Okazało się, że nad chodnikiem niebezpiecznie zwisał konar. Strażacy pocięli konar przy pomocy pilarki i usunęli zagrożenie.
fot. Sławomir Ryfczyński
Straż pożarna została wezwana na osiedle Posejdon. Strażacy interweniowali przy skrzyżowaniu ulicy Granicznej z Roosevelta. Do akcji ruszyły dwa wozy strażackie.
Okazało się, że nad chodnikiem niebezpiecznie zwisał konar. Strażacy pocięli konar przy pomocy pilarki i usunęli zagrożenie.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce zostali wezwani w niedzielę, 12 marca tuż przed godziną 11:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
00:36:53] • [IP: 37.47.177.** Dlaczego TY nie zostaniesz Leninem rewolucji na wyspie? Takie namaszczone teksty piszesz anonimowo, a nic z tego nie wynika. Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje.
05:55:00] • [IP: 217.65.136.*** FunkcjonariuszOM, nie funkcjonariuszą." Co oni robią? Oni funkcjonariuszą po godzinach" - gdyby było takie słowo, czasownik, to może i dałoby się tak pisac, ale takiego wyrazu w języku polskim nie ma.
13.03.2023, 05:55:00] • [IP: 217.65.136.***]Wykazał się..Jak strażacy będą z dupą siedzieć w remizie to mniejszą wypłatę i emeryturę dostaną??Taka sama kasa więc niech powiczą sobie coby nie przytyli.
Tu nie chodzi o złość, tylko ekonomia, kto ma płacić funkcjonaruszą pensje, a w wieku 50 lat wysoka emerytura mundurowa 6, 5 tyś. To dlatego są tańsi inne usługi od ścinania gałęźi.
mieszkaniec •18:19 • 37.248.152.*** Nasz mieszaniec uznaje bór za bóstwo, wzywa go:" borze!" Tak to jest z mieszańcami.
Gość • Niedziela [12.03.2023, 21:08:13] • [IP: 92.118.164 Ja wytłumaczę skąd ta żółć. Ludzie są sfrustrowani widząc to co się dzieje w mieście i w kraju. Czerwone kanapy, drożyzna, ceny zaporowe mieszkań, wszystko pod Niemców a tyranie mieszkańców. Nastały czasy kiedy człowieka nie stać na podstawowe potrzeby przy uczciwej pracy na cały etat. A tymczasem władza się bawi i trwoni publiczne pieniądze. Ludzie zieją nienawiścią i pewnie w końcu ruszą pod urząd miasta. Ile można być gnębionym i znosić ciągłe nowe drakońskie opłaty? Nieuczciwe q-tasy tego nie rozumieją bo syty głodnego nigdy nie zrozumie.
Nie zgłaszasz zagrożenia źle, zgłaszasz to jeszcze gorzej. Skąd W WAS TYLE ŻÓŁCI ?
Ten konar to już dobre pół roku tak wisiał...
Zaklad zieleni jest tanszy w uslugach wycinki galezi. Strazacy pracuje do 50 roku zycia, a panowie z zieleniaka pracuja do 65 roku zycia
Blisko tego miejsca mieszkają prominenci, była lewicowa pani od oświaty (era dziwnych prelekcji w szkołach, głoszonych przez stowarzyszenia, których program nauczania był nie tak jawny jak programy szkolne, dopuszczone do nauczania w placówkach oświatowych) i dziedzic peerelowskich tradycji, były naczelnik wydziału, syn zakorzenionego w PRL prominenta. Jeśli ludzie milczeć będą o lewicy, konary wołać swym trzaskiem będą!
Drzewo do wycięcia.
No na cmentarzu to masakra I nawet jak jakaś gałąź spadnie na pomnik i go zniszczy to niestety odszkodowania nie dadzą 🤬🤬🤬
o borze, konar wycięty, zaraz wierzowiec bedo stawiać, betonem zalejo jesteśmy zgubieni ło jezu jezu
Ojej a tam nie daleko Antczak z UM urzęduję i nie widzi z okna?
Szkoda ze na cmentarzu wiszą konary i nikt nie chce ich przyciąć. Czy musi dojść do tragedii ?