Ostatnio wiele kontrowersji wzbudza pojawiający się temat oddymiania terenów zurbanizowanych oraz rekreacyjnych. Mieszkańcy, zaniepokojeni są niecodziennym widokiem: auta jeżdżące po chodnikach, z których wydobywa się gęsta chmura dymu. Zanim ta chmura opadnie, wiele osób zastanawia się, co tak naprawdę z rury wylatuje, czyli czym oddychamy i czy nie zabijane są pożyteczne owady, np. pszczoły.
Według rzecznika prasowego prezydenta miasta, odymianie t ma na celu odkomarzanie terenów z użyciem specjalnego środka chemicznego. Proces ten jest prowadzony w ściśle określonych warunkach atmosferycznych - w bezwietrzne dni i przy braku opadów. To ma na celu zapewnienie, że środek chemiczny nie rozprzestrzeni się poza zamierzony obszar.
Mimo zapewnień władz, wielu mieszkańców nie jest pewnych co do bezpieczeństwa tej metody. Główne obawy dotyczą tego, jakie substancje chemiczne są używane w procesie i czy są one bezpieczne dla ludzi i środowiska. Dodatkowe wątpliwości budzi fakt jeżdżenia samochodów po chodnikach, co wydaje się być niezrozumiałe dla wielu.
Podkreślić trzeba, że dla zapewnienia zaufania społecznego do takich działań, władze powinny dostarczyć dokładne informacje na temat używanych środków chemicznych oraz przeprowadzić niezależne badania potwierdzające ich bezpieczeństwo.
Póki co znowu najbardziej poszukiwanym środkiem w sklepach są te przeciwko komary.
NIE SZALONE TYLKO GŁODNE.
A co mają jeździć po jezdni i asfalt pryskać?
Odkomarzanie to się robi w miejscach gdzie się wylęgają a nie od dwóch dni po grunwaldzkiej jeżdzą, skoro nie wiecie to wam podpowiem, należy zacząć od wydm i parków potem wysłać ludzi na osiedla po niedobitki, pozdrawiam
To już taka tradycja że w którymś miesiącu musi być trochę rozrywki w mieście 😜
Jśli szkodzi oddymianie to ku...a brosem, brosem po jajach
Proszę spytać rzecznika jaki konkretnie skład ma ciecz do zwalczania komarów. Tak żeby mieszkańcy wiedzieli i mogli wyczytać w karcie charakterystyki produktu (każdy produkt owadobójczy musi ją posiadać) w jakich warunkach można preparat stosować i jakie niesie on zagrożenia dla ludzi i zwierząt.
O co chodzi?czas zmienić władze w świnoujsciu bo raczej w dupie maja dobro miasta, myśleli ze jak pozbędą sie komarów kiedy nie było pogody to problem załatwiony.Wreszcie pogoda dopisuje i mamy armagedon.Ile juz razy dali dupy czas wziac sie za nich i wymienić na takich którym zależy na dobru miasta i mieszkańców.Ich myślenie to:o juz lato sie kończy to po co odkomarzac.Zero atrakcji to miasto umiera lepiej ławki stawiać za 200 000zl.Oni myślą?watpie, wazne ze kasa do kieszeni wpada, to miasto latem było naprawde piękne a teraz?rozpacz
nowego covida instalują ??
ODYMIANIE nie" oddymianie"!!
Będzie dobrze, staruszek miejski osobiście kieruje " Pospolitym ruszeniem łapania komarów". Chętni mogą zapisywać się w seketaricie staruszka. Mile widziani członkowie PZPR i ORMO.
Czy gdzieś w kodeksie drogowym jest zapis, że samochód odkomarzający, może jeździć po chodniku ?
na betonie najwięcej ich jest. ... :<
Właśnie w tym momencie koło Orlenu przejechał samochód z którego praktycznie nie wydobywa się nic.haha
Jak widze komary legna sie i bytuja na chodnikach. Tego to nie wiedzialem.
Gdyby to tak w Rosji pokazano, to zaraz byłby tytuł CAŁY ŚWIAT ŚMIEJE SIĘ Z ROSJAN... Okazuje się, że w natowsko-europejskiej Polsce jest tak samo...
Co z tego że jeżdżą, opary się unoszą w górę, śmierdzą chemią, na balkonie mam martwe inne owady, pszczoły też.Psy chorują, po takich opryskach. To człowiekowi też zapewnie szkodzą.Wprawdzie jeżdżą nocą, a ostatnio w nocy padał kilka razy deszcz, i nic to nie dało jak widać.
To może niech mieszkańcy te komary ekologicznie wyłapią?
W pi...du z taki odkomarzaniem...wczoraj w Łunowie autko podymiło po łebkach i dzisiaj komary chcą nas wpier...ć żywcem...Cymbały dawać na ŁUNOWO PRZYTÓR I ZROBIĆ PORZĄDNIE ODKOMARZANIE..
OD KILKU DNI NIE ŚPIĘ DRAPIĄC SIĘ CALE NOCE. MAM BĄBEL NA BĄBLU Z LEJĄCĄ SIĘ KRWIĄ. MAM TAKĄ PRACĘ NE POWIETRZU A ŚRODKI NA KOMARY JE WABIĄ.
Co roku to samo, ta władza nawet nad komarami nie panuje
okropne to jest, na pewno inne pożyteczne owady też giną przy okazji, ciekawa jestem, czy to nie szkodzi psom na przykład? Słuchajcie tak naprawdę wystarczy dobrze się czymś popryskać samemu i można wytrzymać nawet na Karsiborzu, jak ja dzisiaj. Serio, komary krążyły wokół, ale nie siadały dranie :D
Jak się zrobiło mokro to nie dają rady z tym odkomarzaniem. Samochodem chodników poprzednicy raczej nie niszczyli - quady jeździły po parku.
Za odkomarzenie odpowiada Pani Naczelnik Terenda. Najlepsza Naczelnik w Urzędzie Miasta. Łubu dubu łubu dubu niech żyje nam!
Ciekawe czy firma odkomarzajaca wie, ze komary siedza w krzakach ktore sa widoczne na zdjeciu a nie chodniku. Oni im placa od metra bierzacego ktory odkomarzyli czy co? Jakas farsa
Tak odkomarzaja że gryza dalej