iswinoujscie.pl • Piątek [31.03.2023, 18:00:56] • zachodniopomorskie
Dzięki kryminalnym 6,5 kilograma narkotyków nie trafi na rynek
fot. Policja
Skutecznością i profesjonalizmem kolejny raz wykazali się policjanci, dzięki którym 6,5 kilograma narkotyków nie trafi na czarny rynek. Koszalińscy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej każdego dnia pracują nad eliminowaniem ze środowiska przestępczego „dilerów”. To kolejne uderzenie w krótkim czasie w przestępczość narkotykową. Policjanci zabezpieczyli 5 kilogramów marihuany i 1,5 kilograma amfetaminy.
Koszalińscy policjanci na bieżąco monitorują stan bezpieczeństwa w mieście oraz analizują wszelkie sygnały dotyczące przestępczości narkotykowej na podległym im terenie. Niemalże każdego dnia funkcjonariusze walczą z przestępczością narkotykową. Codzienna praca kryminalnych pozwala na sukcesywne eliminowanie „dilerów”. To dzięki ich pracy osoby odpowiedzialne za ten przestępczy proceder trafiają przed oblicze wymiaru sprawiedliwości.
Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie zatrzymali 36-letniego mężczyznę podejrzanego o posiadanie substancji zabronionych. Po przebadaniu narkotestem i zważeniu okazało się że jest to łącznie 6,5 kilograma środków zakazanych ustawą.
fot. Policja
36-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Zgromadzony na tym etapie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu posiadania znacznej ilości środków odurzających. Mężczyzna został doprowadzony do sądu, który na wniosek Prokuratury Rejonowej w Koszalinie zastosował wobec niego izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii za tego typu przestępstwo przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Komenda Miejska Policji w Koszalinie
Szkoda tylko, że tutejsi" obrońcy"prawa nie zainteresują się klatka na grunwaldzkiej 27, gdzie mieszka herszt tej siatki i od 2010 r przyczynia się do wzbogacenia siebie, skorumpowanych tutejszych przedstawicieli(pozal się Boże)prawa.dla zamydlenia oczu aresztują młodego chłopaka, pewnie złodziejaszka a piętro wyżej bezpiecznie panoszy się bandzior o czerwonej krwi i siedzeniu(wspólnie z żoną)i swoją" pracowitością"eliminują ze świata świadków tego procederu a policja udaje, że nic się nie dzieje.
Bardzo dobrze. Narkotyki to rak tkanki społecznej, ludzie tracą na to pieniądze, tracą zdrowie, porzucają pracę, hobby, oddalają się od rodziny, bliskich, stają się egoistyczni, dążąc do" odlotu", są zniewoleni nałogiem, bo w mózgu wytwarza się swoisty układ i działanie neuronów stymulowanych narkotykiem, pojawia się pęd, by zwiększać dawki. Marihuana zaś jest małą furtką w tamie, otwarta ta furtka już się nie da zamknąć, aż w końcu ciśnienie wody ją wyrywa, potem rozłamuje ściany i ludzie wpadają w narkotyki cięższe.
Trawka, jest używką, taka sama jak kawa/herbata, a nie narkotykiem dzbany.