- Czy ktoś przez całą zimę zainteresował się ludźmi śpiącymi na wydmach przy głównym wejściu na plażę, czy może dla wygody lepiej nie patrzeć w tę stronę?
fot. Mieszkaniec
Na wydmach przy głównym wejściu na plażę powstało koczowisko. Sklecone z różnych materiałów namioty służą za sypialnię bezdomnym. Sytuacja trwa od jesieni, jak pisze mieszkaniec, który poinformował o tym naszą redakcję.
- Czy ktoś przez całą zimę zainteresował się ludźmi śpiącymi na wydmach przy głównym wejściu na plażę, czy może dla wygody lepiej nie patrzeć w tę stronę?
fot. Mieszkaniec
Powstało tam miasteczko z namiotów w których mieszkają ludzie.
fot. Mieszkaniec
Dlaczego nikt się tym problemem nie zajmie i nie zapyta, dlaczego się tak dzieje, że ci ludzie śpią w zimie na wydmach i im nie pomoże, mamy przecież powołane do tego instytucje?
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jak żyjesz w brudzie i wszystko przepierniczasz na alkohol to nawet na nowym lśniącym mieszkaniu od państwa z bezzwrotnym zasiłkiem 1000 do łapy byś się nie utrzymał. Jeszcze gromadziliśmy śmieci i karaluchy oraz organizowali libacje i orgietki ku wątpliwej uciesze sąsiadów. Nie żal mi tych ludzi i Kurtaxe bym im dowalił.
Kilka lewackich pomiotów ma propozycję umieszczenia bezdomnych w pomieszczeniach należących do KK, a może przygarnijcie ich do śiębie i najlepiej dajcie wikt i opierunek i MELDUNEK do dzieła lewackie pomioty.
W ŚWINOUJŚCIU TYLE KOŚCIOŁÓW I PUSTYCH POKOI GDZIE TU MIŁUJ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO.
Do kolesia z IP:178.238.252*** a ja sobie nie życzę, aby MOJE pieniądze, z moich podatków trafiały na Fundusz Kościelny. Jako osoba całkowicie nie wierząca nie mam ochoty utrzymywać kościołów, pasibrzuchów w sutannach i pustych sal katechetycznych. Tak, w schronisku dla bezdomnych trzeba być trzeżwym, ale główną przyczyną niechęci bezdomnych jest przymusowa indoktrynaja. Na siłę wciskane są msze święte, wiara i modlitwa. Bezdomnie wiarę mają gdzieś, liczy się ciepły kąt, nic więcej. Oczywiście nie muszę dodawać, że" zachęceni" przez kadrę głosują na PiS, czy chcą czy nie. Ciekawe, czy po wyborach coś się zmieni?. Czy w końcu rozgoni się na cztery wiatry to kościelne towarzystwo?.
CI LUDZIE NIE CGHCA ZMIENBIC SWOJEGO ZYCIA. ZNISZCZYLI NERWY I CIERPLIWOSC NAJBLIZSZYCH, NA SILE NIE ZMIENIMY ICH MENTALNOSCI. TAK CHCE. CHCA PIC, ROBIC SIE NIE CHCE, NAWET JAKBY DOSTALI MIESZKANIE TO I TAK DO PRACY BY NIE POSZLI. PO PROSTU LE[PIEJ BYC ZULEM I TYLE...NA SILE ICH NIE USZCZESLIWIMY...
Miejscowym lewakom radzę poczytać o zmianach na tzw. ich wolnym i wyśnionym zachodzie gdzie wysoko rozwinięte społeczeństwa już poradziły sobie z dominacją KK. Teraz mają inny dużo poważniejszy problem, niestety z uwagi na cenzurę nie można wprost o tym pisać. Pamiętajcie o jednym pustkę po KK coś zapełni, chyba wiecie co, a wtedy poznacie tolerancję tego nowego...
Do [20.03.2023, 04:06:38] • [IP: 46.205.140.***] czuję śię wywołany do tablicy, nic trudnego jedz do twojego wyśnionego USA{wszak wizy podobno znieśione} i zobacz na własne oczy ten raj{zwłaszcza przepełnione zakłady karne} i zdychających na ulicy narkomanów. Byłem i widziałem, nie tęsknię, dla pewnej częsci ludzi w Polsce mit USA pochodzi z czasów sklepów PEWEX ten mit już śię kończy.
13:52 - rozumiem, nic poza przepełnionymi zakladami karnymi i narkomanami nie ma w USA. Jakbym czytał Trybunę Ludu z lat PRL... Tak wiele musi się zmienić, by się w czerwonych głowach NIC nie zmieniło...
11:04 • 46.231.56.** charakterystyczny jest tu język nienawiści, inwektywy wobec księży - nie jest to moim zdaniem niewiara, proste uznawanie, że swiat sam z siebie sie stworzył i nie ma życia przyszłego po śmierci, jest tu wrogośc wobec Boga i utrzymywanie sie w klamstwie poprzez wyklinanie ludzi wierzacych, złe słowa maja podtrzymywać nienawiść, ktora wynika z zycia w grzechu - w jakim, nie wiem. Już samo kłamstwo jest grzechem. A gdzie ono jest w tym wpisie? W przemilczeniu, czym jest Fundusz Koscielny. Jest FK swoistym (ułomnym) wynagrodzeniem za masowy rabunek komunistyczny dóbr kościelnych służących utrzymywaniu się księży i zakonów. Zabierano tereny rolne, ogródki, wydawnictwa (częśc ich dochodu szła na dalszą ewangelizację, część pokrywała koszty bytowania, bo też ludzie byli biedni i Kk sam chciał się utrzymywać). Komuniści przyrzekli z wpływów za zagrabione dobra wypłacac księżom pensje i ubezpieczenia, poprzestali na tych ostatnich, polscy księża nie mają pensji w odróznieniu od np.włoskich.
11:04. ..46.231.56.** - Częśc majatku wprawdzie oddano, ale tylko, jak się szacuje, ok.50-60%, w dodatku oddawano ułomne ekwiwalenty, bo dobra oryginalne już byly np. przebudowane, zabudowane, odmienione, lub slużyły celom, ktorych niszczenie byłoby złem. Podkreślam, państwo komunistów stalo się PASEREM żyjącym z zabranego majątku i dzisiejsze państwo nadal czerpie zyski z tego KRADZIONEGO (podobnie jak z innych zagrabionych rzeczy, ktorych właściciele je odzyskali, z pałaców, firm, itd.) Dlatego pisanina, że rzekomo Fundusz Kościelny jest jakimś koscielnym przywilejem to łajdacka prowokacja. Księża nadal poza niewieloma funkcjami podchodzącymi pod prawo pracy nie mają pensji, są utrzymywani przez wiernych, płacą tez podatki od liczby mieszkańców w parafii, nawet od niewierzących. Co więcej, sam Kosciol wspomaga państwo w sposob niedający się instytucjonalnie zastąpić, w charytatywności, np.Caritas pomaga srodkami w wysokości ok.600 mln zł, siostry zak.opiekują sie mocno niepełnosprawnymi dziecmi, itd.
Przypomnę, że okrągły stół Kiszczaka z TW Bolkiem i późniejsza REPRYWATYZACJA przemysłu i zakładów pracy przez Balcerowicza i pozostałych szulerów, była tak naprawdę WIELKIM skokiem na nasz narodowy majątek narodowy i prywatny, bo nawet" szły całe kamienice" o które upomniały się duchy, bo żyjących właścicieli nie miały.To pokłosie komunistycznych złodziei rodem z NKWD i UB/SB, którzy bezprawnie wzbogacili się na tym majątku.
Coś podobnego Tu artykuł o bezdomnych koczujących na wydmach a ci o NKWD o Balcerowiczu o reprywatyzacji o języku nienawiści do księży o życiu w grzechu itd Na wydmach są takie same warunki bytowe jak w schronisku A pobyt w schronisku kosztuje +/- 1.200, - miesięcznie. Dlatego ci bezdomni wolą wydmy jak schronisko.