iswinoujscie.pl • Niedziela [19.03.2023, 10:58:22] • Świnoujście
Handel przy granicy. Piłka po stronie dzierżawców
fot. BIK UM Świnoujście
I Zastępca Prezydenta Miasta Barbara Michalska oraz pracownicy wydziału ewidencji i obrotu nieruchomościami spotkali się w dzierżawcami Świnoujskiego Stowarzyszenia „Granica”, którzy posiadają stanowiska handlowe na gruntach miasta przy ulicach Wojska Polskiego, Marynarki Wojennej i Bałtyckiej.
Tematem spotkania były nowe stawki za dzierżawę terenów pod stoiska handlowe i tzw. wystawki.
Do tej pory wynosiły one:
- pod stoiska 25 zł za metr kwadratowy w miesiącach styczeń, luty, marzec, kwiecień oraz listopad i grudzień oraz 95 złotych w pozostałych 6 miesiącach
- pod wystawki 5 zł za metr kwadratowy w miesiącach styczeń, luty, marzec, kwiecień oraz listopad i grudzień oraz 55 złotych w pozostałych 6 miesiącach.
Ostatnia podwyżka czynszów dzierżawnych była w 2020 roku, a więc jeszcze przed pandemią i obecną, wysoką inflacją. Trzeba tu również dodać, że gdy przyszła pandemia, to decyzją Prezydenta Miasta Janusza Żmurkiewicza stawki te zostały obniżone do 1 złotówki za całe stoisko i wystawkę. Dokładnie tyle płacili dzierżawcy przez 10 miesięcy.
Obecne nowe stawki zaproponowane przez Miasto to:
- pod stoiska 120 złotych za metr kwadratowy przez cały rok,
- pod wystawki 10 złotych za metr kwadratowy w miesiącach styczeń, luty, marzec, kwiecień, listopad i grudzień, a w pozostałych 120 złotych.
Podstawową przesłanką zarządzania mieniem gminnym są zasady racjonalności i gospodarności wynikające z ustaw o finansach publicznych oraz o gospodarce nieruchomościami. Podstawową metodą weryfikacji cen dzierżaw i czynszów są przetargi, których wynikiem jest ustalenie dla dzierżawców czy też kupujących rynkowych aktualnych cen. Kierując się tym obowiązkiem w obecnej sytuacji utrzymanie stawek dzierżaw na dotychczasowym poziomie nie ma żadnego uzasadnienia. Dlaczego?
Podobne bądź wyższe stawki pod stoiska handlowe dla istniejących umów dzierżaw obowiązują także w innych miastach m.in. Kołobrzegu, Międzyzdrojach, Kostrzynie nad Odrą. Natomiast w przypadku nowych umów wyłanianych w drodze przetargów (jest to podstawowa i powszechnie stosowana metoda sprzedaży i dzierżawy nieruchomości) ceny za dzierżawy są znacznie wyższe we wszystkich gminach i wynoszą średnio 300 zł/m2 w atrakcyjnych miejscach handlowych.
W 2018 i 2022 roku Miasto wydzierżawiło w przetargu grunty na przygranicznym terenie przy ul. Wojska Polskiego pod stoiska handlowe (już bez różnicy w stawce w miesiącach letnich i zimowych) po 360 i 240 złotych za metr kwadratowy. A więc średnio o ponad 200 zł więcej od 1 metra kwadratowego miesięcznie w stosunku do obecnych stawek dzierżaw, wynoszących 95 zł/metr kwadratowy.
Trzeba pamiętać, że przy podejmowaniu decyzji zarówno prezydent miasta, jak i podlegli mu pracownicy kierują się dobrem wszystkich mieszkańców.
fot. BIK UM Świnoujście
Tymczasem dzierżawcy ze Stowarzyszenia „Granica”, stanowiący około 1/3 wszystkich dzierżawców – jest ich obecnie 24 na 70 ogółem -, którzy wydzierżawili w latach 90-tych od miasta grunty pod handel przy ulicach Wojska Polskiego, Marynarki Wojennej i Bałtyckiej, dodatkowo nabyło wówczas prawo poddzierżawy.
Za ile poddzierżawiają? To już jest tajemnicą pomiędzy dzierżawcą a poddzierżawiającym….. Miasto nie ma żadnej kontroli nad wysokością tych stawek; przypomnijmy - stawek za grunty gminy, na których dzierżawie dla dobra i na rzecz wszystkich mieszkańców powinno zarabiać Miasto. Tak samo, jak zarabiają osoby prywatne wydzierżawiające swoje tereny pod handel przy granicy.
Tajemnicą poliszynela jest jednak, że stawki poddzierżawy kształtują się średnio od 600 do 700 euro za stoisko o powierzchni do 10 metrów kwadratowych, czyli ponad 300 złotych (!) miesięcznie za 1 metr kwadratowy. Przypomnijmy. Nowa stawka dzierżawy od Miasta to 120 złotych za metr kwadratowy…
Taka sytuacja powoduje również duże różnice w wysokości stawek pomiędzy handlującymi dzierżawcami i tymi, którzy teren poddzierżawiają. Ci ostatni płacą zdecydowanie więcej. Muszą bowiem pokryć stawkę dzierżawy dla Miasta i zarobek dla tego, od którego poddzierżawiają.
Obecni na spotkaniu członkowie ŚS „Granica” Krystyna Antczak, Joanna Pawłowska, Marian Kornosz, Czesław Nagórski i Jacek Florczak przedstawili swoje stanowisko, które jest przeciwne jakimkolwiek podwyżkom.
Jako powody podali: wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, składki ZUS, podatki, ogólny wzrost cen towarów i usług oraz niemożność skorzystania w czasie pandemii z pomocy instytucji rządowych.
Różnice pomiędzy stawką jaką płacą dla miasta oraz tym ile otrzymują od poddzierżawców tłumaczą faktem postawienia pawilonów oraz naprawami nawierzchni przy pawilonach. Z tym, że te pawilony już dawno się zamortyzowały a cząstkowe naprawy nawierzchni, o ile w ogóle są wykonywane, stanowią mało istotny koszt.
Ostatecznie Zastępca Prezydenta Barbara Michalska, wsłuchując się w argumenty przedstawione przez członków stowarzyszenia, przedstawiła do rozważenia dzierżawcom z „Granicy” następujące propozycje (obowiązywałyby one w stosunku do wszystkich dzierżawców w tym rejonie):
- Możliwość zmiany stawki czynszu dla wszystkich dzierżawców na letnią i zimową z zachowaniem średniej stawki na cały rok 120 złotych za metr kwadratowy za miesiąc. Dzierżawcy podnosili bowiem na wcześniejszym spotkaniu z Prezydentem problem niskich utargów poza sezonem.
- Możliwość ustalenia niższej stawki czynszu dla osób, które nie mają zagwarantowanego prawa poddzierżawy.
- W przypadku osób, które posiadają obecnie prawo poddzierżawy, podpisanie aneksu z miastem wykreślającego prawo poddzierżawy i skorzystanie z niższej stawki czynszu.
- Ostatecznie - zweryfikowanie stawek czynszu w drodze przetargu, jako najbardziej wiarygodnej i transparentnej metody ustalania czynszów, która zależy wyłącznie rynku.
Przedstawiciele „Granicy” nie przyjęli żadnej z tych propozycji. Uznali, że przedyskutują przedstawione propozycje z pozostałymi członkami stowarzyszenia.
BIK UM Świnoujście
Nie ma co, to jest wizytówka rynku wyglądającego jakby to był obóz dla kloszardów, ale pod tą brzydką zabudową interesy sie kręci i nikt tego architektonicznego badziewia nie ruszy. A przecież można zrobić rynek schludny pod granicą ale ile interesów zostanie naruszonych i ręka rękę myje i mamy to co mamy.
Dobrze ze powiedziałeś że każdy 10×więcej tylko jak do urzędu skarbowego idziesz to wtedy już taki mądry nie jesteś
alez ból dupy zawistnych polaczkow ktorzy nie moga przezyc tego ze ludzie pracujacy na rynku bez zadnych kwalifikacji m bez stresu i w spokojnej pracy zarabiaja 10x wiecej od tych co pracuja o wiele ciezszej za marne grosze. Jakos cywilizowanym niemcom nie przeszkadza ten" bangladesz" i z checia tam kupują, takie targowiska są wszedzie
Jak chca handlować niech płacą - tak myślą w magistracie zmuszą handlarzy ceną do rezygnacji albo utrzymają z rynku duża część miasta. Ma to sens choć nie jest to FER Teraz podnoszą a przed wyborami będą zniżać w zamian za głosy..
Ten syf musi się skończyć
jak oni sobie załatwili ten rynek jak tam są działki nie usługowe w tych domkach tego tez nierozumiem
Gonią towar bez faktur, wykazują śmieszne dochody a po kilka apartamentów mają, a US nic nie widzi klapy na oczach jak u konia
SIEDLISKO CWANIAKÓW KOMBINATORÓW I KRĘTACZY BEZ SKRUPUŁÓW KANTUJĄ I SZPANUJĄ FURAMI OCZYWIŚCIE NA BABCIE A POTEM PŁACZ JACY TO ONI BIEDNI BO EMERYTUR NIE MAJĄ JAK GWIAZDY NASZEJ ESTRADY ABY DZISIAJ I TERAZ A JUTRO SIĘ NIE LICZY
Te komentarze przeciwko rynkowiczom na 100% są zaplanowaną akcją, proponuję zrobić możliwość komentowania po podpisaniu się z imienia i nazwiska.
To jeszcze istnieje ten pseudo ryneczek a ja już myślałem że zrównali z ziemią.
Te hejterskie komentarze na handlowców to piszą zawistnicy deweloperzy, których lokale stoją puste w mieście bo żądają takich pieniędzy że nikt nie chce im płacić. Wiadomo że Michalska popiera deweloperke i zrobi wszystko żeby kilku swoim kolesiom jakoś pomóc. Jak zlikwidują rynek to oni liczą ze część handlowców przeniesie się do miasta. Taki układ dlatego handlowcy nie dajcie się, brońcie swoich miejsc pracy.
Najwiecej dymu robią ci, co poddzierzawiaja stoiska innym. Sami do miasta płaca grosze a od innych biora ok 1000 euro za miesiac.
SKONCZYC TEN SYF, WSTYD DLA MIASTA NAZYWAC TO RYNKIEM.. ZAORAC I OGARNAC TRAWNIKI I DRZEWA.
bez zusów bez umów o pracę połowa bez kas, podróby LUDZIE CZASY DZIEWIEDZIESIĄTE SIE SKOŃCZYŁY
w warszawie pod pałacem kultury też byl bangladesz, zlikwidowali i koniec, tylko trzega mieć kokones panie prezydencie
Z reguły jest tak, że zawsze gdzie jest bajzel tolerowany, tam ktoś ma korzyści!!
Ale sraczki dostaliście na tym rynku, skończyło się państwo w państwie i machloje wasz, każdy milioner i teraz placz
zlikwidować ten bangladesz albo postawić warunek że budy mają być schludne i czyste
w Dzielnicy posejdon niech ten Bazar bedzie sam powstał i sam się zakończy jak w Naszym Kraju będzie EURO to Niemcy nie przyjadą po zakupy
Bilige zigareten
„Piękna” wizytówka miasta
Wynajęta banda oczernia ciężko pracujących kupców, którzy sami stworzyli sobie miejsca pracy. Tylko po to aby niemieckie sieciówki -lidle, kauflandy, itp mogły czerpać zyski i transferować zyski. HAŃBA !!
HANDLUJĄ PODRÓBAMI -SZARA STREFA I NAJWIĘCEJ DO POWIEDZENIA MAJA. WYPIER... TEN BANGLADESZ Z MIASTA, DOŚĆ TEGO SYFU.
Czy w całym mieście zostały podwyższone stawki, czy tylko na Wojska Polskiego ?
A co jest z kierownikiem Urzędu Miasta, jakoś go nie słychać i nie widać, czyżby abdykował bidula ? Może ktoś wie, gdzie się podziewa ?