Mirosław, który preferuje występy solowe z akompaniamentem, potrzebuje tylko 40-watowego głośnika do odtwarzania podkładów muzycznych. To pozwala mu na stworzenie pełnego brzmienia i zapewnienie nie głośnej i przyjemnej atmosfery na promenadzie. Niestety, jego plany napotkały na trudności, gdy straż miejska zakazała mu korzystania z głośnika, argumentując, że jest zbyt głośny i zakłóca spokój.
To, co wydaje się niesprawiedliwe, to fakt, że w innych miejscach na promenadzie, korzystają z głośników o mocy 1000 wat, nie mają oni takich ograniczeń. Mirosław czuje się dyskryminowany i zastanawia się, dlaczego obowiązują dla niego inne zasady.
Jestem przekonany, że radni miasta Świnoujście powinni się zastanowić nad tym problemem i przeanalizować swoje decyzje. Ograniczanie możliwości dorabiania dla lokalnych muzyków, takich jak Mirosław, wpływa na ich zdolność do utrzymania się i dostarczania radości mieszkańcom i turystom.
Mieszkańcy miasta mają różne zobowiązania finansowe, a koszty życia stale rosną. Dlatego jest istotne, aby umożliwić im zdobycie dodatkowych dochodów w sposób uczciwy i legalny. Niezrozumiałe jest, dlaczego Mirosław jest traktowany jak intruz, podczas gdy w innych przypadkach innym wolno grać głośniej.
Ważne jest znalezienie równowagi między potrzebami turystów a mieszkańcami. Oczywiście turystyka jest ważnym źródłem dochodów dla miasta, ale nie powinna to oznaczać, że trzeba zaniedbywać potrzeby mieszkańców. W końcu to oni tworzą lokalną społeczność i dbają o jej rozwój.
Wprowadzenie odpowiednich regulacji i zapewnienie równych warunków dla wszystkich artystów i mieszkańców miasta jest kluczowe.
Świnoujście, podobnie jak wiele innych miast, stoi przed wyzwaniem znalezienia równowagi między potrzebami turystów a mieszkańcami. Wprowadzenie odpowiednich i dobrych regulacji i otwartego dialogu może przyczynić się do rozwiązania problemu, umożliwiając lokalnym muzykom, takim jak Mirosław Sienicki, kontynuowanie swojej pasji i zarabianie na życie na promenadzie, jednocześnie szanując spokój.
Ten Pan super gra.Nieraz dodam obok na ławeczce i słucham jak gra. Kocham akordeon. Mnie nie przeszkadza. Niech sobie gra, inni też co dzień grają i nikt się ich nie czepia.
Jakbym miał tam gdzieś pokój to chuj by mnie strzelił jakbym miał słuchać tego grajka przy otwartym oknie
Pan Mirek pięknie gra, może czas się zająć biegającymi w tłumie gosciami którzy pokazują jakieś papiery z znaczkiem o niepełnosprawności; (zdrowe chłopy i czasami zdarza się cud i odzyskują mowę;)
Dzień w dzień muzyka wali w słodkim centrum i nikomu to nie przeszkadza? Chyba przejęli schedę po Alibi i ich ogródku.
Panie Mirku pięknie pan gra, spokój to na cmentarzu ma być Peruwianie też grają i inni
Do muzyka czepiają się że za głośno gra a podrabiany indianin odtwarza płyty tak głośno że uszy puchną i jest dobrze? Więcej mamy paradoksów na promenadzie są równi i równiejsi. Na środku promenady pod galerią stoi niebieska buda z pamiątkami i zdjęciami jako jedyna na całej promenadzie. Jekie układy ma właściciel tej budy że nie rusza go nawet ustawa krajobrazowa? Wybraniec? A może ta buda jest piękna i się ładnie komponuje z białymi płytami promenady? Taki element architektoniczny? Pan Mirosław muzyk musi być przez oceniających mniej atrakcyjny od Indianina i tej budy dlatego przegrywa☹️
Kiedyś promenada to było coś fajnego były stoiska z biżuterią warkoczyki i wiele innych rzeczy ale zmurek zabetonowali promenadę i wszystko się skończyło nie wolno nikomu to i niech grajek nie rzepoli swinoujsce powinno wziąć przykład z Międzyzdroje tam to życie się toczy a tu tylko starcy nawet porządnego placu zabaw dla dzieci niema WSTYD ZENADA
12:42:15 - Dlaczego niewolniku uważasz, że ludzie nie mają prawa dorabiać się jak chcą? Ta wasze nakazy/zakazy, to się dotyczą tylko osób, a nie człowieka.
Pan Mirek jest super
Najważniejsze, że jest profesjonalistą a nie rzępolistą.
Ci co tam pracują to dostają świra od tego rzępolenia przez cały dzień.Na kasach w marketach to samo.Skończyć z tym bałaganem.A na promenadzie wyznaczyć miejsca do grania i zarabiania.
Negatywne opinie o muzyce piszą ludzie chorzy na Adhedonię.
w Kołobrzegu na całym wybrzeżu ktoś gra i jest przyjemnie to jest świństwo ludzie kochają muzykę to nie okupacja i zakazane piosenki , posprzątajcie lepiej tą górę śmieci bo śmierdzi na całej promenadzie
Ciszę gościu zrób sobie w domu, a na Promenadzie ma być wesoło. Straż Miejska niech się zajmie kierowcami z Niemiec. Powodzenia dla Pana Muzyka mieszkańca naszego miasta.
IP 228. Ciszę to się ma na cmentażu, a promenada tentni życiem, Ten Pan jest stałym bywalcem i zna przeboje zlat 60 / 70 przy tej muzyce bardzo miło się w spomina młode lata. Pozdrawiam
A ci co graja w trzy kubki wam niedzają podatek płacą i oszukują ludzi
Panie Mirku bardzo ładnie Pan gra, tylko trochę za cicho.
11:38:34] • [IP: 37.47.130.***Nie..mieszkacom tez taka chałtura przeszkadza.Pod takimi argumentami to mozna powiedziec ze prawie wszyscy maja prawo dorabiac jak chca
powinien byc zakaz dla wszystkich takiego grania, oni po prostu sa oszustami nie placa podatkow, gdzie jest urzad skarbowy??co robbi straz miejska dlaczego nie placa za dzierzawe czy w naszym miescie bedzie cisza na promenadzie??
Pięknie gra:)
Uszczęśliwianie na siłę.Nie każdy to lubi.
W tym zakichanym mieście, to już nawet za darmo oddychać nie można, klimatyczne też każą płacić, a cóż dopiero muzyka z nagłośnieniem. Mieszkańcom to nie przeszkadza, ale turystom z za Odry już tak, wg. naszych wszechwładnych.
niech straz miejska weżmie sie za to czym powinna się zajmować a nie napadać na człowieka który stra sie umilic chwile przy kawie dla wczasowiczów !!
geriatria z niemiec chce miec cisze, wiec o naglosnieniu zapomnijcie, zwlasdzcza w swinoujsciu. pPASKUDNE MIASTO BEZ DUSZY I UROKU
Przecież w tym miejscu od lat gra gość na akordeonie i co - to ten sam?