Park Zdrojowy ,oprócz walorów estetycznych i spacerowych, ma jeszcze drugie „oblicze”- a to brudne i niedziałające fontanny, a w nich kąpiące się psy i bezdomni, a to znów poprzewracane przez chuliganów ławki, czy rozrzucone śmieci. Służby, odpowiedzialne za ład i porządek, robią co mogą, by na bieżąco usuwać, sprzątać, naprawiać. Jednak chyba coś jest robione za szybko, niezbyt dokładnie, bo – jak zaalarmował nas Czytelnik- w koszach na śmieci są larwy!czytaj

Pomiędzy ulicą Krzywą a przejściem granicznym Garz zniknęły latarnie uliczne. - Wszystkie lampy zostały zabrane. Co się z nimi stało? - dopytuje Czytelnik. Jak się okazuje część lamp zdemontowano ponieważ od jakiegoś czasu nie były wykorzystywane. czytaj

Widoczna na zdjęciu tablica rejestracyjna czeka na swojego właściciela na promenadzie w "Domu do góry nogami" obok Muszli Koncertowej.czytaj

Problem dzikich wysypisk śmieci jest nieodłącznym elementem niemal każdej miejscowości. Rosną sterty odpadów w lasach, na opuszczonych parcelach, wszędzie tam, gdzie można je bezkarnie podrzucać. Tym razem naszą Redakcję zaalarmował czytelnik z Warszowa. Zwrócił uwagę na istniejące od dłuższego czasu ogromne dzikie wysypisko przy torach kolejowych.czytaj

Po naszym artykule domem na kółkach przy ulicy Krzywej mają się zająć strażnicy miejscy. – Strach iść do samochodu w godzinach wieczornych jak i w dzień – pisał niedawno nasz Czytelnik o trybie życia bezdomnego mieszkającego w samochodzie. czytaj

Przed jednym ze sklepów monopolowych przy ulicy Wojska Polskiego interweniowała policja oraz ochrona. Wszystko wyglądało jak z filmu akcji. W środku nocy młodzi ludzie zachowywali się na tyle głośno, że na miejsce postanowiono wezwać odpowiednie służby. Jak się okazuje policja ukarała mandatem karnym tylko jedną osobę, która piła alkohol przed sklepem. Do jednego mężczyzny wezwano dwóch policjantów oraz dwóch pracowników ochrony.czytaj

Park Zdrojowy staje się coraz bardziej zaniedbany, uschnięte krzewy, tablice informacyjne klejące się od brudu. To wszystko zdecydowanie bardziej odstrasza niż zachęca do spacerów. Na taki stan rzeczy nie mógł już dłużej patrzeć nasz Czytelnik. czytaj

Dostaliśmy sygnał od zaniepokojonej Czytelniczki, która na swoim podwórku zauważyła roślinę przypominającą Barszcz Sosnowskiego. - Na osiedlu przy ulicy Lechickiej, rośnie Barszcz Sosnowskiego! Jestem zaniepokojona, ponieważ bawią się tam dzieci oraz przechodzą ludzie. Czy dałoby się coś zrobić, aby wycięto tą roślinę? - pyta Czytelniczka. czytaj