W ko końcu ubiegłego roku Senat R.P. zdecydował, że 2023 będzie w Polsce rokiem Wisławy Szymborskiej. twórczość laureatki Nagrody Nobla Polacy odkrywają na nowo przy okazji spotkań, spektakli i okolicznościowych wydawnictw. W podejmowaniu inicjatyw związanych z literacką patronką roku dominują oczywiście duże ośrodki. Najwięcej dzieje się oczywiście w rodzinnym mieście poetki-Krakowie. Michał Rusinek, sekretarz i najbliższy współpracownik noblistki z uznaniem przyjął informację o świnoujskim pomyśle na rok jej poświęcony. Przekazał także słowa pozdrowienia skierowane do świnoujskich poetów ale też wszystkich mieszkańców. Okazuje się, że także w znacznie mniejszych niż np.Kraków ośrodkach, i to bez angażowania środków publicznych można twórczość Szymborskiej popularyzować. Mało tego; jej słowa mogą inspirować do pisania i prób odniesienia wrażliwości krakowskiej poetki do naszego postrzegania zjawisk, sytuacji, uczuć. Taki właśnie pomysł zrodził się w Klubie Literackim „Na wyspie”. Inicjatorką poetyckiego dialogu byłą Beata Wołoszyn. Wieczór oprawił muzycznie Radomir Dobke. Jego utwory przy gitarze zachęcały do kontemplacyjnej interpretacji poezji. Niełatwą sztukę interpretacji oryginalnych poezji Szymborskiej wzięły na siebie Iwona Dominiak i Aneta Kruk.

Gromkie brawa zebrała też bardzo młoda choć obdarzona już dużym artystycznym wyczuciem 9-cio letnia Hania Jelonek, która zmierzyła się z wokalną interpretacją wiersza „Nic dwa razy”.

Bohaterką wieczoru była jednak poezja czyli słowo opisujące świat i kreujące refleksje. Ideą projektu było by, do wybranych wierszy krakowskiej poetki napisać „w odpowiedzi” własne. Na taki dialog zdecydowali się Ewa Truskolaska, Aleksandra Schmitt, Anna Kamińska-Szpachta, Teresa Niezgodzka, Beata Wołoszyn, Janina Garczyk. Z pomocą łączności online, do „El papy” zajrzała także Anna Partyka-Judge, która po kilku latach spędzonych Hiszpanii, kontynuuje swoją poetycką pasję w Irlandii.

Oprócz najgłośniejszych klasyków Szymborskiej „z dwóch stron” zaprezentowane zostały także mniej znane wiersze; „Prospekt”, „Pisanie życiorysu”, Dzieci epoki” i inne. Wszystkie interpretacje i poetyckie odpowiedzi publiczność nagradzała oklaskami. Szkoda, że osoby odpowiedzialne w mieście za sferę kultury nie zauważają cennych inicjatyw mieszkańców, którzy nie chcą by nasza wyspa była jednocześnie swoistą pustynią.

Jedynym przedstawicielem świnoujskiego samorządu była tu w sobotę radna Joanna Agatowska, która gratulowała pomysłu, wyrażając przy tym nadzieje, że w tej dziedzinie dużo się zmieni w najbliższych latach. Stać się tak może gdy mieszkańcy dadzą szansę ludziom z nowym spojrzeniem na działalność kulturalną w naszym mieście.

Pomysł na taką promocję dorobku Wisławy Szymborskiej mógł wydawać się tyleż oryginalnym co trudnym. Jego powodzenie zależało do twórczego natchnienia świnoujskich poetów. Tego jednak w klubie „Na wyspie” nie brakuje. W wierszach, jak w życiu. Niczym w lustrze odbijają się tu dobre i gorzkie chwile. W czasie wieczoru nie zabrakło także wersów ukraszonych nutką goryczy. Pyszne desery, serwowane przez bar w „El papa” skutecznie jednak z goryczką życia sobie radzą!

źródło: www.iswinoujscie.pl