Artysta miał bogaty własny repertuar. Niektóre utwory, jak na przykład "Keja" czy "Cztery Piwka", zawsze śpiewał razem z publicznością. Pod koniec życia Poręba napisał książkę "Z rybakami w świat".
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Jerzy Porębski. Minęła już druga rocznica, odkąd Jerzego nie ma z nami. Był przyjacielem, kolegą i znajomym wielu z nas. Większość życia spędził w Świnoujściu. Był polskim naukowcem i pieśniarzem, autorem piosenek o tematyce morskiej, publicystą, rybakiem, żeglarzem oraz animatorem ruchu szantowego w Polsce. Członek rady programowej Polskiej Fundacji Morskiej, napisał również najbardziej znaną polską pieśń szantową.
Artysta miał bogaty własny repertuar. Niektóre utwory, jak na przykład "Keja" czy "Cztery Piwka", zawsze śpiewał razem z publicznością. Pod koniec życia Poręba napisał książkę "Z rybakami w świat".
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Fragment piosenki "Niedaleko mojego domu":
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Niedaleko mojego domu jest morze wielkie jak świat, Wielkie głębie nie znane nikomu, i ze skarbami wrak, Niedaleko mojego domu jest port, gdzie żaglowce śpią, Czekają na Wielką Wodę, zabrać mnie z sobą chcą.
fot. Andrzej Ryfczyński
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Zobacz fotogalerię iswinoujscie.pl/fotografie/1219/
Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dzięki za kompas, przepracowałem 30 lat na morzu, zakońcczyłem jako 2- gi mechanik z dyplomem brytyjskim, pracowłem od Koła Polarnego po RPA, Nową Zelandię, Zatokę Perską, obie Ameryki Północną i Połódniową. Od początku mojego pływania, zawsze woziłem z sobą kasety z piosenkami Jurka i innymi szantymentami.Przez cały czas szkoliłem mój angielski, zaczynając od archaicznych kaset i rozmówek, ale to były takie czasy bez internetu.Często na, tzw rybakach, mówili mi, młody ucz się ucz, póżniej widziałem kolegów którzy sprzedawali choinki żeby zarobić na życie.Zwolniłem się na własną prośbę z naszej Matki Odry gdzie przepracowałem, ze szkołą 20 lat.Zaryzykowałem, czekałem na zamustrowanie prawie 1 rok, mając dyplom 4/3 mechanika.Wkażdej agencji było pytanie, czy już byem na kontrakcie.Pierwszy mój rejs, w greckiej kompanii Mr.Restisa odbyłem jako oiler, sprzątacz, gdzie zauważono moje predyspo0zycje.Po 8-iu latach pracy, ze względu na problem z częściami zamiennymi zmieniłem firmę na brytyjską.Ostatnie 18 lat, były super.1, 2m
Jak bardzo szkoda, że już go nie ma razem z nami.
Przecież wszyscy pamiętają jak go wielokrotnie wygwizdywany bo słuchać się go nie dało, na siłę go wychwalają, a to i tak guwno im da. Artysta ze spalonego teatru. Obłuda nie zna granic.
Dziękuję za informację. Poszukam. Pozdrawiam.
Do Gość • Środa [16.08.2023, 20:20:48] • [IP: 37.248.211.**]Pan Jerzy pochowany jest w Świnoujściu. Wystarczy na stronie Grobonet Świnoujście wpisać i pojawia się w którym dokładnie miejscu. Mnie również brakuje bardzo jego wspaniałych koncertów ubarwionych opowieściami z morskiego życia.
Świetna galeria.
Był też członkiem miejscowego masońskiego rotary club.
Robił to co lubił, szczęściarz.
To prawda, był wyjątkowym człowiekiem, wybitnym artystą.Prawdziwą chlubą naszego miasta, znanym w kraju i poza granicami.Przykre jest to, że rządzący naszym miastem zapomnieli, kim był Jerzy Porębski. Należy Mu się pamięć.Wstyd, panie prezydencie.
A gdzie jest pochowany? Czy w Świnoujsciu. Poszłabym podumać i zapalić znicz. Znałam z widzenia. Fajny człowiek.
Nawet koncertu nie zrobili. ...Coś nie tak z tym miastem, szkoda
A hoj gdzie żeglarzu teraz jestes. Pewnie tam gdzie teraz śpiewasz swoje ulubione szanty. Jurku brak Ciebie jest między nami 🛳🛳🛳🛳🛳
Wow nawet nie wiedziałem, że to on jest autorem tych szant
Zdjęcia pana Andrzeja Ryfczyńskiego są bezcenne, to zapis naszego miasta od wielu lat, ludzi i miejsc których już na żywo nie zobaczymy.
Jurku nikt Ci nie dorówna pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci!!Dziękujemy!
Bardzo inteligentny człowiek był.