Kumulacja złych czynników
Bochenek chleba (kilogramowy) kosztuje już średnio prawie 10 złotych, a jego cena ciągle rośnie. Comiesięczny raport pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, obejmujący 17 kategorii produktów, już dwa razy w tym roku umieścił pieczywo w czołówce najmocniej drożejących towarów. W lutym produkty piekarnicze były droższe o 29,8% niż rok wcześniej, a w marcu – o 27,6% rdr. Niewiele lepiej było zresztą w styczniu. Pieczywo podrożało wówczas średnio o 24,4% rdr.
– Na wysokie ceny chleba wpłynęła głównie wojna w Ukrainie, która jest nazywana spichlerzem Europy. Na skutek działań wojennych podaż zboża znacząco spadła. Z drugiej strony, w ostatnim okresie na polskim rynku pojawiły się znaczne jego ilości właśnie z Ukrainy, co wywołało m.in. protesty polskich rolników. To oczywiście może mieć również niebagatelne znaczenie w kontekście kształtowania się cen pieczywa w kolejnych miesiącach. Wiele będzie zależało od dalszego rozwoju sytuacji. Natomiast należy pamiętać o tym, że ceny paliw i energii już wcześniej mocno podniosły koszty produkcji oraz transportu, a rozkręcona spirala inflacyjna napędziła dynamikę podwyżek w sklepach do niespotykanego do tej pory poziomu – mówi dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.
Powszechnie przyjmuje się, iż na cenę chleba w głównej mierze składają się koszty surowców (m.in. mąki) – ok. 35%. Dopiero w następnej kolejności znaczenie ma marża sklepu – ok. 24%. Dalszymi składowymi są koszty zatrudnienia i stałe – ok. 18%, a także transportu oraz energii – ok. 14%. Udział w cenie produktu marży producenta jest na poziomie ok. 9-10%. – Ceny gazu, węgla i energii niezbędnej przy produkcji pieczywa są wyjątkowo wysokie. Koszty transportu stale rosną ze względu na wzrost kosztów paliwa. Presja inflacyjna wymogła z kolei wzrost wynagrodzeń. Zatem niepokój budzą właściwie wszystkie składowe ostatecznej ceny, a największy wpływ mają koszty produkcji i transportu. I to są główni winowajcy wysokiej ceny pieczywa – zwraca uwagę dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito.
– Zatrudnienie wykwalifikowanego pracownika, który ma fach w ręku, sporo dzisiaj kosztuje. I to jest istotny czynnik potęgujący finalną cenę przysłowiowego bochenka chleba – zwraca uwagę Ryszard Jaśkowski, Prezes Zarządu Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Spożywców Społem.
Eksperci zwracają też uwagę na dodatkowe kwestie. Nie można liczyć na obniżkę marży ze strony producentów. – W Polsce mamy niską konkurencję w branży piekarniczej. I to pozwala producentom na podnoszenie cen bez ryzyka utraty klientów – zauważa Katarzyna Grochowska z agencji analityczno-badawczej Hiper-Com Poland.
– Jednocześnie na obniżkę marż producentów i sklepów trudno liczyć. Mają oni bowiem swoje cele biznesowe, które muszą realizować, aby zapewnić sobie odpowiednią pozycję konkurencyjną i możliwości rozwojowe – dodaje dr Orpych.
Za chleb i bułki Polacy mogliby teraz płacić jeszcze więcej, bo jednak w ostatnich miesiącach ceny pszenicy przyhamowały. Jak zauważa Weronika Szymańska, analityczka Sektora Food and Agri w Banku BNP Paribas, obecnie na światowych rynkach od kilku miesięcy zboża notują spadki, po rekordowych poziomach cen w pierwszej połowie 2022 roku. To przekłada się na malejące ceny ziarna, również na rynku krajowym.
– Według danych publikowanych przez Ministerstwo Rolnictwa, od końca października do początku kwietnia pszenica konsumpcyjna w Polsce potaniała o ponad 25%. Jednak obecne ceny ziarna nadal są wyższe o 200-300 zł od poziomów z 2021 roku – informuje Weronika Szymańska.
Stabilnie będzie już w kwietniu?
W ocenie części ekspertów, nastąpi spowolnienie dynamiki wzrostowej cen, ale nie ma mowy o jej zahamowaniu. Trochę może pomóc gwarancja stałych cen gazu dla piekarni. Jej efektem może być stabilizacja kosztów zakupu pieczywa w drugiej połowie kwietnia, ale raczej nic więcej.
– Nie powinniśmy nastawiać się na to, że rządowe wsparcie dla piekarni i cukierni od razu wpłynie na spadek cen pieczywa. Bardziej prawdopodobne jest wyhamowanie dynamiki kolejnych wzrostów w perspektywie średnioterminowej – uważa dr Rybacka.
– Zaproponowana stawka maksymalnej ceny na poziomie 200,17 zł/MWh może obniżyć rachunki za gaz płacone przez piekarzy o 20-30%. Wysokie opłaty uderzyły w branżę szczególnie jesienią, choć już w pierwszej połowie 2022 r. energia zdrożała, wg GUS-u, o 78% rdr. Do tego dochodzą rosnące koszty transportu, opakowań oraz pracy. Dlatego piekarze mogą zdecydować się przynajmniej utrzymać ceny na obecnym poziomie – mówi analityczka Banku BNP Paribas.
Z kolei Jacek Górecki, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa, zwraca uwagę na fakt, iż pomoc dotrze przede wszystkim do podmiotów z sektora mikroprzedsiębiorstw i małych firm. Oznacza to, że duże piekarnie, które odpowiadają za około połowę produkcji pieczywa w Polsce, skorzystają na niej w bardzo ograniczonym zakresie, a więc jej wpływ na ostateczny koszt zakupu pieczywa będzie niewielki. Ekspert zauważa przy tym, że cena gazu będzie ponad dwukrotnie wyższa niż płacona równo dwa lata temu.
– O obniżeniu cen pieczywa nie ma mowy, ale chcąc je utrzymać, trzeba przede wszystkim zdusić inflację. Drożeją surowce potrzebne do wypieku pieczywa. W górę idą koszty m.in. związane z zatrudnieniem pracowników. Podniesiono płacę minimalną. To wszystko sprawia, że gaz – chociaż najistotniejszy czynnik – jest tylko jedną składową ceny finalnej. Do tego termin ochrony piekarni obowiązuje tylko do końca tego roku – przypomina Ryszard Jaśkowski.
Dalej wielka niewiadoma
Niektórzy eksperci dają jednak nadzieję na chwilowe wyhamowanie podwyżek cen pieczywa, chociaż nie jest to zbyt pewny scenariusz. – Pszenica w skupie potaniała, jak również notowania cen pszenicy na rynku, więc można oczekiwać zatrzymania dalszego wzrostu cen mąki. Niemniej ostatnie decyzje rządu dotyczące zakazu wwozu ukraińskich zbóż do Polski do 30 czerwca br. mają wspomóc rodzimych rolników, których zbiory zalegają w magazynach.
Do tego trzeba zauważyć, że generatorem kolejnych podwyżek cen pieczywa staną się koszty pracy. Kolejna podwyżka płacy minimalnej w lipcu będzie również odczuwalna dla branży piekarskiej – prognozuje dr Justyna Rybacka.
– Rządowe wsparcie dla piekarni i cukierni powinno wpłynąć na wyhamowanie dynamiki wzrostu cen pieczywa. Ale przecież wcale tak nie musi się stać. Dodatkowo mowa tu wyłącznie o dopłatach do gazu, a przecież wciąż funkcjonuje wiele piekarni węglowych – zauważa dr Robert Orpych.
Zdaniem eksperta z Uniwersytetu WSB Merito, stabilizująco na wzrost cen pieczywa może działać znaczna obniżka cen skupu zboża, która miała miejsce w drugiej połowie stycznia 2023 roku. Wzbudziła ona sporo emocji wśród rolników. W dłuższej perspektywie może to wpłynąć na spadek dynamiki wzrostu cen również i pieczywa.
– W obliczu wciąż trwającej wojny w Ukrainie, która zwiększyła inflację i ryzyko niedoboru niektórych surowców oraz źródeł energii, trudno przewidzieć, kiedy sytuacja na rynku piekarniczym ustabilizuje się. Zakończenie konfliktu zbrojnego nie spowoduje powrotu do poprzedniego modelu wymiany handlowej w Europie Wschodniej, ze względu na utratę zaufania do Rosji oraz innych autorytarnych państw.
Wyższe koszty wytwarzania i zapewnienia dostaw pozostaną więc z nami na długo. Niewiadomą pozostaje też to, jak ceny bułek i chleba zareagują na powrót do wyjściowych stawek VAT. Jednak apogeum wzrostu cen chyba mamy już za sobą. Nie oznacza to wcale, że w sklepach będzie taniej. Po prostu ceny będą rosły wolniej – podsumowuje Jacek Górecki.
MondayNews Polska
Sobota, 26 października 2024r.
•
Dziś imieniny:
Lucjana, Ewarysta, Damiana.
- Potrącenie kobiety na ulicy Szkolnej – kierowca oślepiony przez słońce?
- Potrącenie kobiety na ulicy Szkolnej – kierowca oślepiony przez słońce?
- Potrącenie rowerzysty na Grodzkiej – 66-latek trafił do szpitala
- Dzień Edukacji Narodowej w Świnoujściu. Zobacz film!
- Świnoujska Prokuratura w opałach?
- Palące się wieczorem światło i komunikat Ministra Sprawiedliwości
- Szczęśliwy finał akcji ratunkowej na Zalewie Szczecińskim
- Akcja funkcjonariuszy KAS – podejrzenie o nielegalny hazard
- OSiR podejmuje kroki prawne w sprawie wraku Kehrwieder w świnoujskim porcie
- Mężczyzna zatrzymany po 26 godzinach negocjacji
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce. Zobacz film!
- Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, pościg zakończył się na rondzie przy Galerii Corso
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Ceny pieczywa wciąż idą w górę. Rządowa zniżka na gaz dla piekarni chwilowo wyhamuje nowe wzrosty
A ja przestałem jeść chleb, schudłem i świetnie się czuje.
Baranku Turów maksymalnie daje 6% normalnie 4-5%. Poczytaj pomyś napisz.
20:27:29 Tylko Prezes od banków.
06:07:02] • [IP: 178.235.147.***] są dośc tanie roboty piekące chleb, w Lidlu były za 200 zł. Wkłada się składniki, żelastwo samo robi, trzeba tylko zatroszczyć się o zakwas, potem żelastwo umyć.
Pamiętajcie, Trzaskowski i Hołownia zapytani o to, czy wyłączyć elektrownię Turów (dającą Polsce 8% energii i tysiącom ludzi utrzymanie), co nakazała jedna lewacko-kosmopolityczna sędzia, odpowiedzieli, że... tak. Dlatego jeśli Unia Jewropiejska każe płacić wymyślony i w cywilizacji ludzkiej dotąd niespotykany podatek od CO2, róbcie to. MUSICIE wg Trzaskosia i Hołowni. Sprawi to, i sprawia od wielu lat, że w cenie energii jest aż 60% opłaty za CO2. Premier Kopacz zapytana w 2014 r., czy podpisanie przez nią paktu klimatycznego nie podwyższy cen za prąd, odpowiedziała, że nie, choć najpierw, że tak - asystentka podpowiedziała, że sie przejęzyczyła, powiedziała więc, że NIE. Psychoanalitycy z troską zawsze słuchający jej spontanicznych wypowiedzi (a to gdy załatwiała ludziom, pod kamerę, w Warsie dania, a to gdy deklarowała, że przy zagrożeniu wojną ukryłaby się gdzieś w domu) patrzą na to przejęzyczenie inaczej. Po freudowsku.
Jak ceny nie pasują to sami pieczcie! Zobaczymy czy wam się zechce pięć chleb 3 godziny. Mąka woda zakwas drożdże prąd i robocizna.
[IP:141.195.65.***] Podziękuj pajacu tym sprzedajnym lewakom komuchom i inemu dziadostwu, którzy siedzą w Unii Europejskiej, głosują przeciwko Polakom i zdrowemu rozsądkowi. Posrana targowica👎 Takich mamy sprzedajnych euro posłów..👎.
Zboże tanieje, chleb drożeje, kto mi to wytlumaczy
Celem zawsze były samochody na wodór, natomiast nastapilo jednak zagadkowe przekierowanie na auta elektryczne przez Unię Neomarksistów (glowny gmach UE w Brukseli jest imienia komunisty Spinellego a były szef KE Juncker, alkoholik, skladał kwiaty pod pomnikiem Marksa w rocznicę jego urodzin). Wszystko po to, by zrobic swoisty pomost na paliwo syntetyczne, a czyj to geszeft? Tak, domyslni wygrali konkurs bez nagrod, to geszeft Niemców, oni maja na tym zarobic. Sekta Klimatystów modląc się za przyczyna mateczki (córeczki, troche chorej) Grety Thunberg wymyśla wafle, przeklada geszefty z ideologią klimatyzmu, w końcu trutka musi miec słodką warstwę, wabik.
Podziękujmy za te ceny pisowskiemu scierwu.
146 durniu, tabletki popija się wodą a nie wódką
Jarosław powiedział, ze chleb techniczny będzie tańszy. To w czym problem?
Piszą tu: bochenek (kilogramowy) kosztuje już prawie 10 zł. Przepraszam, od roku ok.2020 bochenek z Monte Cassino, mający opinię najlepszego w mieście kosztował 4, 50, co daje za kilogram ok.9 zł, czyli już wtedy było to" prawie10 zł za kilogram".Dopiero po grach energetycznych Putina i gwałtownym wzroście cen węgla i koksu już jesienią roku 2021 (mało kto to pamięta, że już wtedy w Ś-ciu nie zamówiono w Węglobudzie koksu, tylko węgiel, po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat) cena zaczęła rosnąć do 5 -5, 50 zł, by w ostatnim m-cu dojść do 6 zł. W atakach a la Gazeta Aborcza czy TeFałsz'eN milczy się, że kryzys energetyczny wynika głównie z wojny, ale też z idiotycznej polityki kretyńskiej UE, dzięki której w cenie za prąd 60% to WYDUMANY W SEKCIE KLIMATYCZNEJ koszt opłaty za CO2. Na świecie tego nie ma, tylko w Unii rządzonej przez neomarksistów zdarzyła się taka powtórka Stalina, a Stalin miał plany odwracania biegu rzeki, natomiast Mao Tse-tung, inny zbrodniarz, walczył swego czasu z wróblami - a UE z CO2!!
11:17:17] • [IP: 46.205.136.* Demagog i spec od propagandy. Liczy na to, że jeszcze załapie się do Klubu Rzymskiego wieszczącego koniec cywilizacji. W opublikowanym raporcie z lat 60-70 sugerowali, że przy ówczesnym tempie rozwoju zabraknie miedzi na niezbędne kable elektryczne. Wyłącz partyjną TV i po wyborach czarnowidztwo minie.
Wszyscy już rządzili i wszyscy źle 🤣
Pisuary nadają …nieuki i cwiercinteligenci Na zbożu zarobili a teraz z naszych podatkow dadzą rolnikom kase a ciemny lud pisowski to kupi Oni łykają wszystko jak leci
Trzeba się teraz codziennie modlić o upadek lewackiej, neomarksistowskiej Unii nieustannie wymagającej od nas regulacji całego zycia, w każdym jego aspekcie, od pożycia seksualnego (szantaż wyznawania" tolerancji" dla ohydnych nowinek, szantaż edukowania w tym duchu młodych) przez technikę, komunikację (zakaz aut spalinowych, opłaty komunikacyjne za CO2, czyli bilety lotnicze droższe lub loty limitowane, nakaz remontów klimatycznych, zakaz spożywania mięsa, częstego nabywania odzieży -por.deklaracja Trzaskowskiego i wielu innych miast C40 Cities), po sprawy życia i śmierci jak wezwania, by Polska wprowadziła prawo zabijania dzieci w łonach matek, jak prawo eutanazji nawet dzieci w Belgii, Holandii. Wprowadzenie opłat i przymusów klimatycznych doprowadzi do gwałtownej pauperyzacji dawniej najbogatszego kontynentu. Upodobni sie on do państw, gdzie objęła władzę lewica, np.do Wenezueli, w l.50 jednego z najbogatszych zasobami i potencjałem państw na Ziemi, dziś państwa-bankruta o olbrzymiej emigracji.
PIS=naród polski, , , , , , , , , , KO=Ruskie i Niemcy. Polska zawsze chrześcijańska, katolicka.Polexit natychmiast.
Zboże tanieje chleb drożeje!! Co wy na to polityczni trolle. Pewnie powiecie, że stał się" cud ekonomiczny" !! Potraficie wszystko wyjaśnić, a" ciemny lud " kupi!! Jak mówił były piewca" PRAWDY" w waszej TV !!
Za PO było tanio? Litr paliwa 6 złotych a stawka za godzinę 5 złotych! Bujajcie się!
Chleb pół kilo za 2.19 zł najtańszy
Wystarczy nie kupować, mąka też cena 4pln z 80groszy ktoś kradnie w biały dzień.Dlatego wszystkie zakupy robię w Niemczech tańsze o 50%wszystko, łącznie z autami. Polexit natychmiast bo to co się dzieje to rozbiór Polski przez Niemców i Ruskich.Przypominam układ Ribbentrop, Mołotow cały czas jest aktualny. Ukraińska wojna to taka widać lipa.
PIS DZIELCE NAJPIERW PSUJĄ POTEM NAPRAWIAJA I OG, ŁASZAJĄ SUKCES. :)
Chleb drogi, a u mnie w zsypie cały bochenek wyrzucony. Powinno pieczywo być jeszcze droższe, żeby ludzie zaczęli szanować chleb powszedni.
Polityczny trollu IP: 46:205:136. już niedługo nie będziesz miał siły " merdać" swoim ogonkiem z niedożywienia!! A twoje dzieci lub wnuki będą cię przeklinać w sowieckim jarzmie w sybiryjskiej tajdze!! Do czego dążysz jak ĆMA DO ŚWIATŁA! Zastanów się ćwoku co bez UE i NATO znaczysz w tym globalnym świecie?? Ja akurat jem chleb po 35 zł za kilogram z piekarni na Grunwaldzkiej, ale ciężko pracuję i kupuje to co lubię. I nie interesuje mnie obszczymur na utrzymaniu rodziny jaki chleb je. Martwię się jedynie, że ludzie wartościowi i nie malowani patrioci, spadają z równi pochyłej w towarzystwie podobnych tobie nieudaczników!! SŁYSZĄC KPIĄCY RECHOT MOŻNYCH TEGO ŚWIATA!!
Zboża i składniki do produkcji pieczywa tanie jak nigdy. protesty rolników itd.a pieczywo drożeje to tak jak z paliwem. Co z tego że ropa na świecie tanieje a w Polsce drożeje i ceny wygórowane raczej nie spadają. O co tu chodzi??
Co z tego, że tanie zboże z Ukrainy ale ceny mąki nie spadły a chleb się robi nie z surowego zboża, tylko z mąki
To sama chemia zwana pieczywem Ŵ marketach dodatkowo wymaganych łapami
Ceny chleba w górę a w śmietniku znajduję często pieczywo ??
W Lidlu Baltonowski był kilka dni temu za 2.18, a teraz jest za 2.49 i cena jest adekwatna do jakości i smaku tego chleba. Dodatkowo LIDL wycofał się ze zniżki 75% za wczorajsze pieczywo i teraz jest tylko 50% - takie pieczywo ze zniżką 75% szybko znikało, bo się opłacało - teraz się nie opłaca, pieczywo zalega, ludzie nie kupują, a ja wolę kupić w zwykłej cenie gdzie indziej, nie mam pretekstu teraz żeby jechać do Lidla. Tak sobie Lidl strzelił w kolano, bo te 25% dla tak dużego sklepu, to nie są żadne znaczące pieniądze.
jak pogonimy caly nie rzad razem z pseudo prezydentem I won z ze zboczona UE To bedziemy mieli nie 100% lepiej a 300% Chciaz beszczelni tak mocno nas oskubali!!
Chyba czas na zmianę diety:" Jeb** chleb". Można jeść zdrowo i dużo taniej. Makarony, kasze, ryż, wyroby z kukurydzy. Jest tego cała masa i wcale nie musimy nabijać kasy piekarniom. Poza tym możemy przygotować wiele potraw na swojej domowej kuchence, które zastąpią pajdę chleba - wystarczy poszukać przepisów w internecie.
Nie dla unii europejskiej
rachuj Polaku rachuj i tak wszystko na...sf
10:09• 83.23.198.*** Tu się czesto pisze ze zlosliwą schadenfrude, szczypie się Unię, a ja naprawdę martwię się tym szaleństwem Unii, lewicowych kół przy władzy w Unii. Po 2035 r.mamy miec zakaz rejestrowania aut spalinowych, mamy wykonywac bardzo drogie remonty mieszkań, byle zaspokoić ideologiczne szaleństwo wyznawców sekty klimatycznej. Cały świat bimba sobie na produkcję CO2, a tylko ci szaleńcy neomarksistowscy w Unii gnębią ludzi, lecz za ich szaleństwo mają placić zwykli obywatele, ci ubożsi, bo auta elektryczne są drogie, a metale rzadkie, z których będą konstruowane sa jak ich nazwa mówi RZADKIE, zasoby światowe nie wystarczą do budowy takich aut choćby tylko dla Europy. Trzaskowski podpisał deklarację wielkich miast, wg ktorych nowe ubrania mamy kupowac co 2-3 lata (będą kartki na ubrania?!), jeśc mamy robaki lub mąkę z nich, prawo do przelotu samolotem ma byc limitowane, ok.raz na 2 lata. Komunizm w spotworniałej wersji wraca. Boże, rozwal Unię, przywróć prostą gospodarczą unię, jaką była EWG!!
Wycior Angeli, ryży Donek, co ma merdający w stronę Berlina ogonek wieścił, że w styczniu-lutym bochenek chleba będzie kosztował 10 zł. Teraz, w koncu kwietnia najlepszy w Świnoujściu chleb mieszany z piekarni na Monte Cassino (czyli ten zwykły) kosztuje 6 zł. Najtańszy chleb z Biedronki (jeszcze nie z biedronek, jak marzy Trzaskoś, wyrób Sorosa) kosztował w marcu 2, 80 zł (nie wiem, ile teraz kosztuje, bo trzymam się przesmacznego chleba z Monte Cassino, ale pewnie niewiele drożej). Czytałem o nim w internecie, zaraz poszedłem do Biedronki, nie dowierzając pochwałom w internecie i odczytałem jego skład. Był bez polepszaczy, dodatków, pozytywnie mnie to zdziwiło. Nie jest wypiekany w sklepie, jest w folii.
sztucznie podnosza ceny i bija kase. Proponuje bojkocik pieczywa to szybko spadna na ziemie
23.04.2023, 09:38:34] • [IP: 89.151.33. Najlepszym ministrem od chleba byłby Bochenek- niedo- rzecznik pisu 🤣😂
Można nie jeść chleba. Też da się żyć. Tylko na zdrowie wyjdzie.
Pisofil i kołchoznik 198 wie co zrobi unia, wizjoner czysto.
prąd stanieje jak rząd wybuduje 3 elektrownie atomowe za 13 lat, ale nie jednak nie stanieje bo przez samochody elektryczne wzrośnie zużycie prądu w Polsce. Dziękuję ci PiS za obecną sytuację.
Dlaczego w piekarni na MCassino wstrzymano mozliwosc placenia karta.Jesli awaria to trwa to zbyt dlugo!
Większość cen przez 1, 5 roku została sztucznie podniesiona przez producentów i sklepy. Doją nas aż miło. Zobaczcie artykuły pierwszej potrzeby czyli żywność drożeje z dnia na dzień. A w sklepach sieciowych z ciuchami ceny idą w dół. Bo ludzie wolą kupić pożywienie niż ciuchy. Jaki wniosek z tego. Doili nas że aż miło, a jak ludziom gorzej to można z ceny zjechać. Jeszcze chwila i spadnie pobyt i ceny będą same spadać albo producenci będą się zamykać.
Jarek, ja tiebia liubliu!
Jeśli jest tak drogie, to dlaczego tyle pieczywa ludzie wyrzucają?
Euroentuzjaści niedługo zafundują nam cyrk. Piekarnie nie na węgiel, nie.na gaz ale na źródło odnawialne. Ha, ha, ha - zgadnijcie ile będzie kosztował? Chyży ruj POwiedział kiedyś, że ma być PO 30 zł. Za komuny było bardzo tanio. Chleb był po 2.50 zł. No, ale za godzinę zarabiałem 4.20.zł !
Euroentuzjaści niedługo zafundują nam cyrk. Piekarnie nie na węgiel, nie.na gaz ale na źródło odnawialne. Ha, ha, ha - zgadnijcie ile będzie kosztował? Chyży ruj POwiedział kiedyś, że ma być PO 30 zł.
Obniżki na gaz, tanie zboże z Ukrainy, a te chamy podnoszą ceny bez powodu.
Złodzieje, złodzieje, złodzieje... życzę wam wszystkiego najgorszego bando nieudaczników i przekreciarzy.
Wyc1hodzi na to, że ten rząd powinien powołać nowego specjalistę, ministra do spraw chleba. Oczywiście ma to być pociotek z gabinetem politycznym.
Ciekawe? Lidl bochenek 2, 28 zł.