Po naszym wywiadzie z radną Elżbietą Jabłońską, dostaliśmy pismo od obecnej posłanki Platformy Obywatelskiej Ewy Żmudy -Trzebiatowskiej. - Jestem świnoujścianką i posłem ze Świnoujścia i dlatego zabiegam o głosy mieszkańców naszego miasta – zapewnia pani poseł.czytaj

Niewykluczone, że w przyszłym roku Grechuta Festival zostanie powtórzony. Ośmiodniowa impreza kosztowała 570 tysięcy złotych. Dla porównania, na trzydniową Karuzelę Cooltury z 2013 r. wydano prawie 2 mln zł.czytaj

W sobotę 05 września odbyła się 36 edycja maratonu Świnoujście-Wolgasts i 25 edycja półmaratonu Wolgast. Przy huraganowym wietrze i ulewnym deszczu udział wzięło w półmaratonie 255 zawodników, w tym 76 kobiet, a w maratonie 195, w tym 29 kobiet.czytaj

Dwie z trzech firm, które zajmują się zielenią w naszym mieście, będą to robiły także w przyszłym roku. Zapytaliśmy magistrat, jak ocenia ich dotychczasową pracę. czytaj

Czy świnoujscy lekarze i pielęgniarki doświadczają masowego wypalenia zawodowego i znieczulicy? – pyta nasza Czytelniczka. – Czy naprawdę poza korzyściami finansowymi nic więcej nie przyświecało Wam w wyborze zawodu? Chciałabym wierzyć, że nie wszystkie pielęgniarki i lekarze są tacy i, że my po prostu trafialiśmy wielokrotnie na „taką zmianę”. czytaj

Pierwsze sygnały ochłodzenia to nie tylko skala na okiennym termometrze i odlatujące ptaki. Coraz częściej możemy zauważyć osoby bezdomne szukające schronienia przed zimnymi nocami. Tradycyjnie już takim miejscem jest dolny pokład Bielików.czytaj

Gdy chodzi o ratowanie życia, liczą się sekundy. Niestety, w Świnoujściu coraz częściej zaczynamy liczyć już nie sekundy, a minuty... Wszystko przez niewystarczającą, jak na miasto turystyczne, ilość karetek. Wczesnym rankiem, na Placu Wolności, przechodzący mężczyzna dostał ataku padaczki. Tym razem znów zabrakło karetki a do pomocy choremu, ruszyli strażacy.czytaj

Spytana o koszty jednodniowego referendum, szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata tokaj wyliczyła z łatwością: „referendum kosztuje ok 90 milionów złotych, z czego diety dla obwodowych komisji wyborczych to 35 milionów, a przygotowanie kart do głosowania kolejne 4 miliony. Sporządzenie spisu osób uprawnionych do głosowania to kolejne 7 milionów i tak dalej. Reszta to wspomaganie informatyczne, działalność komisarzy wyborczych, obwodowych komisji, wydatki kancelaryjne, w tym karty do głosowania i nakładki na karty" Koszty demokracji? W porządku. Jednak w tym przypadku to pieniądze, które poszły w błoto. Wynik referendum nie ma mocy wiążącej bo wzięło w nim udział mniej niż wymagane ustawą 50% obywateli uprawnionych do głosowania Znacznie mniej!czytaj