- Jeden dzień dał możliwość spacerów i biwakowania na terenach zielonych, w tym na „miejskim grillu” gdzie teren ten został wyznaczony w parku przy fortach. Oczywiście dzień się skończył, była cała niedziela oraz poniedziałek, a tu teraz takie widoki. Jak miasto dba o mieszkańców widać, firma sprzątająca robi tylko to, co ma zlecone i za co będzie miała zapłacone. Urzędnicy jak zwykle zaspali albo nie skojarzyli czasu wolnego i grillowania. Co zatem będzie się działo w tym miejscu po majówce 3 lub 5 -dniowej, wliczając do tego weekend? Góra śmieci jak nic nas pochłonie. Może czas ruszyć głową w wydziałach odpowiedzialnych za sprzątanie ,a jeśli się osoba decyzyjna nie nadaje lub boi się podejmować samodzielnie decyzje, za co ma płaconą pensję z naszych podatków, niech zmieni miejsce zatrudnienia, tylko kto taką lebiegę przyjmie?- pisze Czytelnik.
To siedlisko tzw gości na utrzymaniu
Nie postawią większe śmietniki, też tego nie mają
A może ci co te śmieci przynieśli, zabrali je ze sobą. Pelne opakowania można przynieść a na zabranie pustych już nie ma siły. Ludzie opamiętajcie się! Sami dbajcie o porządek. Od siebie trzeba zacząć. Ileż to razy widzę jak rzucane są pety, które później ktoś zbiera.
To pewnie dziki zrobiły.
W sobotę towarzystwo z UA się bawiło, ok 80 osób, pewnie opijali zwycięstwo, jak co sobotę.
jak jeden pełny kosz to co robić w tym mieście rządzonym przez mafię przytulaczy koszy wszędzie brakuje bo trzeba oszczędzać a remondis drogi LUDZIE na następne wybory ODSPAWAJMY od stołków tą szarańczę będzie nadzieja że może coś się poprawi BO PRZECIEŻ NADZIEJA CZŁOWIEK ŻYJE
A gdzie zniknęły stoły piknikowe?! Michalska, ukradłaś je?!