Przypomnijmy, że premier Jarosław Kaczyński obiecał, że problem z ul. Ku Morzu, jedyną drogą dojazdową do kąpieliska Warszów oraz Fortu Gerharda, latarni morskiej, falochronu centralnego, szlaku fortecznego oraz trasy R10 zostanie rozwiązany, bo terminal LNG można zabezpieczyć w taki sposób, żeby nie ucierpieli mieszkańcy, ich interesy, zabytki… Efekt?
- Praktycznie żaden. Co prawda zezwolono w końcu wjechać rowerzystom na wiadukt, żeby nie byli zmuszeni jechać niebezpieczną drogą ul. Barlickiego, ale niestety nawet nie bezpośrednio do szlaku R10, ale od razu nakazuje się im zjeżdżać w las. Wprowadzono także ruch autobusów, pod kontrolą mundurowych, ale jedynie do parkingu przy plaży. Nie tego oczekiwaliśmy po tak zdecydowanej deklaracji prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Dzisiaj, w dobie nowoczesnych technologii, strefa, którą wyznacza taśma w lesie i którą bez problemu pokonują zagubieni turyści, nie wiedzący o zakazie, jest pomyłką - mówi Dariusz Krzywda, jeden z manifestujących.
- Niestety, ta strefa to dzisiaj dramat mieszkańców, którzy utracili drogę i parking przyznany im w ramach rekompensat za budowę gazoportu, a także przedsiębiorców i opiekunów zabytków, którzy w wysokim sezonie przyjmują w swoich obiektach niewielką liczbę turystów - dodaje Tomasz Maślanka - Dlatego w liście zwracamy się z prośbą o pomoc do Jarosława Kaczyńskiego. Ale nie tylko. Liczymy także na pomoc parlamentarzystów, chociażby właśnie pana posła Artura Szałabawki. Nie interesują nas barwy polityczne. Od początku naszych działań podkreślamy, że staramy się rozmawiać ze wszystkimi bez względu na poglądy, a nasze protesty są apolityczne.
Poseł Artur Szałabawka mówił, że spodziewał się wizyty protestujących. Oprócz standardowych w tej sytuacji wśród przedstawicieli PiS deklaracji o chęci ochrony terminala LNG, argumentach dotyczących wojny na Ukrainie padła też deklaracja pomocy. Działacz zapewnił, że list przekaże.
Sobota była bardzo intensywnym dniem dla protestujących w obronie plaży i zabytków. Manifestowali na pikniku „800 +” w Wolinie, gdzie rozmawiali m.in. z dziennikarzami i wojewodą Zbigniewem Boguckim, a później opisywali swoją sytuację posłom Lewicy na promenadzie. Wręczenie listu do Jarosława Kaczyńskiego było ostatnią podjętą przez nich inicjatywą tego dnia. A obecnie szykują się do kolejnych działań.
***
Dodajmy, że w niedzielę jedyny statek pływający do fortu i latarni popsuł się. W ten sposób blokada zabytków, sztandarowych atrakcji turystycznych naszego miasta i Pomorza Zachodniego stała się całkowita. Nie można dotrzeć do nich w ogóle. Opiekunowie zabytków mają nadzieję, że to tylko jednodniowy problem…
Gość • Niedziela [06.08.2023, 18:33:20] • [IP: 5.173.176.**]PAŁAĄA NIENAWIŚCIĄ KODOMICI I POKO Z TUSKIEM NA CZELE.NIECH TO W KOŃCU DOTRZE DO CIEBIE BO TO SIĘ DZIEJE OD 2015 ROKU.A POTEM NA TAKIE AKCJE SĄ REAKCJE I JESZCZE DOCHODZĄ DO TEGO LICZNE FARMY TROLLI.
A tak naprawdę jaka ta obietnica była bo odnoszę wrażenie że ci protestujący coś chyba źle dosłyszeli i wciskają innym swoją narrację.
To w końcu interesy czy bezpieczeństwo?
Wydawałoby się że jest wolność słowa. Że każdy ma prawo wyrazić swoją opinię... Niestety jak widać nie w tym kraju i nie na spotkaniach tej partii. Mieszkańcy Prawobrzeża pojawiali się u wielu polityków. Wszędzie byli przyjmowani ze zrozumieniem i sympatią. Po zdjęciach i filmach widać elegancko ubranych, w większości starszych ludzi. Wstyd że takie osoby nie potrafią rozmawiać, nie mają argumentów ani wiedzy do rozmowy ale muszą swoje pięć groszy wcisnąć.. I DLA OSOBNIKA OD CAPS LOCKA- POCZYTAJ TROCHE O TECHOLOGII JAKA MAMY W DZISIEJSZYCH CZASACH. 200METROW NIE UCHRONI ANI PRAWOBRZEZA ANI LEWOBRZEZA. SA INNE MOZLIWOSCI OCHRONY GAZOPORTU, NIE MUSI TO BYC 200METROWA STREFA WOKOL. MYSLISZ ZE JAK Z DRUGIEGO KONCA SWIATA KTOS POSLE RAKIETE TO POLICJANCI, TASMY I STREFA NAS OCHRONIA? A JESLI CHODZI O KONTENEROWY - MIEJSCA PRACY W WIEKSZOSCI PO ZNAJOMOSCI, PEWNIE WIEKSZOSC JUZ OBSADZONA...
O wszystkim w Polsce decyduje 1 człowiek i będzie nadal decydował jeśli wygrają wybory.
Jeszcze nigdy w historii świata nie było żyda, który dotrzymał obietnicy, więc niby dlaczego kalkstein miałby słowa dotrzymać?
18:57:54 Debilem jesteś, albo debilką, nie ważne... Ch. ci na grób.
tak trzymać domagać się realizacji zobowiązania bo ciągle tylko obiecują
Chcemy otwarcia ulicy Ku Morzu i dostep do zabytkow.
PODEJDZCIE DO SPRAWY MYSLAC O BEZPIECZENSTWIE, A NIE O SPALONYCH PLECACH!!JEZELI TA INWESTYCJA MOZE PRZYNOSIC DOCHODY TO CHYBA WARTO ZREZYGNOWAC Z EGO KILKUNASTU OSOB!!ILE MACIE TEGO LATA DO OPALANIA??, CZY MYSLICIE O ZAINTERESOWANIU INNYCH PANSTW TYM OBIEKTEM??PRZECIEZ ZAMKNIECIE DOSTEPU KAZDEMU TO OCHRONA NASZEGO BEZPIECZENSTWA, ZROZUMCIE TO W KONCU!!LUDZIE NA PLAZE JADA 100 KM, A WAM TRUDNO PRZEPRAWIC SIE PROMEM??!
Pełny profesjonalizm! Widać wasze zaangażowanie i determinację. Tak trzymajcie a ludzką nienawiścią się nie przejmujcie ! Brawo WY !
Otworzyć ulice Ku Morzu!
Bardzo dobrze i tak trzymać!!
Obietnic się dotrzymuje!!brawo mieszkańcy popieram 👍
Podziwiam Was Kochani za próby i czas poświęcony w tej ciężkiej dla nas sprawie. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie i nie poddajcie się jesteście Wspaniali ! A na falę krytyki nie patrzcie to są mali ludzie !
Szczerze powiem, że jestem przerażony. Nie z troski o siebie czy moich kolegów i koleżanek z ekipy protestujacej. Przerażony losami kraju, gdzie ludzie tak pałający nienawiścią jednoczą się jak za czasów Hitlera. Przerażony niczym nie sprowokowaną nienawiścią i atakiem na nas ze strony osób na co dzień chodzących do kościoła. Jakby mieli kamienie to na miejscu by nas ukamienowali. Za co? Nie wiem. Zadaliśmy tylko pytania posłowi Szalabawce i wręczyliśmy list do Premiera Kaczyńskiego. Pytania nie były atakujące rządzącą partię ani jej zwolenników. Z resztą w podobnym tonie wypowiadał się też sympatyk tej partii będący na miejscu, a nie mający nic wspólnego z grupą protestującą. Nienawiść na jaką natrafiliśmy była odczuwalna fizycznie od momentu naszego wejścia na salę. Gdyby nie poseł Szałabawka kto wie, może doszłoby nawet do próby linczu ze strony zwolenników tej partii. Znam kilka osób, które popierają obecną władzę, przeważnie można z nimi normalnie rozmawiać nawet o polityce, ale to co tam zobaczyłem to był zjazd jakiejś sekty. Nasze protesty od początku są anty polityczne, ale tam dostaliśmy obuchem w pysk. Nie od posła Szałabawki, nie od jego współpracowników, nie od radnego Mrożka, tylko od przeważnie starszych ludzi, którzy na co dzień modlą się do swojego Boga, a którzy zebrali się w tym miejscu i byli oburzeni, że ktoś spoza ich grona śmiał wejść na salę… Na miejscu posła Szałabawki spaliłbym się że wstydu za takich wyborców.
Szkoda przedsiębiorców i dostępu do pensjonatów. Ale przynajmniej niemiecka TVniemcy ma temat dyżurny. I to za drobne srebrniki.
Buahaha…… wuc niejedno obiecywał
To niech miasto podstawi bielika i niech pływa do fortu i na latarnię.Nich się miejska władza ogarnie i coś zastępczego zorganizuje! Wstyd dobrze, że idą wybory!
chcecie zaistnieć co to nie my