Ostania moja podróż w upale z Wrocławia do Świnoujścia pociągiem IC trwała ponad 8 godz. zamiast 5. Pociąg miał opóźnienie ponad 2, 5 godz. Nie nakładały się godziny przejazdów innych pociągów. Wystarczyło że spóźnił się inny pociąg.

16:03:23] • [IP: 5.173.174.**] pod 12:50 piszę o tym pociągu.To był wg ówczesnej nomenklatury ekspres.

[9:09] nocny do Warszawy w latach 60 i 70 polegał na dwóch wagonach (siedzacy oraz sypialny) doczepionych do osobowego. Wagony te odczepiano w Dąbiu i doczepiano do pospiesznego Szczecin Gł-Warszawa Wsch. Z Warszawy do Ścia też tak było. Do tego samego pociagu doczepiano wagony di Krakowa i Wroclawia.

Co najlepszego dla młodych oferuje Świnoujście? Pociąg do Wrocławia.

Powinno być szybciej jak zmodernizują do końca linię za Szczecinem na południe.

• [IP: 46.205.140.***]Na nowogrodzką ci potrzebne??Lepiej pytaj do Torunia komuszku pisowski.

Super! Więcej turystów tu gotówkę zostawi ale zmur i betoniara je zmarnują. Szkoda.

Jak już to powinien wyjeżdżać z Wrocławia w piątek po południu a wracać w niedziele w godzinach 17-18 dla kogo oni robią te super połączenie?turyści nawet nie zdążą liznąć plaży.

a co z innymi polaczeniami na przykład świnoujskie -warszawa

Jak ktoś napisał połączenie Kolei Dolnośląskich dla mieszkańców Dolnego Śląska. Pociąg pokonuje 481 km w 5g25m więc nie jest źle. Żaden inny pociąg nie ma takiego czasu przejazdu. Kursuje w soboty nad morze wraca w niedzielę. Cena biletu 69 z Wrocławia lub 69 z pozostałych muast jest i tak niższa niż IC.

A kiedy połączenie z Poznaniem i Warszawą bez odwiedzin Szczecina głównego i straty 50 minut? Kiedyś był taki pociąg że była stacja Goleniów i następnie Stargard bez niepotrzebnego wjeżdżania na szczeciny.

Spojrzałem na czas podróży, faktycznie, to BARDZO SZYBKO. Tylko 5h25 całe 500 km. Jak niżej napisałem, z Poznania w końcu lat 80. za cenę nieprzejeżdżania przez Szczecin Główny jechało się wtedy tylko 4h (by ocenić, co to znaczy, uświadomić sobie warto, że do Wrocławia z Poznana jest 180 km). Widzę, że doszliśmy do tamtego poziomu z końca PRL - brzmi to mocno sarkastycznie, ale jednak 5h i 25 minut to jak na tę odległość krótki czas podróży. Jasne, że 34 lata po upadku komuny powinniśmy już być na poziomie pociągów jadących 200 km na godzinę, ale nasza kolej przez ok.20 lat była jak pod zamkniętym kloszem czasu, jeszcze 10 lat temu jadąc do Szczecina dygotaliśmy, wsłuchani w rzężenie i zgrzyty na torowiskach, a ja, by zredukować ten hałas, wkładałem sobie słuchawki do uszu. Wyglądało to tak, jakbym słuchał muzyki - wtedy słuchanie muzyki słuchawkami dousznymi oznaczało przyspieszone głuchnięcie, bo aby przekrzyczeć muzyką hałas z zewnątrz, trzeba było maksymalnie zgłośnić muzykę (więc jej nie słuchałem).

08:48:00] • [IP: 5.173.172.**] Niedzielę połknąłeś. Dlaczego Wrocławianin musi wyjeżdżać już w sobotę?! Poza tym może zostać na tydzień, wykorzystać te szybkie pociągi w ten właśnie sposób.

11:41 • 37.47.130.** Pamiętam z końca lat 80. ekspres z Poznania do Świnoujścia, omijał Szczecin Główny, podróż trwała tylko 4 h. Konieczne są takie pociągi, szczecinianin sobie dojedzie, inni będą mieli wielką korzyść, czyli skrócenie czasu jazdy.

Ale to chyba jedyny pociąg, który omija Szczecin Główny. Dąbie- Główny 20 min. postój na Głównym 20 min. Główny- Dąbie kolejne 20 min. I tak mieszkańcy z nad morza jadą wszędzie o godzinę dłużej

Ale wy jesteście ograniczeni. To oferta dla mieszkańców Wrocławia, Zielonej Góry, Legnicy czy Głogowa a nie dla was. Godziny kursowania również bardzo dobre i właśnie pod mieszkańców tych miast ułożone. Brawo za inicjatywę, choć nie wiem czy jest sens tu przyjeżdżać bo komentarze tubylców tradycyjnie mówią same za siebie.

ale głupota... kto coś takiego wymyśla... trzeba być durniem, żeby organizować takie" atrakcje"... dni tygodnia i godziny połączeń zaplanował jakiś imbecyl, a do tego jeszcze ta cena. .. ktoś poniżej stwierdził, że to zasługa pisu... całkowicie się z tą osobą zgadzam, bo takie idiotyzmy, to tylko pisowcy potrafią wymyślić

Faktycznie szybkie połączenie 500 km ponad 5 godzin naprawdę bardzo szybki połączenie

coś mały ten pociąg jak na sezonowe jazdy :-(((

to nie jest prawda 60 lat temu jechałam z rodzicami nocnym pociągiem do Świnoujscia i Miedzyzdrojów z Wrocławia. 25 lat temu też zrobiłam frajdę moim dzieciom pociągową . . to było wygodne. . był sypialny poza tym nie było 60 lat temu innej możliwości. .aut ani autobusów nie było. pchanie sie pociągiem na weekend fantazja.

Gość • Sobota [24.06.2023, 05:48:52] • [IP: 31.0.73.***] Jak ktoś jedzie 500 km to nie po to aby zaraz wracać. Tydzień dwa zostaje. Co za sens jechać na kilka godzin i więcej spędzić w podróży? To nie wypoczynek tylko męka.

Mieszkaniec Wrocławia przyjeżdża o 11.00, o 12.00 dociera do plaży, o 15.15 zwija koc, o 16.40 wyjeżdża. Podliczając czas: 11 godzin siedzi w pociągu, 3 godziny wdycha jod. Płaci 158 zł. No faktycznie - oferta jak się patrzy!

Wakacje nie kończą się 15, 08 i tylko sobota i niedziela no super

Ogromna radość.