demokratycznym, warto, zdaniem gości Famy być czujnym i przeciwstawiać się dyktatorskim zapędom. Goście mówili o tym otwarcie ale przemówili też piosenkami. Mimo upływu czasu okazują się być nadal kreatywnymi twórcami i sprawnymi muzykami. Potwierdzili to także na scenie. Nie musieli nawet mówić jak wiele satysfakcji niesie im tegoroczna FAMA. Twórcy festiwalu postanowili bowiem, że scenariusz jednego z najważniejszych / jeśli nie –najważniejszego!/ wydarzenie tych dni Famowicze oparli o materiał z niezapomnianej płyty „I ching”. Dla Zbigniewa Hołdysa, tegoroczny koncert będzie też stanowił swoiste zwieńczenie artystycznej biografii. Okazuje się bowiem, że na swojej pierwszej Famie był już pół wieku temu. Zwieńczeniem tej historii staje się tegoroczny finałowy koncert. W sobotni wieczór, na pożegnanie ze Świnoujście współczesnych interpretacji pamiętnego albumu wysłuchamy w koncercie zatytułowanym „Fama gra I ching” Wspominając młodzieńcze artystyczne fascynacje jakich doznawał wówczas w Świnoujściu podkreślił wyjątkową formułę obecnej Famy i jej znaczenie, nie tylko artystyczne czy warsztatowe ale również kształtujące młodych twórców, ich opinie i fascynacje przekuwane tu, w przesłanie, w które warto by wsłuchali się nie tylko krytycy, jurorzy i studenci ale także osoby kształtujące nasz społeczny byt!
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pietrzak to PiSowski stary dziad którego nikt nie słucha. W Opolu grał do pustych krzeseł na swoje urodziny. Pewnie mu się POdobalo. Hahaha
Ideologiczne, komusze dusze.Grajcie Bolkowi wałęsowskiemu forever.
Stare komusze blazny.
10:25:04] • [IP: 95.91.215.***]co za prymityw, szydzi z klasyka polskiego kabaretu, który unieśmiertelnił się wspaniałą pieśnią" Żeby Polska była Polską". Jak mu wyprali mózg tym TVN...
Szkoda, że ci faceci w mediach nie zatrzymali się na muzyce, a splatali z nią swoje obsesje polityczne. Cenię Waglewskiego za wirtuozerską grę na gitarze, ale niech zejdzie z polityki
Jak widać, ani wtedy, ani teraz artyści nie należą do" pieszczochów" władzy. Oni trochę starsi, ale Ci sami, władza niestety jakby też. .. :(
Dlaczego pisie klocki typu 122** czy 212*** o IQ kibla wypowiadają się na temat ambitnej muzyki?Tłuki możecie recenzować Zenka ewentualnie Pietrzaka, to wasz poziom szamba.
było pewnie ideologicznie :-DDD
Brawo Wy ! Milo było popatrzeć, milo bylo posluchać :) Spotkanie i koncert z pewnoscią nie wszystkim musiał się podobać. Daleko było od klimatów Zenka M, atmosfery pikników partyjnych i zerwanych linii energetycznych ;) i I tak trzymać. Dziekujemy !
Jeszcze troche i publicznosc tych wspanialych wystepow pomiesci sie w typowym swinoujskim apartamecie o wielkosci 18metrow kwadratowych.
Czy wszystko teraz musi być polityczne? Nawet koncert! Hołdys się już ostro zaszmacil!
Jeden i drugi głosu nie mają.
Błazny cyrkowe.
Ło matko Yeti wrócił do Świnoujścia :)
Student bez matury Hołdys? Młodzież akademicka na festiwalu trzeciego wieku.
Zerwany dekiel wiadomo od czego
Dziatki leśne.Mała sala na występ.I tak trzymać.