iswinoujscie.pl • Czwartek [16.03.2023, 12:57:07] • Świnoujście
Dziki nie zatwierdziły nowej inwestycji w Karsiborzu, dewastując nowo zagospodarowany teren
fot. Mieszkaniec
Zwierzęta wypierane ze swoich naturalnych zielonych terenów, pojawiają się tam gdzie żyją ludzie, twierdzą biolodzy. I tak dzieje się w Karsiborzu, jak mówią mieszkańcy, na wyspie może być około 100 dzików. Poruszają się głównie nocą, choć zdarza się i w dzień, całym stadem i zachowują jak banda rozbójników - wczorajszej nocy grasowało ich ponad 40. Wyraźnie widać że rządzą na dzielnicy, stado dzików, w nocy zdewastowało nowo zagospodarowany teren przy flagowej inwestycji Urzędu Miasta w Karsiborzu.
Ziemia została zryta w wielu miejscach wzdłuż ulicy 1 Maja.
Takich dewastacji wzdłuż ulicy i skwerów, nawet placu zabaw, jest w Karsiborzu więcej, mieszkańcy łapią się za głowę i mówią o gigantycznych zniszczeniach, zarówno terenów należących do miasta, jak i posesji prywatnych.
Zaobserwowali też, że ogromne stado dzików dzieli się na kilka grup i tak dewastuje tereny.
fot. Mieszkaniec
fot. Mieszkaniec
fot. Mieszkaniec
fot. Mieszkaniec
fot. Mieszkaniec
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dzik jest dziki, dzik jest zły dzik ma bardzo dużego Kulfona, oh tak. Jaaaasa.
Dziczy problem jest chyba znany od ponad ćwierćwiecza. Problemem jest głównie zbyt łatwy dostęp do pożywienia (odpady) i brak naturalnych antagonistów. Mając doskonałe warunki dziki się mnożą ponad miarę.
Za dużo ich jest legna się jak myszy... Niszczą wszystko
JE Pan Prezydent chwalił się ostatnio tą inwestycją. Czy teraz też się będzie się chwalić?
Jpdrę, ktoś kto robił projekt tego wszystkiego i nadzorował to powinien zapłacić za te szkody.Pieniądze publiczne zmarnowane i zeżarte przez dziki.
Wszyscy obrońcy dzików teraz powinni naprawić szkody wykonane przez dziki. Szkoda tej inwestycji brak słów.Brać się do roboty!!.
Widocznie uznali ze jednak zostało źle wykonane, zareagowali beż ściemniania.
prawdziwa ekologia to równowaga a ta niestety juz dawno zakłócona przez człowieka u którego zwierzyna ma dodatkową karmę w różnych odpadkach. Gdyby nie to to naturalna populacja ograniczyłaby się do dostępnych zasobów leśnych. Nawiedzeni ekolodzy próbują ograniczać polowania i nadmiar zwierzyny jest jak widać. Dlaczego jednak nie działają tak samo w przypadku hodowli na mięso ?
Teraz wszyscy obrońcy dzików powinni naprawić szkody dokonane przez dzików.
Dobrze powinny wjechac dziczki do magistratu i zezrec ta bande nierobow w szpilkach