W związku z planowanym odwołaniem od dnia 1 lipca 2023 r. stanu zagrożenia epidemicznego, przedsiębiorcy powinni przygotować się na szereg zmian. Dotyczą one przede wszystkimi przepisów, które uchwalane były „na czas obowiązywania stanu epidemii lub zagrożenia epidemicznego”.
- Pandemia zaczęła się w marcu 2020 i w przepisach prawa pracy opisano wiele „tymczasowych” rozwiązań. Wiele rozporządzeń zostało także zawieszonych. Teraz, kiedy czas zagrożenia epidemią dobiega do końca, trzeba pamiętać, że wygasną też wspomniane przepisy epizodyczne, z założenia mające charakter przejściowy i powiązane z okresem trwania epidemii/zagrożenia epidemicznego – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Najważniejsze zmiany będą dotyczyły następujących kwestii:
- Znacząco ograniczona zostanie możliwość wydawania polecenia pracy zdalnej. jedyną przesłanką będzie siła wyższa, uniemożliwiająca zapewnienie BHP miejsca pracy – mówi mec. Marek Jarosiewicz, adwokat z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski. - Powraca obowiązek kierowania pracowników na badania okresowe. Następuje koniec możliwości wypowiedzenia przez każdą ze stron umowy o zakazie konkurencji obowiązującej po zakończeniu stosunku pracy, umowy zlecenia, agencyjnej, o dziełu lub innej umowy o świadczenie usług. Powraca większy rygoryzm w zatrudnianiu cudzoziemców – zakończą się wydłużone na czas stanu zagrożenia epidemicznego okresy obowiązywania zezwolenia na pobyt czasowy czy zezwolenia na pracę – mówi mec. Jarosiewicz.
W opinii prawnika to właśnie kwestie związane z pracą zdalną, zatrudnieniem cudzoziemców czy interpretacjami podatkowymi najwięcej namieszają w codziennym funkcjonowaniu przedsiębiorców.
- Wiele firm przyjęło rozwiązania „tymczasowe” na stałe. W obecnej sytuacji może dochodzić do konfliktów na linii pracownik-pracodawca lub pracodawca – organy administracyjne, jeżeli firma nie będzie stosować się do przepisów sprzed pandemii. Wiele firm musi więc na nowo nauczyć się żyć w starej gospodarczej rzeczywistości – komentuje mecenas Marek Jarosiewicz.
Michał Kaczmarek
Rzecznik Prasowy Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie
Nie było żadnej epidemii morgelony!!