W pierwszym - już trwającym – etapie, konsorcjum firm STRABAG Sp. z o.o. z Pruszkowa oraz STRABAG AG z Austrii buduje nowe ujęcie wody wraz z infrastrukturą towarzyszącą na Mulniku. Drugim etapem będzie budowa stacji uzdatniania wody z tego nowego ujęcia.
Zapewne pamiętają Państwo złe doświadczenia z odsalarni, jaką miasto wybudowało przed laty. Ówczesna technologia była bardzo kosztowna, przez co kwoty, które mieszkańcy miasta musieli wnosić za wodę, wrosły wielokrotnie. Od tego czasu wiele zmieniło się na lepsze. Nowoczesne technologie umożliwiają uzyskiwanie dobrej jakości wody w zdecydowanie niższych cenach, a przewidywany wzrost opłat po wybudowaniu stacji uzdatniania wody w Świnoujściu nie powinien być wyższy niż 20-25 procent. Stąd decyzja samorządu o optymalnym wyborze metody uzdatniania wody.
Dlaczego inwestycja będzie akurat na Mulniku?
- Wobec braku dodatkowych zasobów wody podziemnej, w ilościach umożliwiających pokrycie zapotrzebowania na wodę pitną w lewobrzeżnej części Świnoujścia, analizowaliśmy możliwość pozyskania wody powierzchniowej z akwenów sąsiadujących z miastem - mówi Małgorzata Bogdał, dyrektor ZWiK. - W Świnoujściu jedynym źródłem wody powierzchniowej jest woda zasolona. Dlatego też, przed podjęciem decyzji o wyborze lokalizacji ujęcia wody powierzchniowej, w pierwszej kolejności wykonane zostały analizy w zakresie jakości i stabilności parametrów wody powierzchniowej oraz dostępności terenu pod lokalizację ujęcia wody. Następnie przeprowadzono analizę możliwych wariantów sposobu ujmowania wody, między innymi takich jak pobór wody powierzchniowej poprzez studnie infiltracyjne zlokalizowane nad brzegiem Zalewu Szczecińskiego i przy akwenie Mulnik, wybudowanie stawów infiltracyjnych w tych lokalizacjach, pobór wody powierzchniowej z wykorzystaniem drenów zapuszczonych pod starorzeczem Świny. Na tej podstawie wytypowano optymalną lokalizację i sposób pracy ujęcia wody. Ostatecznie podjęta została decyzja o budowie ujęcia wody powierzchniowej, słonawej, zlokalizowanego w starorzeczu rzeki Świny – Mulnik i budowie stacji uzdatniania wody słonawej.
Dziś zaopatrzenie Świnoujścia w wodę pitną oparte jest na wodzie podziemnej, ujmowanej ze studni głębinowych zlokalizowanych w lewobrzeżnej i prawobrzeżnej części miasta. W 2019 r. zaczęły obowiązywać stopniowe ograniczenia możliwości poboru wody podziemnej w lewobrzeżnej części miasta o ok. 1/3 od dotychczasowych dostępnych zasobów wody. Ograniczenia te są wynikiem pogarszania się jakości wód podziemnych, w szczególności wzrostu zawartości chlorków.
- By zminimalizować proces pogarszania jakości wód podziemnych, wprowadziliśmy program naprawczy - dodaje Małgorzata Bogdał. - W tym działania ograniczające wielkość poboru wody oraz pozyskanie alternatywnych źródeł wody pitnej dla Świnoujścia.
Odwrócona osmoza: na czym polega odsalanie wody
Proces odwróconej osmozy jest najczęściej wykorzystywanym procesem do uzdatniana wody słonawej, tak by nadawała się do picia. Taka metoda będzie również funkcjonować w Świnoujściu. Na czym polega? Na separowaniu z wody substancji w niej zawartych przy użyciu specjalnych membran. Trafiająca na membrany woda, zawierająca np. chlorki, sód, siarczany, magnez, wapń, jest ich pozbawiana. Po przejściu przez membrany otrzymuje się praktycznie czystą wodę. Ilość zatrzymanych chlorków na membranach osiąga 98 %. Mając na uwadze fakt, że w woda ujmowana z akwenu Mulnik (słonawa) może zawierać nawet 4.000 mg/l chlorków, to po filtracji na membranach ich zawartości spadnie do poziomu ok. 80,0 mg/l – przy normie dla wody pitnej wynoszącej 250,0 mg/l. Z wody słonej zostanie uzyskana woda słodka.
Układ technologiczny przewidywany na planowanej do budowy stacji uzdatniania wody słonawej w pierwszej kolejności będzie oczyszczał wodę ze związków żelaza, manganu, jonu amonowego, a także usuwał substancje organiczne. Wszystko po to, by na membrany do odwróconej osmozy trafiała woda jak najlepiej oczyszczona z tych substancji. Ponieważ proces odwróconej osmozy usuwa z wody także ważne dla zdrowia minerały, takie jak na przykład wapń i magnez, dlatego w projektowanej stacji uzdatniania wody przewiduje się jej wzbogacenie w wymienione pierwiastki. Zanim woda trafi do sieci miejskiej, zostanie zmieszana z wodą podziemną uzdatnianą obecnie na stacji uzdatniania wody Wydrzany. Woda będzie mieszana w odpowiedniej proporcji, zyskując wspomniane minerały.
Podstawowe zalety metody odwróconej osmozy to skuteczność w usuwaniu wszelkich zanieczyszczeń. Membrany pozwalają skutecznie usunąć chlorki, ale także stanowią dodatkową barierę dla bakterii i wirusów. Do wad metody zaliczyć należy spore straty wody – usuwane z wody sole są odprowadzane z procesu uzdatniania jako tzw. „solanka”. Stanowi ona blisko 30 % strumienia wody podawanej na membrany. W projektowanym układzie technologicznym solanka będzie odprowadzana z powrotem do środowiska wraz ze ściekami oczyszczonymi w oczyszczalni. Tym samym przed odprowadzeniem do środowiska będzie ona rozcieńczana uzyskując stężenie nie większe niż jest w akwenie, do którego będzie zrzucana. Drugą wadą membran odwróconej osmozy są koszty związane z przetłaczaniem wody przez membrany. By przepchnąć wodę przez układ membran konieczne jest wytworzenie dużego ciśnienia, które w zależności od temperatury wody jest wyższe (przy niskich temperaturach) lub niższe (latem). Na szczęście profil produkcyjny wody pitnej w Świnoujściu sprzyja optymalizacji tych kosztów – ponieważ szczególnie wysokie zapotrzebowanie na wodę występuje właśnie latem, czyli przy najniższym ciśnieniu potrzebnym do przetłoczenia wody przez membrany.
Na świecie jest sporo układów uzdatniających wodę na potrzeby mieszkańców metodą odwróconej osmozy (po sąsiedzku – ok 100 km od Świnoujścia – miejscowość Lussow), ale także liczne stacje w Hiszpanii (np. Barcelona), Szwecji czy Izraelu.
Ile to będzie kosztować?
Realizacja inwestycji budowy nowego źródła wody dla Świnoujścia została podzielona na dwa zadania tj.: budowa ujęcia wody powierzchniowej słonawej wraz z infrastrukturą towarzyszącą, dla zaopatrzenia w wodę m. Świnoujście – realizacja zadania w trybie zaprojektuj i wybuduj oraz budowa stacji uzdatniania wody powierzchniowej słonawej w Świnoujściu wraz z infrastrukturą. Zadanie pierwsze jest już w trakcie realizacji. a jego zakończenie planowane jest na ostatni kwartał 2023 r. Koszt realizacji inwestycji, zgodnie z zapisami umowy, wynosi 11 627 000 zł. netto. Inwestycja jest finansowana ze środków z pożyczki z NFOŚiGW uzyskanej w ramach programu priorytetowego „Adaptacja do zmian klimatu oraz ograniczanie skutków zagrożeń środowiska”. Regulamin programu przewiduje uzyskanie umorzenia do 30 % wysokości pożyczki. Na budowę stacji uzdatniania wody powierzchniowej słonawej Gmina Miasto Świnoujście uzyskała dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych, w wysokości 35 000 000 zł. Zadanie będzie realizowane w trybie „ zaprojektuj i wybuduj”. Planowany termin podpisania umowy z wykonawcą to maj 2023. Przewidywany czas realizacji inwestycji to 33 miesiące od podpisania umowy z wykonawcą.
- Wydatki na inwestycję spowodują tylko nieznaczny wzrost kosztów pozyskania wody dla mieszkańców miasta – mówi Małgorzata Bogdał. – Z naszych analiz wynika, że utrzymamy średnie ceny na tle kraju. To był główny powód, dla którego zdecydowaliśmy się na tę inwestycję.
Urząd Miasta Świnoujście
Do IP :89.151.33. Bardzo dobra informacja i diagnoza. Tylko woda z Kodrąbka jest ratunkiem dla miasta. To powinno się stać 15 lat temu. Miasto, przy takich dochodach ze sprzedaży dzialeczek było stać samodzielnie wyłożyć 40 milionów, ale niestety staruszek był krótkowzroczny i pozwalał stawiać apartamentowce uciekając od rozwiązania najważniejszego problemu miasta. Teraz jest już stareńki, a mieszkańcy niech się bujają i piją solanki.
(c.d.) Ci którzy decydują o rozwiązaniu problemu nawet jeśli zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, bo nie zdążą uciec, to z katastrofalnymi warunkami życia w mieście pozostawią i tak tysiące osób, bo tylko niektórzy będą zdolni do przesiedlenia się. Taka gmina.
(c.d,) Efekty badań wykazały całkowitą nieprzydatność tej wody dla celów spożywczych. Przez pewien czas żywy był pomysł wykorzystania wód jezior Ostrowo i Piaski Wielkie koło Troszyna. Pomysł upadł bo wody tych jezior nie są wystarczająco naturalnie uzupełniane i po wypiciu wody Świnoujście zostałoby z pustymi rurami. Aktualny pomysł ujęcia wód jeziornych w okolicy Kodrąbka nie wypalił, bo Związek Gmin nie miał wielkiej ochoty na finansowanie sporej inwestycji której głównym beneficjentem byłoby Świnoujście. Inne gminy nie prowadzą tak rabunkowej eksploatacji wody jak Świnoujście. Wykształcona kierunkowo pani nie zdołała przekonać innych potencjalnych inwestorów do tego pomysłu. Jeśli pomysł brania wody z Mulnika ma uratować miasto przed katastrofą w sytuacji nieopanowanej rozbudowy apartamentowców i spa, to ciemność widzimy. (ciąg dalszy)
Według danych GUS z 2020 roku, w 2018 roku tylko do Odry zrzucono 146 milionów metrów sześciennych wód kopalnianych. Śedni przepływ Odry przy ujściu do Zalewu Szczecińskiego to 535 metrów sześciennych na sekundę. Gdyby wody kopalniane uwolniono jednocześnie, płynęłyby w tym miejscu prawie przez 76 godzin. A są to wody silnie zasolone. Według oficjalnych danych województwa śląskiego, rocznie zrzucanych jest 1, 5 miliona ton chlorków i siarczanów. Chlorki to głównie NaCl czyli sól kuchenna, ale w wodzie tej są też radionuklidy czyli pierwiastki promieniotwórcze. Ich stężenie w pokładach węgla jest miejscami bardzo wysokie. W latach 70, w ramach praktyk studenckich Politechniki Szczecińskiej przeprowadzono badania wód zalewu pod kątem wykorzystania po uzdatnieniu jako wody pitnej. (ciąg dalszy)
Gość • Piątek [31.03.2023, 22:07:08] • [IP: 156.146.59.**] Ziomuś, karma powinna wrócić do 90% Swinoujscian w postaci gromu z jasnego nieba
Zmarnowane 20 lat przez posiadanie kierownika Urzedu Miejskiego z lat PZPR- ORMO, specjalistę od opon i handlu działeczkami. Teraz buzki w kubeł i przestawiać się na spożywanie wody zasolonej! Paniatno?
176 238 246 Argumenty Twe sa guzik warte.Jak sie nie ma powaznych przemyslen, to proponuje pograc w cymbergaja, i jeszcze te wyzwiska.Wisly kijem nie zawrocisz, postep mknie do przodu, zreszta od zawsze.Bedzie sie budowac, bedzie sie tez burzyc.Zobacz co Arabowie wyprawiaja--Dubaj itd--.Osobnym problemem sa pieniadze i nie wszystko nadarza, zresza to jest problem wszystkich pobolszewickich krajow
20-25% up, czy tu kogoś nie popier...o!dodać wyższe czynsze max podwyżkę podatków plus inflacja to daje sumę MASAKKARA. Jak tu życ P.Prezydencie jak żyć?
Gość • Piątek [31.03.2023, 21:02:33] • [IP: 37.47.253.***] "Dla Swinoujscian woda powinna być czerpana z oczyszczalni ścieków. Oczywiście przed oczyszczeniem" - a dla ciebie smoła, bo na nic więcej nie możesz liczyć. Wiedz, że karma zawsze wraca i to ze zdwojoną siłą, ale kto to wytrzyma, bo ty na pewno nie.
Dlaczego warszow ma płacić tyle samo za wodę co Uznam. U nas nie ma problemów. Niech sobie sami pokrywają koszty a nie prawobrzeze obciążać.
Dla Swinoujscian woda powinna być czerpana z oczyszczalni ścieków. Oczywiście przed oczyszczeniem 😅
Może to nierealne, ale... minie trochę lat i wiele spraw nierealnych może zyskać konkretyzację, jak zakaz palenia w zakładach pracy, pociągach, autobusach, kiedyś nie do wyobrażenia: słyszałem, że na Wyspach Brytyjskich w łazienkach są dwa rodzaje wody, do picia i do zewnętrznego użytku, w jednym kranie taka, w drugim inna. Gdyby dało się tak wymienić nasze rury, nasze zasilanie w wodę. Najlepsza woda, podziemna - do picia, do celów spożywczych, gorsza do pozostałego użytku. To na wyspie się przyda.
s...syny. Budują co raz więcej hoteli gdzie się da a mieszkańcom każą płacić wyższe rachunki za wodę dla nich. Wyższe ceny o 25 % za wodę po wybudowaniu tej stacji to także wyższe opłaty za ścieki.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Czuje że będzie porażka jak z ujęciem wody" Park", technologia odwróconej osmoży nie poszła technicznie bardzo do przodu, pozatym jest" energożerna", nie trzeba było wyrażeć zgody na kolejne inwestycje (hotele przedewszystkim) .
Skoro robią nową stację dla HOTELI to niech hotele płacą za to i ich niemieccy" goście"
To są efekty trzymania niekopentnego starca przez 20 lat, na stanowisku burmistrza tego miasteczka. Gdyby nie ten facet z PZPR - u, dzisiaj nikt by nie mówił o tragedii miasta wynikającej z braku słodkiej wody, bo od lat płynęła by ona z Kodrąbka. Ale trafiło się nieszczęście, które myślało jak dla szwagra przekazać tzw. " Działkę Szwagra 4 ha", a nie jak rozwiązać strategiczny problem miasta, to jest chroniczny i historyczny brak wody pitnej!! Widać mieszkańcy nie zasługują na właściwą osobę na stanowisku kierownika UM, więc niech się nie myją i nie gotują. " Dlaczegoś biednyś, boś głupiś, a dlaczego głupiś, boś biednyś" - pasuje do tego miasteczka jak ulał!! Ale niedługo zaśpiewamy " Wesoły nam dzień dziś nastał, Bo staruszek z PZPR - ORMO się z nami rozstał, Całe miasto z radości się buja, Olejwuja! Olejwuja!
Nie potrzeba mi
Proszę w umowie zaznaczyć, jeżeli będzie to niewypał, a będzie to tak jak nad morzem, to miasto otrzyma w całości koszt całej inwestycji, za eksperymenty ponosi koszty wykonawca, nie miasto
Według niejakiej Polak - marszałkini, tej na usłuach niemców w Odrze jest tyle rtęci, że żaden przyrząd nie ogarnia/ ona też nic nie ogarnia/. I jak tą rtęć tej marszałkini POzbyć się?? Trzeba do tej trąby zadzwonić i zapytać się czy POziom rtęci spada. Jak nie to trzeba znależć inne miejsce POboru wody.
I znowu producenci tej metody dopięli swego. Problemy zaczną się już za 3 lata, a likwidacja tej drogiej metody stacji uzdatniania zacznie się po 5, 6 latach. Wchodzimy drugi raz do tej samej wody. Tylko wspołczuć tym politycznym decydentom i nam za utopienie kasy.
Przy najbliższych wyborach pamiętajcie żeby nie wybierać tych co rządzą i tych co rządzili bo nie tylko woda wyjdzie Wam bokiem.
od 2019 ograniczano pobór wody za to ormowiec z ekipą promował zwiększanie ilości apartamentowców. Teraz michalska walczy z mieszkańcami bo chce budować z japtokiem witacze apartamentowe dla turystów a nam mieszkańcom wręczą wyższe rachunki za wodę tylko o 25 % !! to jakieś jaja !!
Kodrábek czeka na kupca który sprzedał nam te zasoby w butelkach plastykowych jako ekologiczną wielokrotnie droższą wodę a my będziemy mieli w kranach popłuczyny po rozlewisku ropy jaką wykonali przez 50 lat ruscy z bazy ich okrętów wojennych Nie wierzę że dało się oczyścić do zera to co było w glebie po ich działalności a wtedy były informacje że ślady ropochodne pokazały się się studniach na wydrzanach
widzę że przynajmiej w jednym mieszkańcy się może zjednoczą :dlaczego ze swoich kieszeni mają placić za tą stację budowaną pod apartamentowce ? ano dlatego że fasola wziął przytulankę od deweloperów i teraz wszyscy mogą mu naskoczyć CZAS NAJWYŻSZY ODSPAWAĆ TO TOWARZYSTWO OD FOTELI ale rzą pisu dał im jeszcze pół roku na robienie wziątek a potem wola boska