- Czy to prawda, że wiele lat temu była opcja, aby nieupieczeni kierowcy mogli zdawać egzamin na prawo jazdy w Świnoujściu? Ponoć musiałby na to wydać zgodę WORD w Szczecinie, ale takiej zgody nie dał (ciekawe czy chodziło o kasę za egzaminy). Jako argument podawali brak rond w naszym mieście. Kiedy powstały u nas ronda, to znów krążyły pogłoski, że będzie można zdawać w Świnoujściu, ale WORD Szczecin nie wyraził zgody. W sumie jesteśmy obszarowo dużym miastem. Miastem powiatowym. Mamy ronda. Nie możemy narzekać na brak ruchu. Mamy przeprawę promową, a wkrótce (ponoć) będziemy mieć tunel. Czy nie powinniśmy mieć możliwości zdawania egzaminów na prawo jazdy u siebie w mieście? Biorąc pod uwagę, że przeciętnie i tak mało kto zdaje za pierwszym razem, a powtarzanie egzaminów w Szczecinie wiąże się z wydatkami na dojazd, z dodatkowym stresem, a przy braku znajomości topografii miasta ze zmniejszonymi szansami na zdanie egzaminu. Normą jest, że po kilku oblaniach w Szczecinie ludzie zaczynają jeździć na egzaminy do innych miast, jak np. Zielona Góra. Gdybyśmy do listy zalet naszego kurortu mogli dołączyć możliwość zdawania egzaminów na prawo jazdy, to nam Świnoujścianom żyło by się lepiej. WORD w Świnoujściu zapewne miałby też wielu klientów z okolic, jak i z oddalonych miejsc.
Nie oszukujmy się, osoby uczące się jazdy w Świnoujściu nie poradzą sobie w innych, dużych miastach... Egzaminy powinny być w Szczecinie. Jak ktoś się chce nauczyć jeździć, to powinien wybrać OSK w Szczecinie i uczyć się właśnie tam.
Jestem zdecydowanie za! Chociaż ja, jak wielu ze Ś-cia zdawałem w Szczecinie.
Oczywiście, że powinny być egzaminy na prawo jazdy w Świnoujściu. W o wiele mniejszych miastach są!
Bardzo dobry pomysł, działajcie w tym temacie!
Mało zakorkowane mamy miasto? To poczekajmy do otwarcia tunelu Wtedy to zobaczymy czy potrzebujemy jeszcze więcej samochodów ludzi którzy dopiero się uczą jeździć.
Ad Gość • Poniedziałek [12.06.2023, 11:45:59] • [IP: 37.8.231.***] - na zdawanie sugerowałbym Kraków lub Warszawę - byłoby ciekawiej.
Haha, takie małe miasto i mały ruch nawet pomimo sezonu i tu zdawać 🤣🤣🤣
Jestem za tym żeby prawo egzaminy były tu na miejscu w Świnoujściu. Te wyjazdy do Szczecina i czasami kilkugodzinne oczekiwanie na egzamin jest wykańczające. Jedzie człowiek na 9 a" wywoływany" jest o 13-14 już samo to, że jest egzamin jest stresujące a oczekiwanie czasami kilkugodzinne daje zmęczenie i jak tu człek ma zdać. JAK NAJBARDZIEJ JESTEM ZA TYM, ŻEBY EGZAMINY BYŁY W ŚWINOUJŚCIU.
Prawo jazdy powinno być wydawane karzdemu po ukończeniu podstawuwki
Jestem za tym żeby prawo egzaminy były tu na miejscu w Świnoujściu. To, że musimy jeździć to tego zasmarkanego szczecina to jest po prostu granda. To jeszcze jeden przykład po tym co sie dzieje w tzw Zespole Portów, co się stało z naszą stocznią - jak te dranie ze szczecina nas wykorzystują i ograbiają - nawet w temacie egzaminów na prawo jazdy!. Precz ze szczecinem już wolałbym Koszalin albo Zieloną Górę na miejsce zdawania egzaminu na Prawo Jazdy!
Powinno być pozwolone zdawać w naszym mieście
Barlinek jest jeszcze dalej niż Świnoujście, chodzi też o czas, wyjazd na egzamin to cały dzień, ja jestem za egzaminami na miejscu choć nie muszę zdawać. A tak na marginesie uważam że Świnoujście jest dużo trudniejsze do jazdy niż Szczecin ma więcej płapek na których można się wysypać i trzeba mocno uważać i myśleć szczególnie w sezonie.
w Komunistycznej Polsce Egzaminy z Prawa Jazdy byly w Swinoujsciu Tylko Egzaminatorzy byli z Innych Miast
Barlinek też jest małym miastem, i tam też można zdawać. W ŚWINOUJŚCIU powinno się zdawac na prawo jazdy, a nie nabijać kabze w Szczecinie, same dojazdy ile kosztują...jestem za aby w Świnoujściu zdawać na prawko.
Prawo jazdy robiłam i zdałam w Świnoujściu przed 191968 rokiem u Pana Cyrana. Jeździłam Warszawą i ciężarowym rosyjskim samochodem skrzyniowym. Na trasie do starej przystani woda z jezdno ochlapała mi nogi za kierownicą. Jeżdżę amatorsko do dzisiaj. Miałam kilka mandatów za przekroczenie szybkości i nic więcej. Egzaminy powinny być w Świnoujściu.
Proponuję pójść o krok dalej: prawo jazdy prawem, nie towarem! 😅😅😅
haha byscie chcieli zdawac w kodrabku gamonie, jak by byly egzaminy w swinoujsciu 100% zdawalnosci, chyba ze byscie mieli wydawane prawko tylko na swinoujscie
Większość piszących przeżywa jak bardzo dzisiejsi kierowcy nie potrafią jeździć i co to będzie jak zaczną zdawać na wyspie. Tylko, że większość z tych kierowców zdawała w województwie... Ja zdałem 33 lata temu na autodromie przy granicy, w mieście bez rond, wtedy nawet jeszcze bez świateł. A później samochodem jeździłem nawet po rondach w Paryżu (kto jeździł tam to wie o czym piszę - pierwszeństwo ma wjeżdżający...) i to nie swoim samochodem tylko z wypożyczalni. Egzaminy powinny wrócić do Świnoujścia.
Wszyscy mieszkańcy Świnoujścia powinni mieć na drzwiach tabliczkę z napisem" KIEPSCY". To miejscowość dla Kiepskich. Siara, kicha, wstyd, obciach, żenada.
Połowa ludzi tutaj nie umie poprawnie jeździć a co dopiero zdawać tu egzamin, jakby mieli jechać do Szczecina to dopiero byla by akcja xD
W tak skorumpowanym mieście? ile by szło pod stołem bo znajomki Januszka dla synków i córeczek potrzebują prawko. Tutaj każda świnia z kopertą w zębach idzie jak chce coś załatwić...
Wnioskując po problemach Świnoujskich kierowców z przejazdem na skrzyżowaniach Piastowska-Dąbrowskiego, czy też Matejki-Konstytucji 3 maja - Wojska Polskiego po trzykroć wołam NIE. Chyba, że ich prawo jazdy będzie ważne tylko w Świnoujściu.
Hm takie prawko było by ważne tylko na Świnoujście
Duży obszar powiatowy ? To chyba mieszkaniec nie widział powiatów gdzie z miasta powiatowego jedzie się prawie 60 km do granicy powiatu.
A czy ktoś wie co dzieje się z czystością wody w naszych instalacjach? W poprzednim sezonie w każdym" białym" praniu kilka rzeczy poplamionych, czarno-tłusto. Rzeczy nie do odzyskania, niczym nie da się usunąć plam. Jesien, zima wszystko ok. I problem powrócił w maju... i nie jest to wina urządzenia, proszku czy przeładowania. Spotkałam się z taką samą opinią z różnych części miasta, także pralni obsługującej hotele. Więc gdzie jest problem? Brudna woda zalega w instalacjach wodnych? Nie nadążamy jej oczyszczać przy tak dużym zapotrzebowaniu w sezonie? A koszty znów wzrosły. Czy ktoś z Państwa też się z tym zmaga?