iswinoujscie.pl • Wtorek [02.05.2023, 13:20:55] • Świnoujście
„Adlery” wypełnione jak w „złotych” dla firmy latach handlu wolnocłowego. Dużo chętnych do odwiedzenia atrakcji prawobrzeża
fot. iswinoujscie.pl
Od ponad dwóch tygodni latarnia morska i fort Gerharda były niedostępne dla odwiedzających, po tym, jak 13 kwietnia wojewoda zachodniopomorski wprowadził zakaz przebywania w odległości mniejszej niż 200 m od terminala ze względów bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej. Mimo nacisków społecznych wojewoda nie wycofał się ze swojej decyzji co oznaczałoby pozbawienie Świnoujścia największych atrakcji turystycznych prawobrzeża. Sytuację, choć w części uratowało porozumienie firmy Gaz-System z niemieckim operatorem statków pasażerskich Adler Schiffe.
Jak się okazuje decyzja byłą bardzo dobrze przemyślana przez firmę. Jej statki przeżywają obecnie oblężenie, które można porównać chyba jedynie do czasów wolnocłowego boomu kiedy Adlery odbijały wypełnione do ostatniego miejsca przez zarabiających na towarach zakupywanych w pływających sklepach.
fot. iswinoujscie.pl
Pula bezpłatnych biletów rozeszła się błyskawicznie. Aby skorzystać z tej opcji trzeba było jednak wcześniej zajrzeć na stronę www. Przewoźnika im dokonać rezerwacji, a następnie odebrać bilet w kasie armatora. Chętni, którzy tego nie zrobili mogli liczyć już jedynie na standardowe bilety na rejsy do latarni i fortu.
fot. iswinoujscie.pl
Statki pływały wzdłuż portowych nabrzeży aż do nabrzeża celnego kilkaset metrów od latarni i fortu. Nabrzeża, zwłaszcza te przy latarni nie posiada żadnego wyposażenia zapewniającego wygodne oczekiwanie na transport. Pasażerowie czekali więc stojąc Kub przysiadając na betonowych stopniach.
Zdecydowana większość, cierpliwie znosiła te niedogodności. Ludzie, przede wszystkim turyści i weekendowi goście, zdawali sobie sprawę, że uzbrojenie się w cierpliwość jest jedynym wyjściem by do wyjątkowych zabytków prawobrzeża dotrzeć.
fot. iswinoujscie.pl
Osoby bez rezerwacji darmowego biletu musiały liczyć się z kosztami biletu. W zależności czy pasażer był dorosły czy też chodził do szkoły ceny biletów raziły się i wynosiły od 50-ciu do /min/ 20 zł. Najmniej zapłaciły dzieci.
Większość chętnych wykupywała bilety wraz z powrotnym. W rejsie z latarni do przystani na Uznamie, statki cumowały jeszcze na moment obok przystani promowej Warszów. Tam też wysiadali mieszkańcy prawobrzeża. Dla nich, możliwość dotarcia drogą wodną w sąsiedztwo węzła przesiadkowego byłą jedynym znaczącym udogodnieniem W drodze do zabytków musieli bowiem przepłynąć najpierw do miasta, a następnie dojść do przystani niemieckiego armatora i stamtąd rozpocząć wyprawę.
fot. iswinoujscie.pl
Jak wynika z informacji w internetowym serwisie niemieckiego przewoźnika, na wtorek i środę nie ma już co marzyć o uzyskaniu darmowego biletu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Świnoujskie Borne Sulinowo... Zamykają części miasta jak za komuny -wstyd.
Zamiast polski inwestor np żegluga Świnoujście czy miasto zarabiać to Niemiec zarabia na polaczkach wstyd i hańba
Jakim jesteśmy głupim narodem. Przez tyle lat mieliśmy dostęp do atrakcji i mało kto z nas z nich korzystał. Teraz jak jest problem z dojazdem, to wszyscy na chura muszą nagle je zwiedzić. Tak to jest, jak masz to pod nosem, to tego nie doceniasz. Żenada.
Piszesz jeden z drugim, że" darmowy" przejazd do latarni niemieckim stateczkiem. Zbyt się rozpędziłeś kolego. Nie ma nic darmowego. Pewnie podpisana umowa Gaz-portu z Adlerem reguluje koszt tych przepraw. A więc wstrzymaj się kolego ze słowem" darmowy przejazd". Bo wygląda na to, że twoim zdaniem" Gaz- port " ma dotacje z NIEBA!!
Potwierdzam, kompletny brak organizacji, bluzgi i przepychanki, zero profesjonalnej obsługi. Bezpieczeństwo poniżej krytyki. No i to wszystko pod wieżą kapitanatu... Adler dał dupy na całej linii.
Masakra taka organizacja, d.. dali z gaz systemu bo władze miasta to już kompletna porażka
[IP: 37.47.189.***] ;)
po co nam nasza zegluga jak mamy niemiecka i to niemcy niech zarabiaja po co my brawo radni i wladze
18:47:00] • [IP: 84.17.55.**]Proste...jesteście debilami.Dowodem. ..jaki rząd sobie wybraliście.
przecież tak było dogadane pewnie z wojewodą, nabrzeże robi się dla Niemców więc teraz trzeba im dać zarobić i tak zmusiło się ludzi właśnie :-D
Dorabiać niemieckie firmy. a samemu nie mieć nawet na chodniki, parkingi itp dla mieszkańców -polska gospodarność z naszych podatków!
Na zbity ryj ze Świnoujścia mamy swoją żeglugę won
Najpierw za cichym przyzwoleniem władz miasta pozwolono by Zegluga pozbyła się małych promów pasażerskich. Gdyby miasto przy transformacji wsparło wtedy firmę, która juz wczesniej ledwo sobie radziła z utrzymaniem, to nie mielibysmy teraz u nas niemieckich promów. Wladze Rostocku nie pozwoliły na upadek ich stoczni i uratowały ją, a zasady były takie same i tam i u nas. Nasze władze nie dość, ze dopuściły do likwidacji przewozów pasażerskich Fafikami, to nie wsparły naszej stoczni. A te wszystkie Fafiki, Balbiny i Reginy gdyby wtedy je wsparto byłyby wielka atrakcją turystyczną naszego miasta. Komuś zabrakło wyobrażni, dobrej woli i pozwolono by na naszym polskim nabrzeżu cumowały jedynie niemieckie promy pasażerskie. Jakoś Niemcom opłacało się je utrzymać. Tylko u nas lepiej odsprzedać za grosz czy zezłomować niż zatrzymać te cieszące się wielkim sentymentem Fafiki. I teraz mamy niemieckie Adlery panoszące się po naszym kanale i wspaniałomyślnie zgadzające sie wozić naszych turystów do Latarni.
To sie dzierzawca fortow nachapie…choc jemu to zawsze malo…od gas systemu znowu dostanie siano i bedzie spogladal na turystow z niwybudowanego mieszkanka na 1 pietrze fortu.I ciekawe kiedy bedzie przetarg na forty?kazdy podmiot gospodarczy ma co 3 lata !!
Za jakiś czas przed sezonem wyjdzie Kaczyński i powie z mównicy: Polakom i Polkom należy się prawo dostępu do zabytków i atrakcji turystycznych i my - rząd zjednoczonej prawicy - te aspiracje zrealizujemy!
Dziękuję za miły rejs. Opóźnienie wykorzystałam na okazję do medytacji w słońcu i rozmowę z przyjaciółką. Proponuję każdemu tak miło spędzać czas :)
jak to powiedział mędrzec, wszystko co jest łataniem dziury... fajnie że coś takiego zrobiono, szkoda, że zawsze rozum pozostaje troszkę odstawiony na bok:)
Dlaczego Adler a nie ŻEGLUGA NASZA POLSKA?
A mieszkańców Warszowa wydymali. Tutaj nie chodzi o latarnie i fort, bo kto z miejscowych tam chodził czy jeździł? Chodzi o dostęp do plaży na warszowie! Ale kto się przejmuje tubylcami, jak można wykorzystać tą chora sytuację i zarobić sporą kasę na transporcie turystów. No i niezły wałek jest z umową Gazsystemu z miastem. Tutaj ktoś na pewno przytulił grubą kasę! Dziwne że NIK tutaj jeszcze nie zadziałał.
Filutki teraz były by jak znalazł na takie wycieczki.
Nie warto, nawet za darmo! Przepłynąć w stronę latarnii nie ma problemu, ale drogi powrotnej brak nawet i przez 2h. Kupując biletów konkretną godzinę można liczyć się z pół godzinnym opóźnieniem. Brak organizacji. Ludzie taranują siebie nawzajem, i tak naprawdę kto pierwszy ten lepszy. Mimo odliczania wyznaczonej liczby osób na bilecie dwukrotnie zabrakło miejsc na powrót do miasta na godzinę 15:30. Ludzie, którzy powinni wysiąść na latarnii nie zostali poproszeni o zwolnienie miejsc, przez co ludzie z rezerwacją nie mieli ich aby powrócić do miasta. Spowodowało to, że i na godzinę 16:30 ludzie nie mieli wstępu na pokład. Ostatni kurs zabrał ich dopiero po 17. Wśród tych osób lidzie z biletami na 15, osoby starsze i małe dzieci czekające w zimnie na wejście na pokład. Nigdy więcej
Uzywac naszych promow Bielikow, wiecej ludzi wejdzie i nezpiecznie
Nie warto, nawet za darmo! Przepłynąć w stronę latarnii nie ma problemu, ale drogi powrotnej brak nawet i przez 2h. Kupując biletów konkretną godzinę można liczyć się z pół godzinnym opóźnieniem. Brak organizacji. Ludzie taranują siebie nawzajem, i tak naprawdę kto pierwszy ten lepszy. Mimo odliczania wyznaczonej liczby osób na bilecie dwukrotnie zabrakło miejsc na powrót do miasta na godzinę 15:30. Ludzie, którzy powinni wysiąść na latarnii nie zostali poproszeni o zwolnienie miejsc, przez co ludzie z rezerwacją nie mieli ich aby powrócić do miasta. Spowodowało to, że i na godzinę 16:30 ludzie nie mieli wstępu na pokład. Ostatni kurs zabrał ich dopiero po 17. Wśród tych osób lidzie z biletami na 15, osoby starsze i małe dzieci czekające w zimnie na wejście na pokład. Nigdy więcej
Narazie za darmo. A potrm niemiec zarobi bo polak głupi sam bat na siebie kręci
Kto plynal ten mogl popatrzec jacy ludzie sa dla siebie zyczliwi. Na klnace matki z dziecmi. Na polgodzinnych pijaczkow bo tyle trwa przeprawa na fort. Na babcie ktore maja szerokie lokcie. I to wszystko w obliczu DARMOWEGO TRANZYTU. LUDZIE NIE TRZEBA WOJNY BYSMY SIE SAMI POZABIJALI