- Chciałbym skierować Waszą uwagę na niepokojący stan naszego ukochanego Miejskiego Orlika, który jest ważnym miejscem spotkań i aktywności zarówno dla młodszych, jak i starszych mieszkańców przez cały tydzień. Orlik ten pełni również funkcję miejsca treningów dla najmłodszych, a młodzież ma tu możliwość uczestniczenia w zajęciach wf.
Niestety, aktualny stan Orlika jest tragiczny. Jest on bardzo, ale to naprawdę bardzo zaniedbany. Trawa zamieniła się w siano, a bieżnia jest pokryta brudem i ptasimi odchodami. Jest to nie tylko nieestetyczne, ale również stanowiące zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa użytkowników tego miejsca.
Zastanawiam się, czy naprawdę jest tak trudno zadbać o to, aby trawa była podlana rano i wieczorem? Czy umycie bieżni myjką ciśnieniową jest naprawdę nie do wykonania? Wydaje się, że to podstawowe czynności, które można by podjąć, aby poprawić stan Orlika. Jestem pewien, że mieszkańcy chętnie by się zaangażowali w utrzymanie tego miejsca, gdyby tylko władze miasta zaczęły brać odpowiedzialność za jego stan.
Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że jeśli nikt nie zadba o Orlik, sytuacja będzie tylko się pogarszać. Brud i zaniedbanie będą dominować, a to miejsce, które powinno być symbolem aktywności i integracji społecznej, stanie się jedynie źródłem rozczarowania dla jego użytkowników.
Dlatego apeluję do odpowiedzialnych, aby otworzyły oczy na tę sytuację i podjęły odpowiednie działania w celu poprawy stanu Miejskiego Orlika. Jestem przekonany, że nasze społeczne zaangażowanie w utrzymanie tego miejsca zostanie odwzajemnione i przyczyni się do jeszcze większego rozwoju i aktywności naszego miasta.
Mam nadzieję, że publikując ten apel na iswinoujscie.pl, uda nam się dotrzeć do osób odpowiedzialnych za losy naszego Orlika i skłonić ich do działania. Wierzę w siłę społeczności i zdolność do zmiany na lepsze - z poważaniem, Mieszkaniec zaniepokojony stanem Miejskiego Orlika.
Ten animator sportu siedzi cały dzień w budzie - czy za to mu płacą.Kwiaty sadził wynajęty ogrodnik - wniosek taki aby ten niby" animator" zabrał się do roboty.
Prawda, na orliku syf straszny jest. Nikt nigdy nie mył biezni to jest pewne
Gość • Piątek [09.06.2023, 04:18:01] • [IP: 46.76.52.***]Masz słuszność, pieniądze wyciekają strumieniem wiele innych rzeczy i fanaberie niektórych. Teraz i już wcześniej można zaważyć jak budowano Orliki, jeden wielki bubel elegancko wyglądający z zewnątrz do tego dochodzi element dewastujący w postaci bezkarnej młodzieży i mamy tragiczny obraz tego typu obiektów.Młodzież teraz ma tylko prawa a o obowiązkach się nie mówi nic.
Gość • Piątek [09.06.2023, 04:18:01] • [IP: 46.76.52.***]Masz słuszność, pieniądze wyciekają strumieniem wie im na rzeczy i fanaberie niektórych.
Tak budowało PO! Normalny człowiek pamięta
Całe miasto jest w tragicznym stanie jakby tak się przyjrzeć.
Więcej kasy na karate i nic nie dające imprezy.Orlika nie pokazują w TV, a dzieci że szkoły podstawowej nie głosują
Trawy się nie podlewa z uwagi na deficyt wody.Ponadto jak użytkownik taki przejęty to może niech zainteresuje się tymi co ten obiekt dewastują bo takich jest codziennie sporo.Skaczą przez ogrodzenie, w wielu miejscach wyłamują elementy płotu, robią przemarsze boczną bramką na skróty z zakupami, organizują" biby" alkoholowe a to co pozostawiają po sobie to sterty śmieci i butelek. Tutaj mieszkańcu masz pole do popisu ale do tego to trzeba mieć jaja a nie wydmuszki. Swoją drogą Orlik wymaga gruntownego remontu i wymycia oraz naprawy/wymiany bieżni przez specjalistyczną firmę z konkretnym sprzętem, ale to wszystko kosztuje. Przez ten donosik zaraz wymyślą żeby pracownik animator wszystko zrobił sam bo to ostatnio normalka stosowana przez urzędników. Płacą grosze a wymagania wygórowane. I tak z własnej inicjatywy Pan postarał się upiększyć obiekt dokonując nasadzenia kwiatów w kilkunastu miejscach, ale czy ktoś to doceni? Raczej nie bo zdarza się że nawet te potrafią zniszczyć.
Trawy się nie podlewa z uwagi na deficyt wody.Ponadto jak użytkownik taki przejęty to może niech zainteresuje się tymi co ten obiekt dewastują bo takich jest codziennie sporo.Skaczą przez ogrodzenie, robią przemarsze boczną bramką na skróty, organizują" biby" alkoholowe a to co pozostawiają po sobie to sterty śmieci i butelek. Tutaj mieszkańcu masz pole do popisu ale do tego to trzeba mieć jaja a nie wydmuszki.Swoją drogą Orlik wymaga gruntownego remontu i wymycia oraz naprawy/wymiany bieżni przez specjalistyczną firmę z konkretnym sprzętem, ale to wszystko kosztuje.Przez ten donosik zaraz wymyślą żeby pracownik animator wszystko zrobił sam bo to ostatnio normalka stosowana przez urzędników. Płacą grosze a wymagania wygórowane.
dziad rzadzi 20 lat sam glosowales to teraz nie placz