Codziennie można zobaczyć kilka pojazdów, które parkują tam, a ich właściciele nic sobie nie robią z zakazu. Co ciekawsze, wygląda na to, że żadne służby również z tym nic nie robią. Zakaz jedno, rzeczywistość drugie...
fot. Mieszkaniec
Od czasu powstania parking przy ulicy Jachtowej stał się popularny wśród użytkowników kamperów. Już w ubiegłym roku można tam było zobaczyć głównie kampery, pomimo że miejsce nie jest dostosowane dla ich użytkowników - nie ma odpowiedniej infrastruktury, dostępu do mediów. Zaletą z pewnością jest bliskość Parku Zdrojowego i niskie koszty parkowania-obozowania. Pod koniec tamtego sezonu przy wjeździe na parking zostały umieszczone tabliczki z obrazkiem przekreślonego kampera, jednak po jakimś czasie zniknęły. W tym sezonie znak ponownie stanął, ale kampery powróciły...
Codziennie można zobaczyć kilka pojazdów, które parkują tam, a ich właściciele nic sobie nie robią z zakazu. Co ciekawsze, wygląda na to, że żadne służby również z tym nic nie robią. Zakaz jedno, rzeczywistość drugie...
źródło: www.iswinoujscie.pl
Przecież wystarczy ustawić bramkę na powiedzmy 2, 3 m wysokości i sprawa załatwiona. A tak to tylko gadanie…
To jest zaradność, nie, to co wy frajerzy.
To nie jest znak to zwykła tabiczka dlatego służby nie reagują, proste
Bramka wjazdowa z poprzeczką i znakiem zakazującym wjazdu powyżej 2m i po sprawie albo inne ciekawe rozwiązanie nie wymagające wielkiej inwestycji. W tym mieście prezydent potrafi jedynie olać temat albo do jego rozwiązania wynająć firmę za kilkadziesiąt tysięcy która zaproponuje system elektroniczny za miliony który i tak się nie sprawdzi. To kierownictwo powinno już odejść i przestać wydawać miliony na rozwiązania rodem czerwonej basenowej kanapy. Warsztaty przeprawy promowej zrobią taką bramkę za 2 tyś z materiałem ale czy ktoś chciałby w magistracie rozwiązywać po kosztach problemy…
W Ahlbecku, jak przekroczyłem prędkość, to zabrali mi dowód rej. i powiedzieli że oddadzą jak im zapłacę za mandat. (oczywiście koszt administracyjny wypisania mandatu to 30 EUR - parę lat temu) A u nas...
szczanie i sranie w lesie wylewanie chemii w ziemie niemcy pany u siebie toby srali ze strachu jak papierosa rzuca ale coz jaka gmina takie prawo
Jprd no wiadomo było że głównie będą tam parkowały (a raczej biwakowały) niemieckie kampery, powinien być tam normalny znak że parking tylko dla osobowych. Albo zrobić wyższą cenę i w weekendy też opłata tak jak fajnie zrobili przy pecu nad kanałem.
A gdzie są służby? No przepraszam bardzo gdzie my żyjemy 😡😡😡😡
Nie ma takiego znaku jak zakaz wjazdu dla kamperow.
Nooo i cooo z tego?? że se parkują. Miasto WYDAJE ZEZWOLENIA NA APARTAMENTOWCE... Rozwija turystykę... A Parkingów NIE UWIDZISZ :-)))))
Kamperowiec, stan umysłu
No skoro Straż Miejska olewa, Policja olewa to oni się nie przejmują. W np. Niemczech, Francji, Hiszpanii od razu by się pojawiły odpowiednie służby i przywaliły taki mandat, że by się goście nie pozbierali. No a u nas... cóż, służby mają nieprzestrzeganie prawa w nosie. Tylko w takim razie po co w ogóle oni są? Może oczywiście nie wiedzą bo jak im się paluchem nie pokaże to nic nie widzą. Tak samo jak nie widzą rowerzystów wiecznie łamiących przepisy, czy Niemców w samochodach którzy robią co chcą na naszych ulicach. Gdzie indziej można egzekwować prawo, u nas się oczywiście nie da.
służby nic nie robią bo żadne to służby.Od 30 lat ulice przy woj polskiego są oblegane przez niemców ciężko tam przejechać a piesi i handlarze traktują je jak osobisty deptak a służby no cóż takie to służby.W Świnoujściu prawo przepisy nie dla wszystkich są jednakowe.
Służby przejeżdżają codziennie i odwracają głowę w drugą stronę.