POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Czwartek [10.08.2023, 15:16:08] • Polska

Polacy na bakier z ekologią. Blisko 60 proc. nie szuka ekomateriałów do remontu domu lub mieszkania

Polacy na bakier z ekologią. Blisko 60 proc. nie szuka ekomateriałów do remontu domu lub mieszkania

fot. Organizator

Sześciu na dziesięciu Polaków nie szuka materiałów ekologicznych w trakcie kupowania art. budowlanych do remontu domu lub mieszkania. Na takie poszukiwania decyduje się tylko niespełna 16% ankietowanych. Ci, którzy tego nie robią, najczęściej twierdzą, że są one zbyt drogie w stosunku do jakości. Nieznacznie mniej badanych nie wierzy w to, że ten asortyment jest w pełni ekologiczny. Nie brakuje też opinii, że w sklepach artykuły przyjazne środowisku są zbyt słabo oznaczone i wyeksponowane na półkach. Najrzadziej podawanym powodem jest brak czasu. Eksperci komentujący wyniki badania są nimi lekko przerażeni. Jednocześnie dodają, że ekoświadomość Polaków stanowczo wymaga poszerzenia. Trzeba edukować społeczeństwo w tym kierunku, bo to finalnie wszystkim się opłaci.

Popularność rośnie, ale zbyt wolno
Blisko 60% respondentów, kupując art. budowlane do remontu domu lub mieszkania, nie szuka materiałów ekologicznych, w tym również takich, które powstały z surowców wtórnych. Z kolei niecałe 16% praktykuje tego typu działanie. Natomiast nieco ponad 24% nie pamięta, czy tak robi. Tak wynika z badania UCE RESEARCH i Studio4SPACE, przeprowadzonego na ponad tysiącu dorosłych Polaków.

– Podobne proporcje utrzymują się w Polsce od dość dawna. Popularność materiałów ekologicznych w kraju wprawdzie faktycznie rośnie, jednak w dość powolnym tempie. Nie ma u nas tradycji, a zwłaszcza świadomości korzyści wynikających ze stosowania takiego asortymentu. Dla typowego rodaka liczy się przede wszystkim trwałość, a ta nie jest kojarzona z ekologią. Dlatego pierwszym wyborem jest np. cegła, a nie drewno. Na drugim miejscu znajduje się natomiast cena oraz jej stosunek do jakości. A te czynniki nie są uznawane, zazwyczaj niesłusznie, za najbardziej korzystne w przypadku materiałów ekologicznych – komentuje wyniki Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Z kolei jak podkreśla Marcin Walewski z Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD), podejście większości klientów jest związane z brakiem świadomości i odpowiedzialności, a także z ograniczonymi funduszami. Refleksja pojawi się prawdopodobnie wtedy, kiedy podniesie się poziom życia naszego społeczeństwa.

Według eksperta, możliwy jest szybki wzrost świadomości. Wystarczy, że UE zechce zrealizować swoje plany dotyczące zeroemisyjności budynków, paszportów energetycznych czy charakterystyki energetycznej.

– W podobnym badaniu przeprowadzonym w Finlandii w 2019 roku 36% respondentów odpowiedziało, że zawsze lub prawie zawsze zwraca uwagę na ekologiczne aspekty produktu przy zakupie, a 42% – od czasu do czasu. Ale ten poziom świadomości nie przyszedł z niczego. To są już dziesiątki lat edukowania społeczeństwa czującego odpowiedzialność za środowisko. U nas też tak to pewnie będzie wyglądało, ale na pewno jeszcze nie w najbliższym czasie – podkreśla dr Bartosz Dendura, wykładowca akademicki i współautor badania z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE.

Drogo i brak wiary w ekowłaściwości
Konsumenci, którzy nie szukają ww. artykułów budowalnych, wskazują przyczyny. Najwięcej z nich, bo nieco ponad 33% respondentów z tej grupy, stwierdza, że materiały są zbyt drogie w stosunku do jakości. Z kolei przeszło 29% ankietowanych nie wierzy w to, że ten asortyment jest w pełni ekologiczny. Co ciekawe, niecałe 19% badanych uważa, że w sklepach tego typu artykuły są zbyt słabo oznaczone lub opisane bądź niezbyt dobrze wyeksponowane na sklepowych półkach.

– Dla wielu rodzin aspekt ekologiczny schodzi na dalszy plan, jeśli budżet nie pozwala na zakup innego produktu. Obecnie artykuły ekologiczne są często droższe od tych zwykłych. Dopóki to się nie odwróci, dopóty będziemy mieli wyżej opisaną sytuację, która może się jeszcze negatywnie pogłębiać. Sądzę też, że Polacy częściej by kupowali produkty ekologiczne, gdyby nie zapora finansowa. Szczególnie jest to widoczne w czasach wysokiej inflacji – analizuje dr Dendura.

Jak zaznacza Jarosław Jędrzyński, sieci handlowe być może nie reklamują zbyt intensywnie swoich towarów jako ekologiczne. Nie mają bowiem pewności, jak wpłynie to na ich sprzedaż. Gdyby były pewne, że to zwiększy popyt, to takie towary byłyby lepiej oznaczone. Zdaniem eksperta, trudno wskazać, z czego wynika niewiara Polaków w stuprocentową ekologiczność oferowanych na rynku tego rodzaju materiałów. Być może to efekt narodowej mentalności. Bardzo trudno też ocenić jakość i stopień ekologiczności wszystkich oferowanych na rynku tego typu towarów. W przypadku wątpliwości należy wybierać tylko markowe produkty. Jednak te zazwyczaj są droższe.

– To prawda, że taki asortyment jest słabo oznaczony i eksponowany w sklepach. To też wpływa na to, że ludzie nie wierzą, iż te towary są w pełni ekologiczne. Na pewno Unia Europejska będzie wymagać od producentów, żeby zaznaczali, jaki jest ślad węglowy, np. jak dany materiał budowlany przyczynia się do tego, żeby poprawić emisyjność. Myślę, że to jest bardziej kwestia takiej informacyjnej narracji – dodaje ekspert z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

„Słaba” jakość i brak świadomości
W dalszej części ww. zestawienia widać wyjaśnienie, że artykuły są słabej jakości. Ponad 18% respondentów tak uważa. Z kolei niecałe 18% badanych stwierdza, że nie chce im się szukać w sklepach tego typu asortymentu. Według Marcina Walewskiego, ankietowani trochę sobie zaprzeczają. Skoro nie kupują materiałów ekologicznych, to nie mogą wiedzieć, że są one słabej jakości. Taka postawa w większości przypadków prawdopodobnie wynika z braku świadomości. O tym są też przekonani autorzy badania, którzy zauważają, że w społeczeństwie, w tym m.in. w social mediach, krążą niesprawdzone bądź wręcz fałszywe informacje. Często są dalej rozpowszechniane przez osoby, które nie mają o tym zielonego pojęcia. I tak spirala niebezpiecznie dalej się nakręca.

– Warto zwrócić uwagę na to, że utarł się, zresztą dość fałszywy, obraz w społeczeństwie, że te artykuły są słabej jakości. Powtarzane tego typu rewelacje urosły już do rangi prawdy objawionej, ale to nie jest faktyczny stan rzeczy. Chciałbym, żeby producenci ww. materiałów na każdym możliwym etapie edukowali swoich klientów. Powinni pokazywać, że recykling jest dobry, korzystny i opłacalny, nie tylko finansowo. Wówczas może pogląd w tej kwestii wyraźnie się poprawi – zaznacza dr Bartosz Dendura.

Natomiast na końcu zestawienia znajduje się odpowiedź, że konsument z reguły nie ma czasu na szukanie ekomateriałów – lekko ponad 10%. Mniej więcej tyle samo ankietowanych nie wie, dlaczego ich nie poszukuje, albo nie potrafi się w tej kwestii wypowiedzieć. Przeszło 11% uważa, że kupowanie ww. artykułów to obciach.

– Od 2030 roku obliczanie śladu węglowego ma być obowiązkiem projektantów wszystkich budynków, a już od 2027 roku – budynków, których powierzchnia przekracza 2000 m². Siłą rzeczy każdego dopadnie konieczność analizowania wybieranych do budowy materiałów pod kątem ich wartości prośrodowiskowych. Natomiast sieci handlowe powinny lepiej uwypuklać sprzedażowo tego typu materiały, żeby konsument nie musiał ich zbyt długo szukać po sklepie. Na czym skorzysta nie tylko handel, ale też całe społeczeństwo – podsumowuje ekspert z pracowni Studio4SPACE.

MondayNews Polska


komentarzy: 3, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-3 z 3

Gość • Środa [16.08.2023, 21:04:30] • [IP: 37.8.215.**]

Ekomateriały to materiały degradowalne, a więc o dużo niższej trwałości - jak ktoś chce dwa razy dom budować, to niech popełnia ten idiotyzm!

Gość • Wtorek [15.08.2023, 14:28:25] • [IP: 5.173.170.**]

Ekomateriały wymyśl biznesowy. Np butelki szklane były dobre, a wyparły je butelki plastikowe na rzecz biznesu, wiecej śmieci większą szkodliwość dla ludzi środowiska ale biznes i jest ok wiec jak słyszę temat eko, CO2 i inne piepszenie tych. s...w a ludzie łykają wciskną ścieme nigdy nic nie tworzą dla dobra planety czy ludzkości a dla zysków kosztem ludzkim.

yyy • Niedziela [13.08.2023, 11:57:37] • [IP: 176.221.123.***]

Hahaha. To straszne. A co na to Won der Lejen i morawiecki ze swoim Kit for 55?

Oglądasz 1-3 z 3
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 27 listopada (środa) o godz. 17:00 – do Biblioteki Głównej (ul. Piłsudskiego 15) na spotkanie z popularnym i lubianym aktorem Robertem Gonerą. Wstęp wolny! ■ "UZDROWISKO ŚWINOUJŚCIE" S.A. uprzejmie informuje wszystkich swoich emerytów o zgłaszanie się do Zarządu Spółki przy ul. Nowowiejskiego 2 w Świnoujściu w celu pobrania świadczenia Świątecznego. Kontakt telefoniczny: 91 321 44 47 ■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 15 listopada (piątek) o godz. 17:00 - na spotkanie z aktorką Marią Pakulnis połączone z prezentacją książki pt.:"Moja nitka". Prowadzenie red. Marcin Michrowski. Wstęp wolny! ■